Forum Klubu ROVERki.pl :: [R414] Kompresor klimatyzacji
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R414] Kompresor klimatyzacji
Autor Wiadomość
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 00:50   [R414] Kompresor klimatyzacji
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998

Witam

Zatem mam pewne obserwacje i moze nawet problem
- klimatyzacja chlodzi calkiem przecietnie (zbyt slabo mysle sobie), w cieplejesze dni trzeba calkie dlugo uzywac jej z nawiewem ustawionym na bieg 4 z najzimniejsza temp zeby sie schlodzic i dalej sopli nie wiesza
- rok temu byla nabijana, przed bylo w niej 440g czynnika po nabiciu 650-660g wg instrukcji do urzadzenia serwisowego
- klime uzywalem przez zime do osuszania szyb (tak wiem ze nalezy uzywac caly rok bo to jej sluzy)
- gdy klima jest wlaczona to jak stoje na postoju i trzymam noge na hamulcu to czuje wibracje pedalu (bez kimy ich nie ma), takze ruszanie z klima wymaga dodanie wiekszego gazu bo mozna zdlawic auto
- czasem cos tam slychac z tej klimatyzacji ( i to nie jest wiatrak ;-) )

Czy czeka mnie regeneracja kompresora? Co sadzicie o tych objawach? bo w temacie klimy jestem zieloniutki jak trawka na wiosne. :bezradny:
_________________
820ti Coupe :-) raw power
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Sty 14, 2011 00:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 00:50   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 08:06   

paff napisał/a:
- klimatyzacja chlodzi calkiem przecietnie (zbyt slabo mysle sobie), w cieplejesze dni trzeba calkie dlugo uzywac jej z nawiewem ustawionym na bieg 4 z najzimniejsza temp zeby sie schlodzic i dalej sopli nie wiesza

dziwne powinna chłodzić jak parchata :???:
paff napisał/a:
- gdy klima jest wlaczona to jak stoje na postoju i trzymam noge na hamulcu to czuje wibracje pedalu (bez kimy ich nie ma), takze ruszanie z klima wymaga dodanie wiekszego gazu bo mozna zdlawic auto

sprawdź, czy rolka napinacza nie jest wyrobiona.
To, ze potrafi zdławić auto, to fakt. pamiętaj, że klima to spore obciążenie, a Twój silnik to jest tak trochę minimum do tej masy auta :/
paff napisał/a:
- czasem cos tam slychac z tej klimatyzacji ( i to nie jest wiatrak :wink: )

takie jakby przelewanie?? (zwłaszcza chwilkę po włączeniu sprężarki) to normalne :cool:
paff napisał/a:
Czy czeka mnie regeneracja kompresora?

nie spiesz się. Najpierw sprawdź, czy przypadkiem czynnika nie ubyło :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 11:32   

sTERYD,
- no ale jakby byl wyrobionny napinacz to by tez dawalo znac o sobie na wylaczonej klimie, przeciez pasek z wału alterantora i klimy caly czase sie przewija ?
- czasem w kabinie z nawiewo slychac takie 'ssst' jakby ktos wciagal powietrze ustami
- czasem slychacz komory silnika glosniejsza prace po wlaczeniu kimy (kompresor hałasuje)

co do zdlawiania auta to zeby kompresor byl w stanie zdlawic silnika 103 konny to mi sie dziwne wydaje ;-)
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 11:43   

Cytat:
- no ale jakby byl wyrobionny napinacz to by tez dawalo znac o sobie na wylaczonej klimie, przeciez pasek z wału alterantora i klimy caly czase sie przewija ?

tak wiem, ale przy włączeniu klimatyzacji ten pasek jest o wiele bardziej obciążony ;)
paff napisał/a:
co do zdlawiania auta to zeby kompresor byl w stanie zdlawic silnika 103 konny to mi sie dziwne wydaje :wink:

sam kompresor to go raczej nie zdławi, za to kompresor razem z ponad tonowym samochodem potrafi ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 12:44   

Serwis klimy u mnie w miescie kosztuje 100pln jesli jest co najmniej 50% czynnika (mowi ze sprawdzi szczelnosc, jakosc dzialania i kondycje kompresora)

dodatkowo poradzono mi zeby wymienic osuszacz jako ze ma 10lat, czy to cos zmienia? czy to rzeczowy argument? (koszt okolo 120pl) i jakie sa w ogole konsekwencje posiadania 10letniego osuszacza ;-) :mrgreen:
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 14:34   

teoretycznie osuszacz powinno się zmieniać przy każdym rozbieraniu klimy. Niestety w polsce ze względu na koszty raczej pomija się ten zabieg...
jeśli nie wymienis, a zaabsorbuje już tyle wody, ze wiecej nie da rady, to ta woda będzie krążyć sobie z czynnikiem i gdzieś tam zamarznie.... :(
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 16:02   

no wlasnie to wyczytalem;) a teraz przyznac sie kto z forum skusil sie na nowy osuszacz :-) a kto smiga na 10letnim albo starszym ;-)

A co do regeneracji kompresorow to sie wywiedzialem ze zregenerowany kosztuje okolo 850 pln, wiec tfu tfu w razie najgorszego trzeba bedzie polowac na dobra uzywke :)
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
gps 



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 13
Skąd: Szczecin



Wysłany: Sob Kwi 26, 2008 21:59   

paff napisał/a:

co do zdlawiania auta to zeby kompresor byl w stanie zdlawic silnika 103 konny to mi sie dziwne wydaje ;-)

Z tym, że te 103 konie to silnik ci daje przy 6000rpm (raczej nie odczuwasz dyskomfortu mocy przy 6000rpm), a przy np. 1000rpm to masz już tylko ok. 10kW (13KM) mocy, a to malutko, jak na auto o masie 1100-1200kg.
Sam narzekam na małą moc na niskich obrotach (silnik 1.6, seria K), nawet bez włączonej klimatyzacji. Ale taki to już urok "szlifierek".

Pozdrawiam,
Grzesiek
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Sob Kwi 26, 2008 22:14   

gps, - dobrze wiem ze wykres mocy tego silnika to krzywa rosnaca i to do pewnych obrotow dosc niemrawo ;-) z drugiej strony kompresor klimy tez ma kilkadziesiat watow mocy i nie powinien miec takiego wplywu. Raczej rozwazam aspekt kondycji lozyska i sprzegla kompresora i ich wplyw na ruszanie. Wiem ze moze i sie czepiam, ze to nie nowe auto i nie ma co liczyc na cud ;-)

bo o ile moc silnika przy starcie i pobor mocy kompresora sa stosunkowo niewielkie (dopuszczalne), o tyle mniemam, ze zly stan wyzej wymienionych lozyska i sprzegla juz moze miec wplyw na ten bilans

a co do osuszacza to nikt sie nie wypowie od strony praktycznej ??
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
gps 



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 13
Skąd: Szczecin



Wysłany: Sob Kwi 26, 2008 22:31   

paff napisał/a:
kompresor klimy tez ma kilkadziesiat watow mocy i nie powinien miec takiego wplywu

nie znam się zbytnio na kompresorach, ale intuicja podpowiada mi, że klimatyzacja zabiera przynajmniej 1kW mocy silnika. Nie wiem, jak jest w przypadku twojego komputera, ale w mój podaje więcej paliwa, gdy jest klima włączona i to się odczuwa (zapewne dlatego, żeby zniwelować ubytek mocy przekazany kompresorowi).
paff napisał/a:
Raczej rozwazam aspekt kondycji... ...nie ma co liczyc na cud

Na twoim miejscu raczej bym się zaczął przyzwyczajać. Niestety na niskich obrotach auto z tym silnikiem to... taczka.

Pozdrawiam,
Grzesiek
 
 
TomC 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 715
Skąd: Racibórz

Rover 400

Wysłany: Nie Kwi 27, 2008 11:31   

gps napisał/a:
Niestety na niskich obrotach auto z tym silnikiem to... taczka.


Ale żeś palnął.... Taczka.... Człowieku Ty chyba taczki nie widziałeś... :roll:
Inna sprawa to np. Ford Focus, którego też czasem używam. 1,4 i 75KM a jakoś z klimatyzacją jeździ. Jak się umie to się i na klimie ruszy :razz:
 
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Nie Kwi 27, 2008 22:23   

no bez jaj, to z ta klima w slabszych silnikach to jak zawody w ruszaniu maluchem z czworki z przyczepa ziemniakow??
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
Chester 




Pomógł: 96 razy
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 895
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Nie Kwi 27, 2008 22:37   

paff napisał/a:
no wlasnie to wyczytalem;) a teraz przyznac sie kto z forum skusil sie na nowy osuszacz
ja sie pokusiłem na nowy i przynajmniej śpię spokojnie bo wiem że nic mi nie zamarznie. Osuszacz działa jak filtr więc kto na zasadzie działania filtra będzie wiedział wszystko. Osuszacz powinno wymieniać sie co 2 lata ale jak pisał sTERYD, u nas się to bardzo rzadko robi.... ;)
 
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Nie Kwi 27, 2008 22:38   

Chester, - a co sie zmienilo poza poczuciem swietego spokoju? znaczy w pracy klimy? jest zimniej czy cus?
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
Chester 




Pomógł: 96 razy
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 895
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Nie Kwi 27, 2008 22:43   

paff, w sumie to nie jestem w stanie powiedzieć czy się coś zmieniło, gdyż mało jeździłem na starym osuszaczu w sumie to tylko dla sprawdzenia szczelności klimy jeździłem. Wymianę doradzili mi w zakładzie zajmującym sie montażem i serwisem klimatyzacji, powiedzieli że lepiej wydać 150zł na osuszacz niż kupować kompresor albo inny element. Możliwe ze masz już zapchany osuszacz i dlatego klima cienko "śpiewa" ale to są tylko moje domysły.
 
 
 
gps 



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 13
Skąd: Szczecin



Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 00:26   

TomC napisał/a:
Ale żeś palnął.... Taczka.... Człowieku Ty chyba taczki nie widziałeś...

A to co ma znaczyć? Bo jakoś niewiele to wnosi do wątku.

TomC napisał/a:
Inna sprawa to np. Ford Focus, którego też czasem używam. 1,4 i 75KM

Zgodzę się z Tobą. Jest to inna sprawa. Podałeś parametry, z których nic nie wynika. Podaj lepiej moc silnika przy np. 1000rpm, 1500rpm, 2000rpm, przełożenie skrzyni na pierwszym biegu, rozmiar kół i masę tego Focusa, a powiem Ci dlaczego odczuwasz różnicę w stosunku do Roverka.

TomC napisał/a:
Jak się umie to się i na klimie ruszy

Wydaje mi się, że tutaj przyznajesz, że trzeba mieć dodatkowe umiejętności, żeby ruszać z klimą, a przynajmniej że jest jakaś różnica w ruszaniu z klimą i bez.

Ja na szczęście nie odczuwam negatywnej różnicy przy ruszaniu/jeździe z włączoną klimą, może poza jedną, która jest lekko drażniąca, a mianowicie opóźnienie hamowania silnikiem po puszczeniu gazu i nie dopuszczanie do nadmiernego zmniejszania obrotów, przez co silnik zachowuje się inaczej z włączoną i inaczej z wyłączoną klimą. Dodatkowo zdaję sobie sprawę z tego, że klimatyzacja zabiera autku trochę mocy i dlatego wiem, że nie mogę się spodziewać takich samych osiągów jak z wyłączoną klimą.

Czasami zdarzało mi się, że mój R400 zgasł przy ruszaniu, ponieważ zbyt delikatnie go traktowałem. Teraz jest to rzadkością, gdyż zbyt dobrze znam ten samochód, żeby mu na to pozwolić. Nie zmienia to faktu, że jak już nabierze odpowiednich obrotów, to zaczyna hulać (do 60km/h na I i do 100km/h na II biegu) i jest wtedy bardzo dynamiczny, jak na moje potrzeby.

Pozdrawiam,
Grzesiek
 
 
Chester 




Pomógł: 96 razy
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 895
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 04:51   

gps napisał/a:
Nie zmienia to faktu, że jak już nabierze odpowiednich obrotów, to zaczyna hulać (do 60km/h na I i do 100km/h na II biegu) i jest wtedy bardzo dynamiczny, jak na moje potrzeby.
no tak tylko uważaj żeby sie roverek nie zbuntował jak będziesz go tak katował.......a co do dynamiki to nie trzeba za każdym razem domykać obrotomierza żeby jeździć dynamicznie i zarazem oszczędnie, mój R 200 SDi z klimą jest troszeczkę mułowaty ale mi to akurat nie przeszkadza i tak daje rade i jestem z niego dumny
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [45] Kompresor Klimatyzacji. Czy pasuje
NiceMan Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 5 Wto Cze 03, 2014 21:22
karooo
Brak nowych postów [R416] Kompresor od klimatyzacji
wymiana, regeneracja, naprawa
dawidd Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Czw Cze 05, 2008 20:47
mmaniek
Brak nowych postów [Rover 452.0 Diesel] Kompresor klimatyzacji
Lukasik Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Sro Maj 10, 2017 05:49
ADI-mistrzu
Brak nowych postów [R400] Hałasujący kompresor klimatyzacji
Łożysko ?
zippermann Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Pon Cze 23, 2008 08:24
zippermann
Brak nowych postów [R414] Przycisk klimatyzacji
netek Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Czw Maj 10, 2007 18:13
tomke



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink