Wysłany: Nie Mar 02, 2008 22:01 [R200 1.6 Gti 93r] obroty faluja
witam
mam problem z obrotami przy moim R216 194 000 km a jestem laikiem
w listopadzie zmieniałem pasek rozrządu i te wszystkie rzeczy przy okazji oraz pompę, bo przeciekała i płyn chłodniczy mi uciekał
ale mam wrażenie ze mi obroty dziwnie sie zachowują, na przykład jak sie zatrzymuje to potrafiła zawisnąć na jakiś czas na 1000-1100, ale z czasem wracają do normy
zauważyłem tez, ale to również przed zmiana, ze obroty nawet jak auto jest rozgrzane , jak wcisnę gaz wkręcę go na 1500 i puszczam to spadają do 500 i powoli wracają do normy, czy to normalne, ze tak spadają, nie powinny po prostu zejść z 1500 n 900 i nie niżej, auto bierze olej, ale dbam zebrynie było stanu krytycznego, wiec może to nie jest problemem, pyzatym mam wrażenie ze auto jak ruszam to czasami jakby sie dławił, ale może jestem przewrażliwiony, bo generalnie śmiga dobrze, zwłaszcza jak włączę muzę na ful i nie słyszę silnika to śmiga ok, ale czasami mam wrażenie ze jest mu ciężko,
ale objawy te występują losowo nie to ze zawsze
mam do roboty sprzęgło, bo mi ciągnie jak ostoje i go przygaduje to potrafi ruszać na sprzęgle wciśniętym, pyzatym często mam problem w wyrzuceniem wstecznego czy jedynki, lub wrzucenie tych biegow i to nie tylko przy zimnym aucie
czy ktoś ma orientacje ile powinno kosztować zrobienie sprzęgła i dlaczego tak drogo razem ze sprzęgłem
pyzatym mam rowniez problem z napniecie czy prądem jak kto woli, auto jak pracuje jałowo to sowieci słabiej, nawiewy również słabiej pracują, dopiero 1000 i więcej wprawiają je w normalna prace, czy to prądnica ,czy co??? czasami auto zle odpala kreci i nic, dopiero za drugim czasami trzecim razem, generalnie odpala ok
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 02, 2008 22:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ad 1 powinno pomoc czyszczenie krokowca
ad 2 sprzeglo od 300 robota , zalezy gdzie, da sie nawet za 200, acz objawy wskazuja na wyciagniecie linki tudziez awarie samonapinacza (jest czescia linki)
ad 3 posprawdzaj stan przewodow i polaczen do alternatora, w dalszej kolejnosci szczotki i regulator napiecia
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
jesli chodzi o sprzęgło to czasami pod koniec czuc jakby jakis "tyk" w sesie jakby leciutki opor i idzie dalej normalnie, poztym sprzegło mi strsznie ciezko chodzi, jest to poklosie dzialalnosci mecchanika, ktory wymienial mi lozyska w skrzyni, rzekomo cos poprawil w sprzegle przy okazji, ale od tego czasu juz nigdy dobrze nie pracowalo, alecoja moge maly robaczek, mechanink mial ok 70 lat i wiedzial lepiej, zaplacilem i tak juz zostalo
nic nie robiłem z silnikiem krkowym, czekam na jakis zastrzyk gotowki i w łodzi na starorudzkiej chciałem sobie sprzegło zminic, koszt to około 480 kpl sprzegło i 500 robota
[ Dodano: Pon Lip 07, 2008 21:53 ]
no i cewke zapłonową wymieniłem, cos bylo nie tak i dlatego czasami nie odpalał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum