Wysłany: Sob Sie 25, 2007 18:21 [R214i 98r] pilot zamyka tylko obwód alarmu
zmieniłam baterie w pilocie i jakimś cudem udało mi się go zsynchronizować niestety pilot zamyka jedynie obwód alarmu ale nie chce go odblokować może ktoś miał podobny przypadek i wie co zrobić . dziękuje za wszelką pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 18:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 19:55 Re: [R214i 98r] pilot zamyka tylko obwód alarmu
margia napisał/a:
zmieniłam baterie w pilocie i jakimś cudem udało mi się go zsynchronizować niestety pilot zamyka jedynie obwód alarmu ale nie chce go odblokować może ktoś miał podobny przypadek i wie co zrobić . dziękuje za wszelką pomoc
sprecyzuj bardziej, bo nie do końca Cię chyba rozumiem ... pilotem możesz zamknąć, ale nie możesz otworzyć auta, (łącznie z uzbrojeniem i wyłączeniem alarmu) tak ?
... jeśli tak to sprawdź przede wszystkim czy baterie zostały wymienione zgodnie z opisem ze strony głównej ( KLIK), ewentualnie stan mikro styków w pilocie
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 46 Skąd: Berlin
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 18:18
nie takie straszne ale jednak straszne
pierwsze to sprawdz kable od tylnej klapy czy sa w porzadku- czesto sie przecieraja(otworz tylna klape i po prawej stronie przy zawiasie do klapy idzie gumowa "rurka" delikatna przemoca sciagnij i zobacz czy nie ma przetartych lub zerwanych kabli, jak tak to napraw lub daj naprawic.
potem sprawdz bezpieczniki/wymien spalone i zobacz czy teraz juz wszystko dziala.
JEZELI JESZCZE NIE DZIALA!!! to jest wiekszy problem, potrzebujesz kogos kto zna sie na elektronice (umie dobrze lutowac i ma pewna reke). fotel kierowcy do tylu i trzeba sie "wczolgac" pod kierownice (poduszka pod glowe wcale nie jest tutaj smieszna czy glupia). troche swiatla i szukac czarnej skrzynki z napisem LUCAS, przykreconej do karoserii za bezpiecznikami. odkrecic (dwie sruby 10) i delikatnie rozlozyc obudowe. jak widac juz elektronike w srodku to tam jest duzy przekaznik i ten moze miec przepalona sciezke. sprawny elektronik naprawi ja malym kawalkiem drutu pod kierownica i z podpietym akumulatorem, DLA MNIEJ SPRAWNEGO lepiej jest odlaczyc akumulator i wyciagnac te puszke- jest wtedy lepszy dostep.
napisz pozniej czy pomoglo i co dokladnie bylo.
pozdrowienia i powodzenia tom
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum