Witam wszystkich, jestem nowy na forum i potrzeboje pomocy. A mianowicie chce kupić 220 turbo z Warszawy, ale nie mialem do tej pory do czynienia z ta marka. Czy ktoś pomoże w oględzinach auta? to Moj num 510 473 916 z gory dziekuje i pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 05, 2010 15:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
dokładnie o ten ogladałem go dzisiaj ale nie miałem okazi w swoim zyciu posiadać auta z turbo itp
[ Dodano: Pon Kwi 05, 2010 17:01 ]
własciciel twierdzi ze auto stało kilka lat w gararzu niemca , z tad ten przebieg... on podobno robił uszczelke glowicy i tloki zamawiane z Angli, mowił cos o turbo ze niby dobra kondycja i doladowanie jest 05 bara.
Planowanie głowicy, dotarcie gniazd i zaworów, wymiana uszczelniaczy, sprawdzenie i ewentualna wymiana prowadnic zaworowych, uszczelki: pod głowicę, pod kolektor ssący, wydechowy, pokrywę zaworów, uszczelniacze: wałków rozrządu, wału korbowego + wymiana rozrządu, olej i płyny pewnie z 1000zł albo i więcej, bo może pierścienie zajechane i trzeba kapiatlke robić, cholera wie.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Cześć wszystkim, przypadkowo wpadłem na ten post. Tak się składa że dokładnie tego diabła kupiłem 2 dni temu na Allego. Kupiłem chyba z sentymentu do tego modelu i czuję że może być ciekawie. Ale skoro zarejestrowałem się na forum to tak jak by auto zostało w pewnym sensie w rodzinie. Jest sporo rzeczy które trzeba przy nim zrobić, i byłbym wdzięczny za pomoc odnośnie części itd gdzie najlepiej kupić. Może ktoś kto się na tym zna chętnie by rzucił okiem na roverka. Faktycznie, jak się silnik nagrzeje zostawia za sobą niebieski dym, czuć że to olej. Nie wiem czy to pierścienie czy turbina. Wybieram się do warsztatu ale wszelkie porady mile widziane. Dodatkowo mam wrażenie że wolno silnik się nagrzewa i nie działa ogrzewanie kabiny. Termostat ? Jest zamontowany zegar do turbiny i wskazuje 0,5 bara. Nie wiem czy to dobrze czy za mało. Gdyby ktoś zdecydował się na małą poradę to było by fajnie. Chciałbym go doprowadzić do kultury bo daje dużo przyjemności z jazdy. Kolejna sprawa to poduszki pod silnik do wymiany, ma ktoś namiar gdzie można wylać ( uzupełnić ) te co są ? bo ponoć jest problem z zakupem nowych.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 473 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 19:14
Witaj.
Dymek to prawdopodobnie turbina, powinna dawać max. 0,6 w wersji 180KM albo 0,8 w 200KM. Tyle że doładowanie nie jest stałe, rośnie do maksymalnego i później powoli spada. Chyba, że jest założony inny kontroler doładowania, ale zakłada się po to żeby zwiększyć ciśnienie. Może ktoś przykręcił, żeby silnika do końca nie rozwaliło? Musisz podjechać zmierzyć sprężanie, turbo możesz sprawdzić na szybko ściągając wąż z turbiny czy w środku nie ma oleju i czy wirnik nie ma dużych luzów.
Nie wiem czy dobrze robię że ciągnę tu dalej temat, może przenieść go do innego działu ?
Jutro może podjadę na plac i odkręcę przewody powietrza idące od turbiny do intercoolera i sprawdzę czy jest tam ślad po oleju. Na zimnym silniku też postaram się wyczuć czy są luzy na turbinie ( jest to co prawda pierwsze auto z turbo nie licząc turbodiesla jakim jeżdżę na co dzień ) i może coś tam wyczuje , oczywiście na zimnym silniku. Odnośnie tego kopcenia, kilka szczegółów. Jak odpalam zimny silnik, nie kopci. Jak jadę spokojnie na na rozgrzewającym się silniku nie kopci. Jak się rozgrzeje i dostanie mocnej po garkach to zaczyna dymić, jak zatrzymuję się na światłach na gorącym silniku to dymi. ( czy takie objawy wskazują na konieczność wymiany bądź regeneracji turbiny ? )
Odnośnie ciśnienia turbiny, nie wiem na ile dokładne są te zegary do turbo ale ja zauważyłem że jest nie do końca dokręcony kolektor wydechowy do silnika i są ślady nagaru, ewidentnie puszcza uszczelnienie. Pytanie teraz, czy się samo odkręciło czy celowo ktoś to poluźnił. Podejrzewam że taka nieszczelność ma wpływa na obroty turbiny a co za tym idzie ciśnienie.
Nie wiem jak w tym modelu działa zawór upustowy, ale nie słyszę żadnego fukania przy zmianie biegów czy też psst. Może stockowy zawór jest cichy a może ciśnienie jest na tyle niskie że zawór nie reaguje. Jak na razie działam trochę po omacku.
I to ogrzewanie, jak samochód się rozpędza to temperatura silnika spada poniżej połowy tak do około 1/4 wskaźnika. Też mi się wydaje że powinna utrzymywać się na stałym poziomie.
Niestety poprzedni właściciel mętnie zeznaj w stylu ( u mnie działało ). Nie powiem, parę rzeczy mi powiedział ale myślę że nie wszystko.
do kolegi roni mam nadzieję że nie jest to jakaś totalna mina. Na pewno auto wymaga sporego wkładu finansowego, liczę że poleci w tysiące. Poza tym kupiłem je jako zabawkę w weekendy, bo na co dzień nie wyobrażam sobie tym jeździć do roboty. Spalanie, rozgrzewanie silnika, studzenie itp i td. Fajne auto ale jako coffe recer. i w tym celu je kupiłem. Na co dzień mam zwykłego kombiaka z fotelikiem dla dziecka
GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kiedyś jak byłem w jego posiadaniu autko było zadbane i dopieszczone . Służyło mi do zabawy . Potem straciłem je z oczu i nie wiem co sie z nim działo ??????????
Jutro może podjadę na plac i odkręcę przewody powietrza idące od turbiny do intercoolera i sprawdzę czy jest tam ślad po oleju.
slady oleju w dolocie zawsze będą ważne żeby nie za dużo.
Sakato napisał/a:
Na zimnym silniku też postaram się wyczuć czy są luzy na turbinie ( jest to co prawda pierwsze auto z turbo nie licząc turbodiesla jakim jeżdżę na co dzień ) i może coś tam wyczuje , oczywiście na zimnym silniku.
wirnik powinien mieć delikatny luz boczny ale żadnego luzu wzdłużnego po tym najłatwiej poznać zajechana sprężarkę.
Sakato napisał/a:
Odnośnie tego kopcenia, kilka szczegółów. Jak odpalam zimny silnik, nie kopci. Jak jadę spokojnie na na rozgrzewającym się silniku nie kopci. Jak się rozgrzeje i dostanie mocnej po garkach to zaczyna dymić, jak zatrzymuję się na światłach na gorącym silniku to dymi. ( czy takie objawy wskazują na konieczność wymiany bądź regeneracji turbiny ? )
z tym dymieniem na światłach na rozgrzanym silniku to 100% turbina puszcza olej... zresztą powinieneś mieć lepki nalot z niespalonego oleju na tłumiku.
Sakato napisał/a:
Odnośnie ciśnienia turbiny, nie wiem na ile dokładne są te zegary do turbo ale ja zauważyłem że jest nie do końca dokręcony kolektor wydechowy do silnika i są ślady nagaru, ewidentnie puszcza uszczelnienie. Pytanie teraz, czy się samo odkręciło czy celowo ktoś to poluźnił. Podejrzewam że taka nieszczelność ma wpływa na obroty turbiny a co za tym idzie ciśnienie.
z tego co widziałem zegar jest mocno lowendowyi raczej na niego nie patrz kup coś porządnego bo z tym to jak z wróżeniem. Wydmuchana uszczelkę kolektora bardzo wyraźnie słychać zresztą jak mówisz ze widać nagra to sprawa prosta.
Sakato napisał/a:
Nie wiem jak w tym modelu działa zawór upustowy, ale nie słyszę żadnego fukania przy zmianie biegów czy też psst. Może stockowy zawór jest cichy a może ciśnienie jest na tyle niskie że zawór nie reaguje. Jak na razie działam trochę po omacku.
jest seryjne DV wiec pssytt nie usłyszysz. Druga sprawa to doładowanie na 0,5 bara raczej nie spodziewaj się niesamowitych gwizdów.
Sakato napisał/a:
I to ogrzewanie, jak samochód się rozpędza to temperatura silnika spada poniżej połowy tak do około 1/4 wskaźnika. Też mi się wydaje że powinna utrzymywać się na stałym poziomie.
tak jak pisałeś termostat od razu sprawdź szczelność całego układu tez silnik bardzo nielubi się przegrzewać wiec warto pilnować. W lato ma bardzo ciepło pod maska wiec wiatraki potrafią chodzi non stop przy butowaniu.
Sakato napisał/a:
Niestety poprzedni właściciel mętnie zeznaj w stylu ( u mnie działało ). Nie powiem, parę rzeczy mi powiedział ale myślę że nie wszystko.
no cóż Tomcaty w bardzo dobrym stanie chodzą za 3 razy tyle
Pomógł: 35 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 473 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 20:59
Sakato napisał/a:
Nie wiem jak w tym modelu działa zawór upustowy, ale nie słyszę żadnego fukania przy zmianie biegów czy też psst. Może stockowy zawór jest cichy a może ciśnienie jest na tyle niskie że zawór nie reaguje. Jak na razie działam trochę po omacku.
Fabryczny zawór nie jest specjalnie głośny, ale go słychać. Najlepiej zmieniając bieg nieco powyżej 2500 obrotów. W moim pewnie słychać nieco lepiej, bo poprzedi właściciel wsadził stożek, ale 800 są znacznie lepiej wyciszone więc w 200 też powinno być słychać. Lekko go słychać nawet na luzie jak się otworzy maskę i porusza przepustnicą. Sprawdź wężyk który idzie od zaworu spustowego za przepustnicę. Imnną możliwością jest, że olej cieknący z turbiny go zapaprał i dlatego nie działa poprawnie.
Uszczelka pod kolektorem pewnie się sama wypaliła, bo odkręcać to żeby zmniejszyć doładowanie. Sprawdź sobie czy nie dmucha spod korka oleju i olej w skrzyni biegów.
dmucha z pod korka, ale w każdym dmucha . Nie wiem tylko na ile może dmuchać a na ile nie powinno gdzie w warszawie można zalać poduszki gumą pod silnik ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum