Wysłany: Sob Lip 25, 2009 19:42 [R 414Si 96r.] Piszczenie w okolicy skrzyni biegów
Czy miał może ktoś podobne objawy. Przy włączonym silniku słychać pisk zpod maski. Delikatne wciśnięcie sprzegła (ok 2mm) i piszczenie ustępuje. Sprzęgło jest jeszcze na gwarancji po wymianie więc niepowinno być problemu jeśli jest coś nie tak z nim.
Prosze o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kri2304 Sob Sie 01, 2009 17:21, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lip 25, 2009 19:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
fearless [Usunięty]
Wysłany: Sob Lip 25, 2009 21:28
kri2304 napisał/a:
Czy miał może ktoś podobne objawy
Ja nie miałem.
A pisk czasem słyszę, ale tylko przy włączonej klimie - pasek od klimy. Może u Ciebie słychać jakiś inny pasek, a może po prostu słychać powietrze w przepustnicy czy filtrze
pasek byl co prawda wymieniany w grudniu ale zobacze. Dlamnie najdziwniejsze jest to że po delikatnym wciśnięciu pedału sprzęgła pisk ustaje i jest slyszalny bardziej od strony skrzyni biegów. Może to jakieś łożysko w środku:(
Pozdrawiam
[ Dodano: Sob Sie 01, 2009 18:20 ]
Napewno to nie pasek. Dzisiaj pojawił sie kolejny problem. Gdy silnik jest wyłączony to pedal sprzęgla jest twardy. Więc napewno w pon odwiedze warsztat który dokonywał poprzedniej naprawy czyli wymiany takiego siłownika na skrzyni biegów. On chyba wysprzęgla. I jak twierdzą wymienili sprzęgło. Więc czegoś niedopatrzyli przy wymianie lub powiedzieli że wymienili a naprawili tylko ten siłownik.
Czy ktoś sie spotkał z takim przypadkiem?
Mój mechanik powiedział że łożysko dociskowe. Pojechałem więc do warsztatu gdzie wymieniano mi sprzęgło rok temu. Stwierdzili że to nie łożysko ale tajemniczo brzmiąca część (buszys Nie wiem jak pisze sie to po angielsku). Mój mechanik powiedział że to guma lub łapa ale sam był zdziwiony że to mogłabyć łapa sprzęgła. Po tej wizycie piszczenie ustąpiło i to co spędzało mi sen z powiek ( trzęsienie, telepanie silnikiem przy ruszaniu na małych obrotach i półsprzęgle). Teraz jeżdzi tak jak powinien żadnych podskoków ale uznałem że już wiecej w niego nie bede inwestował i w czwartek odbieram Mazdę 323f GXi 1.6 2002r. a Rovas pójdzie na wymianę. Więc na tym kończe swoją przygodę z Roverkiem.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum