Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Sty 31, 2010 12:55
Jeżeli nie stukają podczas jazdy to się nie przejmuj. Przeguby są tak zrobione że kulki są w koszyczku i dopiero wkładane w obudowę (przegub). Luz zawsze występuje ponieważ przegub pracuje tak jak zawieszenie. Obraca się, skręca także nie możne być sztywny. Powinien mieć luz wzdłużny i poprzeczny.
Tylko ze ten luz jest wyczuwalny od strony skrzyni biegów, a podczas jazdy przy 120 słychać taki dziwny rotujący dźwięk (nie jest on jakiś bardzo donośny i nawet kierownica nie trzęsie) może to wina zimówek. Autko dopiero co kopiłem wiec nie wiem jeszcze do końca co i jak!
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Sty 31, 2010 13:17
To tym bardziej jak się za bardzo nie znasz to powinien wytłumaczyć mechanik. Zmień mechanika. Tak z opisu ciężko trochę określić czy jest to luz w normie czy nie. Najlepiej tak jak napisałem , zmień mechanika i niech powie inny czy OK czy trzeba coś z tym robić.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Nie Sty 31, 2010 19:58
Jeśli luz występuje między przegubem wewnętrznym a gniazdem półosi to jest duża szansa,że łożyska podporowe w skrzyni (na mechaniźmie róźnicowym) uległy zużyciu.
Dodatkowo piszesz o rotującym dźwięku...
Niestety nie wiem jak duży ma być ten luz ale na chłopski rozum to łożyska podporowe przegubów wewnętrznych nie powinny go mieć raczej...
mam spory luz też .... i jeżdże po prostu ... to nie jest wina łożysk tylko wyrobionego gniazda półosi ... pytałem mechanika i on mówił, że trochę tego luzu niby ma być .... w każdym razie zrobiłem ok 100kkm i auto śmiga dalej
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 10:45
no, dębice toczą się strasznie głośno. Mam teraz googride'y i jest o niebo lepiej
Luz delikatny powinien być, bo wiesz, jak szarpiesz za ośkę, to nakładają się luzy z przegubów, z wielofreza, no i może z łożysk...
Czy bardziej opłaca się robić skrzynię to nie wiem, u mnie wyje jakieś łożysko w mechanizmie różnicowym chyba w skrzyni i jak mi mówili cenę remontu, to bardziej opłaca się kupić używkę.
Ale będę myślal o tym jak się tej skrzyni pogorszy.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
U mnie tez jest luz i jak puszczam sprzeglo to slychac leciutkie pukniecie. Samochod jezdzi z tym juz piaty rok i nic sie nie dzieje.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Żeby nie zakładać nowego tematu. Po wymianie sprzęgła w moim R620 Sdi, po zalaniu olejem skrzyni okazało się, ze leci uszczelniacz prawej półosi trzeba było go również wymienić. Niestety olej pomimo nowego uszczelniacza leci nadal. powodem tego jest duży luz na półosi. Czy ktoś z was wymieniał te łozyska podporowe, o których mowa na początku tego postu? Najbardziej interesuje mnie koszt takiego łożyska.
Po wyjęciu półosi olej powinien wylatywać? Wydaje mi się, że tam nadal jest zachowana szczelność.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Na poniedziałek jestem umówiony z mechanikiem.Wstępnie już to oglądał i to on właśnie stwierdził, że te luzy są za duże. Półoś lata w każdą stronę jak świnia w pomodorach. Pewnie skończy się na wymianie skrzyni na inną używkę. Niestety nie tak łatwo dostać skrzynię do R600, chyba że za kwotę 1200zł, tak jak woła gość z alledrogo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum