mam jeszcze kilka pytan z kregu tego autka, czy ktos sie orientuje co i jak ze wspomaganiem kierownicy w tym samochodzie, mam problemy kiedy auto jest zimne, czesto ciezko sie kreci, czasami kiedy jezdze juz jakis czas to tez sie zdarza ze jak wykrece na max to pozniej mam problem z kreceniem w druga strone jakby pompa nie dawala rady, wymienilem, płyny, pasek, ostatnio troszkee niby lepiej ale rowniez pozory, kupilem druga pompe, ale jeszcze nie zalozylem, zastanawiam sie co i jak z tym, moze ktos ma jakies doswiadczenia czy zmian pompy (pod warunkiem ze jest sprawna) dadza efekt, zy moze autko w tym wieku juz tak moze miec, nie chcialbym przeinwestowac ponownie, pompe kupilem po cienkich wiec pytam
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 19, 2007 21:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
to bylo zmieniane i pasek gdzie w okolicy stycznia,rok temu, ale po tym nic sie nie zmienilo, ostatnio tylko jakby troszke lepiej, ale to bardz losowo, taz dobrerazzie, zazwyczaj ka wyjezdzam spod domu to jest dobrze, a wczesniej bylo fatalnie, ledwie sie krecilo kolkiem, a teraz jest czasami po prostu ciezko, ale idzie, ale jak pisalem, czasami na niskich obrotach jest ciezko cos ukrecic
jak tak sobie czytam to wszystko, to sie okazuje ze nalezalo by wziac kredyt i to niezly, wybrac sie do mechanika (tego polecanego z łodzi STANIUCHA) i wydac na remoncik wszystkieo po trosze, wlasnie tam robilem wspomaganie, ale jak nie pomoglo i objawy sa powtarzalne to moze jednak pompa niedomaga, przeciez chyba paska nie schrzanili i napieli, a olej do wspomagania tez wlali dobry mam nadzieje
przemograczyk w Twoim autku (ze względu na wiek) mogły się już wyrobić łopatki elementu wirującego w pompie wspomagania, a to niestety może właśnie skutkować brakiem napędu maglownicy lub jego osłabieniem ... obawiam się, że powinieneś jednak pomyśleć o zamontowaniu nowej pompy wspomagania
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
to ja pozwole sobie podlaczyc sie pod temat. W moim R400 z 98r wlasnie pada pompa wspomagania tzn ubywa oleju. Podjechalem do mechanika i ten powiedzial ze trzeba ja wymienic na nowa (koszt ok 400zl) ale przy okazji trzeba sprawdzic czy nie jes zepsuta przekladnia ktora moze byc przyczyna uszkodzenia pompy a koszt wtedy wzrasta do ok 1200 zl. Czy naprawde jedno z dorgim moze miec taki powiazanie czy raczej pojechac do innego mechnika??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum