Wysłany: Sob Cze 27, 2009 11:30 [P0RD] Wjazd na skrzyżowanie na żółtym świtle
Witam,
Wczoraj przydażyła mi się nieciekawa sytuacja .. tak więc uważajcie. Zająłem lewy pas (przeznaczony tylko do skrętu w lewo) przed skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną. Przed moim autem stało kilka aut i auto ciężarowe, ja stałem jako ostatni. Zasygnalizowałem chęć skrętu w lewo i czekałem na zmianę światła. Wszyscy ruszyli, a ja jako ostatni na żółtym świetle wjechałem na skrzyżowanie. Ku mojemy zdziwnieniu zaraz po skręcie, zostałem zatrzymany przez oznakowany radiowóz. Powodem zatrzymania był: WJAZD NA SKRZYŻOWANIE NA ŻÓŁTYM ŚWIETLE Policjant stwierdził, że jest to wykroczenie, nie przyjmował moich wyjaśnień, że: "żółte światło zabrania wjazdu za sygnalizator, CHYBA ŻE w momencie jego zaświecenia kierujący pojazdem był tak blisko sygnalizatora, że nie mógłby się przed nim zatrzymać bez gwałtownego hamowania ...". Podsumował, że: "tłumaczyć możemy się w sądzie". Tak więc dostałem: 6 pkt i 200 zł za niezastosowanie się do sygnalizatora S-1
_________________ pozdrawiam Skiba
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 11:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Z tego co rozumiem to stałeś za kilkoma autami i do tego za jedną ciężarówką także myślę że zobaczywszy żółte światło napewno gwałownie byś nie zahamował i musiałeś się zatrzymać. Ja całkiem niedawno zdawalem egz na prawko i koleś nam to tłumaczył i to wygląda tak że jeżeli dojeżdzasz do skrzyżowania z większą prędkością 50-60 km/h ( choć 60 w miescie to i tak za dużo ) i zobaczysz zółte światło to nie hamujesz tylko jedziesz dalej, a jak stoisz w korku lub za kilkoma autami i pchasz się do przodu na żółtym to można dostać mandat.
Fakt faktem że to tylko teoria do której mało kto się stosuje
PROPONUJE koledze ponowne zapoznanie sie z kodeksem drogowym,niedługo bedzie tak ze wjazd na skrzyzowanie na tak zwanym POZNYM ZOŁTYM zmieni sie na wczesne WCZESNE CZERWONE
Jezeli zaplaciles to juz nie ma co sie rozpisywac. Mieli zapis video? Jak nie to trzeba bylo nie przyjac mandatu a w sadze tlumaczyc, ze wjechales jeszcze na zielonym lub, ze Twoja predkosc przed wjazdem na skrzyzowanie nie pozwala Ci się bezpiecznie zatrzymac.
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 16:34 Re: [P0RD] Wjazd na skrzyżowanie na żółtym świtle
Skiba napisał/a:
Witam,
"żółte światło zabrania wjazdu za sygnalizator, CHYBA ŻE w momencie jego zaświecenia kierujący pojazdem był tak blisko sygnalizatora, że nie mógłby się przed nim zatrzymać bez gwałtownego hamowania ..."
Jechałeś za ciężarówką i kilka innymi samochodami to do jakiej prędkości się rozpędziłeś, ze musiał byś tak gwałtownie hamować aby zagrażać bezpieczeństwu na drodze? Ewidentnie Twoja wina bo wepchnąłeś się na skrzyżowanie więc nie wiem do kogo masz pretensje...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Jezeli zaplaciles to juz nie ma co sie rozpisywac. Mieli zapis video? Jak nie to trzeba bylo nie przyjac mandatu a w sadze tlumaczyc, ze wjechales jeszcze na zielonym lub, ze Twoja predkosc przed wjazdem na skrzyzowanie nie pozwala Ci się bezpiecznie zatrzymac.
Obawiam się, że w razie konfrontacji i zeznań przed sądem większą wartość będą miały zeznania policjantów (dwóch) niż jednego kierowcy
Aaa tam, wsiedliście na Skibę, który jeździ tak jak 90% kierowców. Ja również. I Wy pewnie też
Mysle, ze jest cos takiego jak zdrowy rozsadek. Najwazniejsze zeby opuscic skrzyzowanie a nie czy wjechal na zoltym jak juz sie palilo 1/100 sekundy. Nadal twierdze, ze Nasze sluzby porzadkowe musza jeszcze dlugo sie "przestawiac" ale boje sie ze zycia mi zabraknie i nie doczekam.
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Nasi drogowi policjatny potrafią być nadgorliwi. Szkoda tylko ze w sytuacji gdy nic nikomu nie zagraża. Wydawało by sie pierdołka...A punkty i kasa poszły sie ......NIe ma co gdybać bo jutro taka sytuacja może zdażyć sie kazdemu z nas. Mandat przyje ty....Pozamiatane.
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 19:08
Osobiście uważam, że są sytuacje, w których nawet powinno się lecieć na żółtym... Wystarczy, że masz 30km/h, a dopiero zapaliło się żółte to jedziesz. Zwolenników dotykania przednim zderzakiem asfaltu przed sygnalizatorem, dlatego że zapaliło się żółte przed jedną mikrosekundą pozdrawiam- takie ich prawo. Ale jeśli w dzisiejszych czasach, przy obecnych korkach i ilości aut będziemy jeździć jak ślimaki, to do domu z pracy będziemy wracać w momencie gdy będzie czas wychodzić do pracy następnego dnia.... Wszystko z głową...- jeśli zapala (nie mam na myśli, że świeci się już 3 sekundy) się żółte, a ma się pewność, że jest miejsce do zjazdu ze skrzyżowania to trzeba jechać, bo inaczej na niektórych skrzyżowaniach w czasie cyklu zdążą przelecieć zaledwie 3 auta...
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Osobiście uważam, że są sytuacje, w których nawet powinno się lecieć na żółtym... Wystarczy, że masz 30km/h, a dopiero zapaliło się żółte to jedziesz. Zwolenników dotykania przednim zderzakiem asfaltu przed sygnalizatorem, dlatego że zapaliło się żółte przed jedną mikrosekundą pozdrawiam- takie ich prawo. Ale jeśli w dzisiejszych czasach, przy obecnych korkach i ilości aut będziemy jeździć jak ślimaki, to do domu z pracy będziemy wracać w momencie gdy będzie czas wychodzić do pracy następnego dnia.... Wszystko z głową...- jeśli zapala (nie mam na myśli, że świeci się już 3 sekundy) się żółte, a ma się pewność, że jest miejsce do zjazdu ze skrzyżowania to trzeba jechać, bo inaczej na niektórych skrzyżowaniach w czasie cyklu zdążą przelecieć zaledwie 3 auta...
Popieram
Skiba napisał/a:
Koledzy zaznaczam, że jeżeli nie masz pewności że auto zatrzyma się przed sygnalizatorem, masz prawo wjechać na żółtym i opuścić skrzyżowanie ...
Tylko jak to zinterpretuja Policjanci skoro brak im "zdrowego rozsadku"?
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Skiba, MaReK też miał mandat za wjechanie na żółtym . Tylko, że On "pędził" prosto przez skrzyżowanie, a nie ruszał. Policja też uznała, że powinien się zatrzymać .
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Z tego co rozumiem to stałeś za kilkoma autami i do tego za jedną ciężarówką także myślę że zobaczywszy żółte światło napewno gwałownie byś nie zahamował i musiałeś się zatrzymać.
i
krzuch napisał/a:
PROPONUJE koledze ponowne zapoznanie sie z kodeksem drogowym,niedługo bedzie tak ze wjazd na skrzyzowanie na tak zwanym POZNYM ZOŁTYM zmieni sie na wczesne WCZESNE CZERWONE
Policja powinna reagować nawet na "wczesne żółte", a jeśli uważasz, że było coś nie tak, to do Sądu Grodzkiego.
Osoby uważające, że Policja za bardzo zwraca uwagę na takie rzeczy i że to "znikoma szkodliwość" lub cokolwiek innego, zapraszam do Warszawy na pokazy tego, jak ruszając "na zielonym" trzeba jeszcze hamować przed tymi, co wjechali na skrzyżowanie, a zwłaszcza na "lewoskręt" w "piątej fazie żółtego".
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Nie Cze 28, 2009 14:45
maciej napisał/a:
jak ruszając "na zielonym" trzeba jeszcze hamować przed tymi, co wjechali na skrzyżowanie, a zwłaszcza na "lewoskręt" w "piątej fazie żółtego".
Maciej to już chyba wina wjeżdżania na czerwonym... Są niestety takie "mośki" co walą przez skrzyżowanie na siłę...
A skoro policjanci mają walić mandat za każde żółte niezależnie od sytuacji to trzeba zmienić trochę zapis w PORD i każdy będzie wiedział, że ma walić po heblach, albo liczyć się z mandatem. Moim zdaniem wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Oczywiście, ale jeśli masz wątpliwości, to trzeba iść do Sąu Grodzkiego.
Przepisy są jasne, reszta to kwestia interpretacji i "konkretnej sytuacji".
Poprostu nie rozumiem wogóle sensu założenia tego tematu - grembi jasno napisał to co i ja sądzę - ruszajac za kolumną ciężko się tak rozpędzić, żeby "hamować gwałtownie".
Jeśli tak rzeczywiście było to policjanci przyczepili się bez powodu, ale to nie jest kwestia jakiejkolwiek porady prawnej, bo Skiba sam napisał co i jak, a żalu do Policji.
Posumowjąc - Skiba, może sam przeniesiesz ten wątek do Offtopicu, bo nie szukasz tu Porady, tylko się żalisz, a kącik nazywa się "Porady » Prawo i ubezpieczenia".
W pierszym poście nie widzę pytania, ani prośby o poradę...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
ruszajac za kolumną ciężko się tak rozpędzić, żeby "hamować gwałtownie".
ale można rozpędzić się na tyle, aby zatrzymać się za sygnalizatorem ... Rozumiem ukaranie za przejazd na czerwonym świetle, ale wg mnie zgodnie z przepisami wjechałem, jak i opuściłem skrzyżowanie. Uznałem, że moje hamowanie może spowodować, że zatrzymam się za sygnalizatorem, zwłaszcza, że wjechałem praktycznie jak żółte pojawiło się przede mną ... Zaznaczam, że jest różnica przed zauważeniem żółtego przed sobą z kilkunastu metrów, a zminą światła metr przed autem.
Co więcej, chiałem nie przyjąć mandatu, jednak po chwili zastanowienia .... jakie miałem szanse w sądzie : Ja konta 2 x Policjant ? poza tym na samą myśl ciągania się po sądach - odpuściłem i wciąż uważam: że poprostu chcieli sobie poprawić statystykę pod koniec miesiąca
maciej napisał/a:
Posumowjąc - Skiba, może sam przeniesiesz ten wątek do Offtopicu, bo nie szukasz tu Porady, tylko się żalisz, a kącik nazywa się "Porady » Prawo i ubezpieczenia".
W pierszym poście nie widzę pytania, ani prośby o poradę...
Niestety, jak jeszcze nie zauważyłeś, nie mam uprawnień
Niestety, jak jeszcze nie zauważyłeś, nie mam uprawnień
Sorry. Ale jak już się zorientowałeś, że to nie ten kącik, to mogłeś dać znać adminowi lub innemu modowi.
staf napisał/a:
Skiba napisał/a:
Koledzy zaznaczam, że jeżeli nie masz pewności że auto zatrzyma się przed sygnalizatorem, masz prawo wjechać na żółtym i opuścić skrzyżowanie ...
Też tak uważam. Po to ono jest.
Zgadza się, ale co robić...
Policjant też człowiek i niestety czasem zdarzają się "oddani służbie inaczej" lub poprostu mający gorszy dzień.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum