to zależy jak jeździsz i ile. Moim zdaniem, jeśli dużo to docenisz posiadanie skrzyni automatycznej, ze nie wspomnę o zalecie w miejskich korkach.....
Reszta j/w.
Druga strona manualna skrzynia sprawia więcej radości z jazdy gdy lubisz auto trochę przegonić po obrotach....
Jeżdżę raczej dużo bo około 45-55 tys km rocznie. Mam rovera 416si 97rok. Kupiłem prawie 5lat temu gdy miał przebieg około 130 a teraz ma przejechane 363 890. Dalej śmiga a silnik chodzi jak zegarek i właściwie to nic takiego wielkiego nie było przy nim robione oprócz tego co się normalnie eksploatuje ale właśnie zamierzam kupić rovera 75 i sam nie wiem jakiego wybrać ale tego zostawię sobie też bo jeszcze się na nim nie zawiodłem.
marekpiotr, To zależy na czym Ci zależy, niższe spalanie i zabawia biegami to manual, komfort nie zmieniania biegów kosztuje ok 1-2l/100km. Proponuję przejedź się oboma i zadecyduj. Nie ma rozwiązania idealnego.
Ok to sprzęgło ale w automacie się to raczej nie psuje. a i jeszcze z automatem nie spotkałem się z wieloma narzekaniami a zaznaczam że bardzo dużo siedziałem na forach, czytałem opinie itd. itp a na manualne skrzynie jest skarżących się dużo więcej.
Apples a ty masz manuala czy automat? a co z tym sprzęgłem w manualu bo to się psuję dość często (przynajmniej jak czytałem fora i opinie nie tylko na stronie roverki.pl
[ Dodano: Wto Cze 15, 2010 21:35 ]
czytałem że wysprzęglik czy pompa już nie pamiętam ale że wystarczy tak średnio na 100 tys km a z moimi przebiegami to bym musiał zmieniać to co roku jak nie częściej.
Automaty w R75 cieszą się dobra opinią. Są to skrzynie Japońskie Jatco506 spotykane w wielu samochodach. Jak dla mnie skrzynia mogła by być trochę szybsza ale już się przyzwyczaiłem. Jak każdy automat wymaga systematycznej obsługi i większość awarii to zaniedbania w obsłudze.
chociaż z drugiej strony to przecież wszystko zależy od użytkownika auta, jak się używa itp, więc może z manualem nie jest też tak źle ale jednak chyba wolę automat.
a na manualne skrzynie jest skarżących się dużo więcej.
Bo skrzyń manualnych jest dużo więcej. Odsetek awarii pewnie będzie podobny. Co do skrzyń manualnych to sam podzespół jest raczej bezawaryjny a w razie czego używka kosztuje 600-700zł. Psują się wysprzęgliki i pompy ale to też nie jest regułą. Ja swoim jeździłem ponad 2 lata i wymieniłem wysprzęglik bo łożysko się już poprostu odezwało przy 160tys km. Pompkę tylko rozebrałem i przeczyściłem. Wszystko hulało później całkowicie bezproblemowo. Tak jak koledzy wyżej napisali. Przejedź się jednym i drugim, porównaj. Te 50kkm robisz po mieście czy trasy? W automacie jest jeszcze ten plus że ostatnie przełożenie jest sporo dłuższe a w wersji z tempomatem biegi zmieniają się same
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 99 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 22:24
Przy takich przebiegach nie głupim pomysłem byłby diesel. Spalanie dużo niższe niż w benzynach (zwłaszcza KV6). A jak już koniecznie chcesz benzyne to celuj w 2.5 L - ten silnik przynajmniej rekompensuje spalanie bardzo dobrymi osiągami .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum