Najpierw sprawdź wyważenie kół, jeśli jest OK, to sprawdź bicie opon i prostotę felg, jeśli to jest OK, to wtedy sprawdź tarcze. Jeśli wszystko powyższe jest OK, to zrobiłbym geometrię zawiasu całego i dopiero wtedy myślał o dalszych działaniach.
Tarcze jak nie są zużyte to można spróbować przetoczyć. Jeżeli zdecydujesz się na wymianę to i tak warto odwiedzić tokarza, aby sprawdził czy stare tarcze rzeczywiście miały bicie.
Na początek zacząłbym od przedniej osi, bo to hamulce tej osi mają największy wpływ na skuteczność hamowania.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 153 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 13:22
jeśli dzieje się to tylko podczas hamowania to 100% tarcze, miałem to samo u siebie, tarcze miały niby tylko rok ale zdecydowałem się na kupno nowych a nie na toczenie, jak będę miał chwilę to może podrzucę stare tarcze do tokarza i będę miał awaryjnie komplet.
Tarcze mam tylko z przodu więc koszt nie był duży, oczywiście od razu zmieniłem też klocki żeby mieć spokój.
Jak wymienisz tarcze warto sprawdzić stan wahaczy i końcówki drążków kierowniczych, jeśli były zużyte mogły jeszcze potęgować drgania.
I jak już nadmienili wyżej koledzy zawsze warto wyważyć koła.
Ja takie zabiegi wykonałem i autko sunie jak po maśle
pozdro
jeśli dzieje się to tylko podczas hamowania to 100% tarcze,
Nie koniecznie byly tez inne przypadki na tym forum jak lozyska, ale ja powiem tak. Podjedz na stacje diagnostyczna i powiedz, ze chcesz sprawdzic czy masz krzywe tarcze.
Diagnosta powinien wiechac na rolki i nacisnac lekko hamulec, i wtedy patrzysz na wskazania, jak wachluja to wszystko jasne.
Tarcze sie krzywia od szybkiego schlodzenia, mocnego przegrzania lub poprostu slabej jakosci.
Pamietaj, ze wymieniajac z przodu tarcze musisz sie zaopatrzyc w dobre tarcze, bo ich wymiana jest skomplikowana i od razu musisz kupic lozyska.
[ Dodano: Pon Lis 01, 2010 13:40 ]
Dodam, ze takie badanie kosztuje bodajze 14zl
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 153 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 14:31
Perez napisał/a:
Nie koniecznie byly tez inne przypadki na tym forum jak lozyska,
według mnie to jeśli by to były łożyska to i bez hamowania można to wyczuć, jeśli podczas normalnej jazdy kompletnie nic sie nie dzieje to ja wykluczyłbym tą ewewntualność, choć oczywiście mogę się mylić i zawsze warto sprawdzić to na diagnostyce jak radzi Perez,
[ Dodano: Pon Lis 01, 2010 14:31 ]
mój mechanik, który robi mi czasem przy Roverku zakręcił tylko kilka razy kołem i stwierdził że to nie łożyska, może to niewiarygodna metoda sprawdzania ale nie pomylił się więc jestem zadowolony
dodam panowie jeszcze to, iz podczas jazdy bez uzycia pedalu hamowania... kierownica wykonuje lekkie ruchy w lewo i prawo... nie sa to mozne ruchy ale idzie je zaobserwowac... czy to ma zwiazek z tarczami???
Takie objawy miałem, gdy kupiłem używane opony na przód i okazały się przyhamowane (nie wiem co mi do łba strzeliło, żeby brać używki). Spaliłem na nich gumę i objawy zniknęły. Takie ruchy raczej nie mają wiele wspólnego z tarczami; albo opony/felgi, albo piasta, półośka... ? Jedź do dobrego warsztatu i sprawdź to wszystko co koledzy wymieniali powyżej
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 153 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 20:59
Wisniak20, też miałem takie objawy jak piszesz, w moim przypadku były to zużyte końcówki drążków i jeden z wahaczy, choć też myślałem że to opony lub felgi.
Wyważyłem koła i dalej nie było efektów, więc zmieniłem na zimówki które mam na metalowych felgach i było to samo. Przyczyną okazało się to co opisałem powyżej, ale warto sprawdzić wszystko.
Nie dalej jak 2 tygodnie temu w Roverku wymieniałem niewentylowane tarcze hamulcowe z przodu. Wymiana była razem z klockami hamulcowymi bez żadnych łożysk (!).
Problem delikatnego "bicia" kierownicy jak ręką odjął, teraz jest idealnie i skuteczność hamowania nieporównywalnie wzrosła.
Problem bicia narastał przy dłuższym hamowaniu, kiedy tarcze bardzo się nagrzewały - stawały się prawdopodobnie bardziej "plastyczne". Podczas krótkich dohamowań nie było specjalnych problemów. Z ciekawości zmierzyłem grubość starych tarcz. Miały 8,5 mm w najcieńszym miejscu a dla Rovera minimum to 11...
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 20:34
Damianin napisał/a:
Nie dalej jak 2 tygodnie temu w Roverku wymieniałem niewentylowane tarcze hamulcowe z przodu. Wymiana była razem z klockami hamulcowymi bez żadnych łożysk (!).
Temat dotyczy r600, a nie r200 więc wykrzyknik niepotrzebny .
według mnie to jeśli by to były łożyska to i bez hamowania można to wyczuć, jeśli podczas normalnej jazdy kompletnie nic sie nie dzieje to ja wykluczyłbym tą ewewntualność
Napisalem, ze byl taki przypadek, wiec bym nie wykluczal. Mi kierownica chodzila w prawo i lewo jak wlasnie mialem krzywe tarcze, warto tez sprawdzic zbierznosc.
Poza tym co to za problem zainwestowac 14zl i podjechac na diagnostyke. Najlepiej gdybac na forum i kazac ludziom zgadywac.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Znam 2 osoby z tym modelem i miały ten sam problem i po wymianie tarcz wszystko się uspokoiło poprostu jak pisał kolega wyżej były gorące i musiały zostać gwałtownie ochłodzone i to spowodowało ich wygięcie .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum