Co powinienem zrobić po zakupie. Zamierzam w najbliższym czasie wymienić olej, filtr oleju, paliwa, powietrza, pyłkowy. Naklejka o wymianie rozrządu jest przy 98tyś km. Auto teraz ma 120 wiec chyba nie ma sensu ruszać, choć dla pewności chcę zajrzeć na pasek jak wygląda. Ktoś mi może powiedzieć gdzie w tym aucie jest korek wlewu oleju do skrzyni i jak sprawdzić poziom? Coś jeszcze powinienem wymienić? Auto widać że dosyć długo stało nie jeżdżone. Ciężko chodzi drążek zmiany biegów.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 21:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zamierzam w najbliższym czasie wymienić olej, filtr oleju, paliwa, powietrza, pyłkowy. Naklejka o wymianie rozrządu jest przy 98tyś km. Auto teraz ma 120 wiec chyba nie ma sensu ruszać, choć dla pewności chcę zajrzeć na pasek jak wygląda.
Jordan87 napisał/a:
Ktoś mi może powiedzieć gdzie w tym aucie jest korek wlewu oleju do skrzyni i jak sprawdzić poziom?
poszukaj tematów o sprawdzaniu oleju w skrzyni PG1 - były na forum z rysunkami
Te cięgna co łączą skrzynie z drążkiem zmiany biegów sprawdziałem i raczej są ok.
Co do stanu hamulców to jeszcze im daleko do wymiany (tarcze mało zużyte, klocki też dosyć grube). A możesz mi dokładniej powiedzieć które to są te śruby pływające i czego tam szukać jako usterki? Bo chwilowo mi to nic nie mówi
Cięgna ok ... ale sprawdź jak mocno jest dokręcona śruba pod drążkiem zmiany biegów ... ona ma bardzo duży wpływ na lekkość pracy układu. A śruby pływające to te którymi jest przykręcony zacisk do jarzma (takie z gumowymi osłonkami). One powinny po odkręceniu swobodnie się wsuwać i wysuwać żeby zacisk się dopasowywał do tarczy (bez żadnych podtekstów )
A możecie mi powiedzieć czy na tych tablicach moge jeździć po polsce? http://jordan87.fotosik.pl/albumy/667576.html data z rejestracji już mineła ale mam już polski przegląd i polskie ubezpieczenie na siebie.
data z rejestracji już mineła ale mam już polski przegląd i polskie ubezpieczenie na siebie.
z tego co pamiętam to nie wolno jeździć,ale może coś się zmieniło od zaszłego roku.
Jordan87 napisał/a:
polskie ubezpieczenie na siebie.
jakie ubezpieczenie na siebie?
ubezpieczenie jest na samochód a nie na ciebie.w polisie jest wpisany nr.rej auta
wpisali ten z celnej niemieckiej tablicy?
Tymczasowo jest bez nr rejestracyjnego jest tylko numer nadwozia.. chwilowo w ubezpieczeniu. Później ma zostać dopisany.
Ja przerejestrowałem a dopiero później załatwiałem ubezpieczenie.
na przerejestrowanie jest określony czas. Moim zdaniem nie możesz jeździć legalnie tym autkiem. A tak na marginesie... Ładny samochodzik
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Na tych tablicach pomimo ubezpieczenia nie wolno Ci jeździć w ogóle ani po Polsce ani nigdzie indziej!!!
Tak na marginesie to na przegląd nawet nie powinieneś na nich jechać jak trafisz na służbiste to sie też może przyczepić że data mineła a przyjechałeś najlepiej ściągnij w ogole tablice przed stacją diagnostyczną i zrób przegląd na numer VIN
Co do ubezpieczenia to policja jak Cie zatrzyma to sie uczepi tego że nie ma wbitego numeru rejestracyjnego a ogólnie jak złapią Cię na tych blachach to różnie może być:
mandat od 200zl do zabrania dowodu za poruszanie sie bez ważnych tablic a słyszałem nawet o tym że kolege zatrzymali jak jechał mazdą też na żółtych tablicach po dacie i nie miał tej smiesznej ksiązeczki dowodu rejestracyjnego na te blachy bo taką ksiazeczke dostajesz i sam ją uzupelniasz swoje dane i samochodu i tylko z nią możesz jeździć tylko na tych tablicach( plus tego rozwiązania jest taki że nie potrzebujesz przegladu zeby sie na nich poruszac, sam odpowiadasz za stan techniczny i jedziesz na wlasna odpowiedzialnosc) wracajac do meritum to kolega kupil samochod na takich blachach jak ty i nie dostal tej ksiazeczki i go zlapali na kontrole i za brak jej odcholowali mu auto na parking policyjny. Uwierz mi że policja patrzy przede wszystkim na tablice z datą bo wiekszosc kierowcow to olewa i robi wlasnie jak ty ze robia ubezpieczenie na VIN i jada na tych blachach a dla nich to jest najlatwiejszy zarobek na swiecie!!!
Po dacie minionej na tablicy jeśli nie załatwisz rejestracji to nie mozesz sie poruszac samochodem dopiero po przerejestrowaniu ale wiadomo każdy robi jak uważa a więc wiekszość jeździ sobie na tablicach zjazdowych nawet pol roku po dacie. Ja tylko napisalem jak to wyglada od strony przepisów a zrobisz jak uważasz
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Właśnie skończyłem wymieniać olej w skrzyni. Poluzowałem delikatnie tą śrubę pod drążkiem zmiany biegów i teraz biegi wchodzą znacznie łatwiej (w sumie nie wiem co bardziej pomogło). Śruby pływające chodzą jak najbardziej ok, ale przy rozbieraniu zauważyłem że jednak klocki nie są takie grube jak mi się wydawało więc na jesień będzie trzeba wymienić
Mam jeszcze jedno pytanie, bo pan z urzędu celnego powiedział że moge mieć problemy z zarejestrowaniem tego auta jako 2005 rocznik. Ponieważ data pierwszej rejestracji to 11 stycznia 2005. Na przeglądzie polskim w pozycji "Rok produkcji lub modelu" wpisano mi rok 2005 lecz podobno wydział komunikacji może zażądać ponownego przeglądu z dokładnym zaznaczeniem roku produkcji. Z numeru VIN sprawdzajka pokazuje rok 2005 ale czy to możliwe że został wyprodukowany w 2004 jeśli VIN wskazuje na 2005? Czy mogę być o to spokojny? Pan z urzędu celnego sam powiedział że kiedyś mieli przypadek że w ciągu 4 dni po wyprodukowaniu auto było już zarejestrowane.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pon Sie 03, 2009 19:57
Jeżeli tak masz wpisane w papiery i tak pokazuje nr. VIN to się nie obawiaj
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum