Od paru dni rozglądam się za nowym autem, generalnie jako ze od 5 lat użytkuje hondę preferował bym jako kolejny również takowa, jednak po wstępnym badaniu rynku oraz obejrzeniu 6 szt muszę stwierdzić ze każda była złomem.
Wczoraj trafiłem mimo iż generalnie za roverami się nie rozglądałem na ta sztukę:
wstępnie wczoraj obejrzałem i generalnie auto ładnie się prezentuje w książkach ostatni wpis z września 2009 również w drzwiach wlepka z podobna data i podobnym przebiegiem, pod maska chyba tez coś podobnego było. Właściciel w rozmowie twierdzi ze uszkodzone były lekko krawędzie auta z jednej strony ale nic poważnego. Te "chromy" na lampach to naklejone listwy które po zakupie auta i tak bym wywalił co mi się podoba to to ze w porównaniu z hondami pod spodem nie ma dużo rudej, lekko śruby pordzewiałe przy zawieszeniu ale uznaje to jako normalne . lekkie dziury ma w tylnym wydechu przy uszach wiec pewno poleci przez zimę.
auto aktualnie stoi w komisie znajomego właściciela , no i niestety moglem się przejechać tylko na prawym fotelu. ale dziś pojadę z bratem który ma większe doświadczenie w prowadzeniu automatów ( moje wynosi ok 5km plan jest zabrać auto na stacje diagnostyczna i sprawdzić co w zawieszeniu się dzieje i przy okazji z kanału czy wycieków nie ma jakiś poważnych.
na co jeszcze mam zwrócić uwagę? ok godziny 11-12 będę wyjeżdżał wiec mam nadzieje ze ktoś do tej pory mi doradzi za co z góry dziękuje
ps. zapomniałem się zapytać jak to auto zniesie gaz. oczywiście sekwencja na tej nowej szybkiej listwie
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 06:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na to nie zwróciłem wczoraj uwagi na pewno nie pożałował płynu od wspomagania bo przelany był, poza tym "bulgotał" przy pracującym silniku. to normalne? nigdy nie zwracałem na to uwagi ale wczoraj przykuło to moja uwagę. dziś jednak nie pojadę po nie wiec jest dodatkowy dzień abyście pomogli mi podjąć decyzje
domyślam się ze przyczyny mogą być takie ze za dużo płynu/wysokie ciśnienie , nieodpowiedni płyn lub po prostu padająca pompa. będę musiał jutro sprawdzić dokładnie.
Z tym płynem bulgocącym od wspomagania,u mnie też tak jest.Wymieniałem na całkiem nowy nie dawno.Wszystko działa O.K.Może po prostu tak jest,albo źle może układ jest odpowietrzony.Tak myślę.
W komisie na umowie wypisał mi koleś 8k, ugadany samochód miałem na 12k . różnice miał koleś spisać na oddzielnej umowie jako "gratyfikacje" w razie coś. Znaczy forma zabezpieczenia dla mnie. W międzyczasie okazało się ze w podobnej sytuacji byli inni ludzie którzy kupowali auto w tym ze serwisie ale chcieli najpierw kupić a potem posprawdzać w serwisie czy wszystko w porządku. Z tym ze ich auto ponad 3x droższe wiec by byli w razie co więcej w plecy. Obsługiwał ich prawdopodobnie właściciel komisu bo czekaliśmy aż zakończy ich sprawę żeby nam wypisał to poświadczenie. Wywiązała się rozmowa w której właściciel zaczął nas "atakować" pretensjami i pytaniami ze czemu chcielibyśmy zwrócić samochód skoro tyle czasu go oglądaliśmy. to ze takie jest prawo miał w d... jak również fakt ze poprosiłem o wystawienie umowy z rzeczywista kwota zakupu auta. Stwierdził ze rozwiązuje z nami umowę i kazał pracownikowi oddać nam pieniądze, papiery poszły do niszczarki i tyle...
w drodze powrotnej do domu zadzwonił do mnie najprawdopodobniej człowiek z którym wszystko załatwiałem pytając czy chce wrócić po auto i ze umowa będzie na kwotę 12k spisana, stwierdziłem ze się zastanowię ale generalnie zniechęcili mnie mocno swoja postawa...
co do rzeczy które dzisiaj przy grubszych oględzinach zauważyłem to: poci się przy skrzyni na uszczelce przy tym elemencie elemencie z przodu. nie wiem dokładnie co to jest.... jak również jaki koszt reperacji. kapało troszkę też z silnika ze śrub od kolektora wydechowego wiec domyślam się ze to uszczelka pod pokrywa zaworów tak?
kierunki na błotnikach są takie same,czyli białe , ciemny kolor prześwituje z błotnika
najbardziej zawiedziona w tym wszystkim jest moja dziewczyna której ten samochód tak bardzo się spodobał i miał być kupiony z myślą o tym ze ona będzie nim jeździć
W komisie na umowie wypisał mi koleś 8k, ugadany samochód miałem na 12k . różnice miał koleś spisać na oddzielnej umowie jako "gratyfikacje" w razie coś. Znaczy forma zabezpieczenia dla mnie. W międzyczasie okazało się ze w podobnej sytuacji byli inni ludzie którzy kupowali auto w tym ze serwisie ale chcieli najpierw kupić a potem posprawdzać w serwisie czy wszystko w porządku. Z tym ze ich auto ponad 3x droższe wiec by byli w razie co więcej w plecy. Obsługiwał ich prawdopodobnie właściciel komisu bo czekaliśmy aż zakończy ich sprawę żeby nam wypisał to poświadczenie. Wywiązała się rozmowa w której właściciel zaczął nas "atakować" pretensjami i pytaniami ze czemu chcielibyśmy zwrócić samochód skoro tyle czasu go oglądaliśmy. to ze takie jest prawo miał w d... jak również fakt ze poprosiłem o wystawienie umowy z rzeczywista kwota zakupu auta. Stwierdził ze rozwiązuje z nami umowę i kazał pracownikowi oddać nam pieniądze, papiery poszły do niszczarki i tyle...
Standardowa operacja wykonywana przez komisy niestety... Po pierwsze wlascicielowi pokazuja umowe na 8000 PLN i pobieraja od tego % i koszty obslugi reszte kwoty mu przekazujac. Reszta zostaje u nich w kieszeni...
v1rus napisał/a:
w drodze powrotnej do domu zadzwonił do mnie najprawdopodobniej człowiek z którym wszystko załatwiałem pytając czy chce wrócić po auto i ze umowa będzie na kwotę 12k spisana, stwierdziłem ze się zastanowię ale generalnie zniechęcili mnie mocno swoja postawa...
Auta te nie ciesza sie taka popularnoscia jak inne modele - do tego jest to dosc specyficzna wersja bo 2l V6 z automatem jest jak na lekarstwo. Pewnie mial takie zainteresowanie ze sie namyslil...
v1rus napisał/a:
co do rzeczy które dzisiaj przy grubszych oględzinach zauważyłem to: poci się przy skrzyni na uszczelce przy tym elemencie elemencie z przodu. nie wiem dokładnie co to jest.... jak również jaki koszt reperacji. kapało troszkę też z silnika ze śrub od kolektora wydechowego wiec domyślam się ze to uszczelka pod pokrywa zaworów tak?
Jesli zastanawiasz sie nad zakupem to powiem tak. Bez wzgledu na zapewnienia sprzedajacego zawsze po zakupie uzywki robie pelny rozrzad z osprzetem. W KV6 to bedzie jakies ~3K i dodatkowo wtedy mozna zobaczyc czy nie wymienic uszczelek jesli sa gdzies przecieki. Proponuje dobrze sie nad tym zastanowic bo obsluga KV6 nie jest tania. Osobiscie nie slyszalem by KV6 w automatach byly podatne na jakies "pocenia" chyba ze ktos juz przy nich grzebal...
Jesli dla kobiety chcesz kupic autko w automacie to proponuje rozgladnac sie za silnikiem 1.8 z bezstopniowym automatem CVT. Obsluga tego silnika jest duzo tansza.
odpuszczam sobie tego rovera, pewno dziś jeszcze do mnie zadzwonią pytać czy chce dalej kupić. szukam czegoś dalej, może się trafi 45 z 1,8 nie koniecznie w aut. ale z jasna skóra dziękuje wszystkim za pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum