Wysłany: Czw Lut 25, 2010 18:51 [R400 SDI] problem z hamulcem i wspomaganiem
cześć wszystkim
od jakiegoś czasu pojawił sie problem z tylnym hamulcem w jednym z kół. nie mam abs więc sa bębny. gdy auto dłużej stoi np. po nocy odczas hamowania słychać tarcie , taki metaliczny dżwięk. jaktroche pojeżdżę, auto się rozgrzeje hałas ustepuje. mechanik stwierdził cieknący cylinderek, po czym go wymienił, wszystko rozebrał wyczyścił, poskladał i niby gotowe. okazało się zaraz po wyjeżdzie z warsztatu, ze halas nadal jest. mechanik powiedział, ze to od mrozu więc tak sobie jeżdziłem, aż mrozy ustąpiły. dziś było u mnie 8 stopni rano, a hamulec nadal trze. mechanik powiedział, ze żadnych śladów obtarć nie widzi. czy ktos miał podobny problem??szczęki i inne podzespoły są oki.
sprawa 2
zdarzyło się kilka razy, że podczas jazdy albo manewru na parkingu odebralo mi wspomaganie. tak jakby je ktoś wyłaczył. po kilku chwilach wszystko wracało do normy. podczas gdy wsspomagania nie było to czuć było na kierownicy takie jakby przeskoki. stan płynu jest ok. pompy nie słychać. mechanik powiedział, że to od paska klinowego, ponieważ słychać jakieś piszczenie od strony paska alternatora i twierdzi, że to może być z tym zwiazane. owszem, miesiac temu wymieniałem pasek bo rolka padła. rolkę też wymieniłem i jakiś czas byla cisza, a od kilku dni znowu coś piszczy. dżwięk jakby jakiś wianek ne był posmarowany. mechanik stwierdił że to łożysko alternatora do wymiany, że wieloklin krzywo idzie, ścina i stąd może być problem ze wspomaganiem. ewentualnie jeszcze koło od spreżarki klimy ma luz i tez to może bmieć z tym zwiazek. pytanie moje brzmi czy facet mówi prawdę czy udaje że się zna. mial ktoś z was podobny problem.
pozdrawiam michal
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lut 25, 2010 18:57, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 18:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 19:47
może to być pasek i może to być łożysko ale stawiam na to od klimy, miałem tak i to była przyczyna, wymieniłem pasek i łożysko i było lala, to że tnie to nie wina łożyska alternatora tylko od klimy.
[ Dodano: Czw Lut 25, 2010 19:47 ]
co do bębnów to masz okładziny do wymiany
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1792
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 19:53
W moim tez kiera szarpala na postoju jak nia krecilem i winowajca okazal sie luzny pasek od pompy wspomagania. Nie wiem jak w ropniaku ale w benzynie pasek od pompy wspomagania nie ma nic wspolnego z alternatorem i klima (tam idzie inny pasek).
klima, alternator, wspomaganie ma jeden pasek w moim dieselku
pasek miałem wymieniony miesiąc temu z rolka i dziś sprawdzali czy dobrze naprężony i niby jest ok.
okladziny powiadasz??? wyglądaja na grube, do metalu daleko, dziwne by to było tym bardziej, że tylko w jednym kole. czekam dalej na jakies porady. z góry dzieki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum