Wysłany: Czw Sie 30, 2007 19:44 [216 Si '97] nie odpala po wymianie termostatu
problem jak w temacie, silnik zaczął sie grzać a wskaźnik pokazywał poprawną temperaturę, więc postanowiłem wymienić termostat, spuściłem płyn z układu i odkręciłem wtrysk, żeby mieć lepszy dostęp do obudowy termostatu, po złożeniu wszystkiego nie rusza w ogóle rozrusznikiem, wtrysk reaguje na przekręcenie kluczyka normalnie, sprawdziłem wszystkie połączenia kabli i wygląda to w porządku, po godzinie sprawdzania wszystkiego zabrakło mi pomysłów, może przy wypuszczaniu płynu rozrusznik zamókł może ktoś ma jakąś radę
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 30, 2007 19:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Sie 30, 2007 20:04
a sprawdź sobie czy rozrusznik dostaje prąd może cos rozłączyłeś sam o tym nie wiedząc... a jeśli masz prądy to sprawdź rozrusznik czy wszystko z nim OK
Wysłany: Czw Sie 30, 2007 20:23 Re: [216 Si '97] nie odpala po wymianie termostatu
Adeem napisał/a:
problem jak w temacie, silnik zaczął sie grzać a wskaźnik pokazywał poprawną temperaturę, więc postanowiłem wymienić termostat, spuściłem płyn z układu i odkręciłem wtrysk, żeby mieć lepszy dostęp do obudowy termostatu, po złożeniu wszystkiego nie rusza w ogóle rozrusznikiem, wtrysk reaguje na przekręcenie kluczyka normalnie, sprawdziłem wszystkie połączenia kabli i wygląda to w porządku, po godzinie sprawdzania wszystkiego zabrakło mi pomysłów, może przy wypuszczaniu płynu rozrusznik zamókł może ktoś ma jakąś radę
płyn z układu chłodniczego zakładam, że spuszczałeś dolnym wężem chłodnicy .... rozrusznik niemal nie ma możliwości być zalanym przez zlatujący płyn z racji umiejscowienia
... moim zdaniem problem może tkwić w
Cytat:
... odkręciłem wtrysk, żeby mieć lepszy dostęp do obudowy termostatu
... napisz bardziej szczegółowo co zrobiłeś, a myślę że znajdziemy "usterkę"
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
A skąd kolego wiesz że silnik zaczął się grzać jak wskaźnik pokazywał ok? wygląda mi to na typowe uszkodzenie korka zbiorniczka, (czy płyn wrzał w zbiorniczku na postoju i wyciekał? )
po prostu odkręciłem wtrysk od silnika, żeby dostać się do termostatu, nie wyciągałem go całkowicie, wykręciłem 7 śrub mocujących wypiąłem dwa wężyki i kable z prawej strony wtrysku (od silnika krokowego, i przepustnicy i jakiegoś czujnika we wtrysku), po zmontowaniu wszystkiego rozrusznik w ogóle nie reaguje, chociaż prąd we wszystkich układach jest, no i wydaje mi się, że wtrysk reaguje też poprawnie na włączenie zapłonu
[ Dodano: Czw Sie 30, 2007 10:03 pm ]
płyn nie wyciekał ze zbiorniczka, po nawet krótkiej jeździe i otwarciu klapy było po prostu czuć, że silnik jest przegrzany, poza tym wiatrak włączał się bardzo późno, więc wyglądało mi to na walnięty termostat, chociaż nie mogę się mylić
czyli właściwie pewencyjnie
Jeśli chodzi o rozrusznik, to sprawdź czy wszystko dokładnie podłączyłeś, czy prąd dochodzi do stycznika, i do włącznika elektromagnesu,
Czy słychać jakieś tyknięcie w okolicach rozrusznika jak przekręcasz kluczyk, czy całkiem głucho?
Jeśli słychać, to problemem jest albo stycznik, albo rozrusznik,
Jeśli nic nie słychać, to albo nie dochodzi zasilanie do włącznika elektromagnesu (co łatwo sprawdzić), albo sam elektromagnes padnięty
A jeszcze na wszelki wypadek... immo nie blokuje??
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Witam!!
Ja miałem kiedyś coś takiego że jeżdziłem se i nagle kiedys nie odpaliłem(wogóle rozrusznik nie kręcił) bo długim debatowaniu zrobiłem prostę rzecz by wykluczyć immo i rozrusznik po prostu zdjąłem samiczke(kabel) z rozrusznika która idzie od stacyjki czyli dostaje impul po przekręceniu (nie wiem jak u Ciebie w rozruszniku ale u mnie ten kabel jest u góry rozrusznika) i potem przekręciłem kluczyk na zapłon(jak się lampi oświeciły) i potem za pomocą innego kabelka połączyłem plus z akumulatora z tym stykiem(samcem) na rozruszniku i w tym momencie rozrusznik powinien kręcić -zawsze w ten sposób mozna cos wykluczyć ,czy rozrusznik ok. itp. tak se myśle .Chyba nie zaszkodzi sprubować.
za pomocą innego kabelka połączyłem plus z akumulatora z tym stykiem(samcem) na rozruszniku i w tym momencie rozrusznik powinien kręcić
wybacz, ale w ten sposób to sobie można krzywdę zrobić lepiej do sprawdzania na krótko wyciągnąć rozrusznik
fakt sprawdzenie napięcia na kabelku dochodzącym do elektromagnesu jest dobre, skuteczne i bezpieczne , i u Adeema, ten kabelek napewno też jest nad stycznikiem
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Może i "niebezpieczne" ale ja akurat byłem w trasie 300km od domu i nie miałem możliwości stać na kanale by wyciągnąć rozrusznik więc trzabyło improwiziować -wsunąć pod niskie auto tez nieszło ale doszłem do tego że "samiczka" właśnie na rozruszniku nie łączyła a tu będzie szło sprawdzić czy wogóle rozrusznik kręci itp. w warukach "warsztatowych"
jeśli sie zachowa podstawy bezpieczeństwa (2x sprawdzić, czy jest na luzie i czy jest zaciągnięty ręczny a najlepiej, żeby jeszcze ktoś nacisnął sprzegło), to nie widzę przeszkód, żeby sprawdzić działanie rozrusznika na samochodzie
pozatym człowiek to leniwe zwierzę i mi by sie nie chciało wyjmować rozrusznika, tylko po to, żeby sprawdzic czy chodzi, jeśli da sie to sprawdzic bez wyjmowania
problem rozwiązany dzisiaj w pracy cały dzień myślałem i sobie przypomniałem, że odłączyłem spod kierownicy immo bo niedawno sprawdzałem bezpieczniki i zauważyłem, że ma pękniętą obudowę, jak go znowu podłączyłem to odpalił bez problemu, a wtrysk to właśnie kolektor dolotowy z listwą i wtryskiwaczami, tylko w skrócie
dziękuję za pomoc wszystkim
Pozdrawiam
Adam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum