Witam problem polega na tym ze podczas odkrecania szpilek które trzymiaja głowice przy 4 zjechały sie "lebki" szpilki mam zakupione nowe ale jak teraz wykrecic te stare (przez ten incydent tworzenie mojego oka w głowie staneło w miejscu ) prosze o jakies porady badz sugestie jak by temu zaradzic
pozdrawiam
_________________ Maniak Roverków
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 19:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tez to mialem. Wziolem wiertarke i malutkie wiertelko. Robisz dziurke na srodku srubki. Potem wieksze i wieksze. Tylko nie za duze bo uszkodzisz glowice. Ja skonczylem na wiertle chyba 8 lub 10. Nie pamietam dokladnie. Musisz jakies 20min na jedna srubke poswiecic.
tym sposobem musisz wyciągnąć później magistrale bo zostanie Ci szpilka bez łba.
Sprróbuj wywiercić w szpilce otwór ale nie za duży i dość ostrożnie wbij w nia torxa wiekszego trochę niż otwór i za niego kręć.
Nie wiem jak w tak małym otworze ale ja tym sposobem odkręciłem śrubę antykradzieżową z alusa a szpilka była tak dokręcona, że na torxa musiałem załozyć dwumetrową rurę
Musisz wybrac. Zacznij od latwiejszego. Moj sposob dziala bo juz to robilem w swoim. Zalezy jak wyglada leb sruby. U mnie go prawie nie bylo. Ale nie rozumiem jak mozna 4 ukrecic xD.
no dobra dam znac jutro co wykombinowalem a ja tez nie kminie jak to sie stalo ze 4 poszly sie jeba* cos niesamowitego
a teraz by nie zakładac nowego tematu jak sadzicie w jakiej cenie (Śrenio) byloby wylakierowanie calego autka roverka 200 na ten sam kolor spowrotem (takie odswiezenie w koncu lakier ma juz 12 lat )
odpowiednim kluczem odkrecalem jeszcze bralem nowa szpilke i jechalem do sklepu kupic idealnie dobrana koncówke szpilki byly juz podjechane troche najwidoczniej ktos wczesniej cos grzebal i zamiast nowe przykrecil na uzywane juz wczesniej szpilki
Do tych śrub trzeba mieć nasadkę torx nr E-14. Inaczej - nie ma co do nich podchodzić. To samo do śrub docisku sprzęgła w tym samochodzie, z tymże tam trzeba nasadki torx nr E-8, albo oczkowego kluczyka torx E-8.
Te śruby mają dość miękki materiał, nawet przy właściwym ich dokręcaniu i odkręcaniu widać już ślady i bruzdy od nasadki torx.
Jeśli łby śrub są zjechane i nasadki na nich obracają się, to trzeba kombinować.
Są takie rzeczy, zwane wykrętakami, to takie stożkowe śrubo-frezy z lewym gwintem, montowane na nasadkę do gwintowników. Możliwe, że da się je ruszyć nimi. Trzeba tylko wcześniej nawiercić stosowny względem średnicy i głębokości, otwór. Jakoże łby tych śrub sa wypukłe, przed wierceniem trzeba je zeszlifować umiejętnie i napunktować dokładnie centralnie, żeby wiertło nie zeskoczyło. Najpierw wywierć otwór pilotujący, wiertłem max. 3, potem 5, itd.. aż do odpowiedniej do wykrętaka średnicy.
Możliwym będzie jednak, że wykrętak nie da rady, zerwie wywiercony otwór a śruba nie ruszy.
Wtedy ratuje cię odpowiedniej średnicy czołowy frez palcowy, którym trzeba po prostu, zfrezować łby śrub tak, by nie uszkodzić w żadnym wypadku materiału głowicy. Bez porządnej wiertarki kolumnowej nie ma co nawet podchodzić, ręczna wiertarka na pewno zeskoczy i udzkodzi głowicę.
Ale nawet jak ci się ww. uda - to trzeba wtedy bezwzględnie sprawdzić poprawność płaskości czoła głowicy i bloku - gdyż te silniki wymagają niezwykle precyzyjnej płaskości tych czół.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Dobre wykrętaki kosztują ponad 100 zł, a te tanie się do niczego nie nadają.
Urwał mi się kiedyś łepek śruby od napinacza paska rozrządu (wadliwy montaż przez mechanika 3 miesiące wcześniej). Wykrętekami nie szło. Żaden ówczesny mechanik (było to 7 lat temu) nie chciał się podjąć wyciągnięcia tego.
Znalazł się szwagier kolegi, naciął śrubę, włożył śrubokręt i wykręcił jak gdyby nigdy nic Zajęło mu to może 2 minuty, a inni zachodzili w głowę jak to zrobić.
_________________ Rover 420 Si Lux '96 bez gaziuuu
wcześniej PoldoRover 1.4 MPi "Adrenaline" 105,5 KM
tak wiec szpilki wykrecone i wszystko gra teraz glowica poleciala juz na warsztat na szlif oraz oczyszczenie z nagaru i innych brudów i wymiane uszczelniaczy
mam tylko jeszcze jedno pytanie za ile i gdzie najlepiej kupic i czy kupie pierscienie do tego szalonego silnika na 4 tloczki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum