Forum Klubu ROVERki.pl :: [r 400] Nie odpala juz nawet "na pycha"
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[r 400] Nie odpala juz nawet "na pycha"
Autor Wiadomość
Koniu_zory 




Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 33
Skąd: Żory

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:03   [r 400] Nie odpala juz nawet "na pycha"
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999

Witam,

Mam niestety problem z moim roverem, mianowicie nie odpala:

A zaczeło sie od tego ze pewnego dnia przy bardzo gęstej mgle (strasznie wilgotno bylo)
nie odpalił, odpalil za to drugiego dnia z rana, ale nie dalo sie nim normalnie jechac bo w przeciagu 10 km zgasl chyba z 10 razy, (a jak zgasl to znow nie chcial odpalic, udawalo sie to za ktoryms tam razem z kolei), a podczas jazdy podczas przyspieszania dusil sie, i nawet na luzie jak wciskalem gaz do 'dechy' to i tak gasł, wiec odstawiłem go do mechanika, wyczyscil kopułke i palec bo oleju sie tam troche dostalo z simeringa walka rozrzadu, i 2 tygodnie jazdy i w wigilie znow umarł, wymieniony palec i kopułka, simering tez nowy, nic tam nie cieknie, na kablach i swiecach zrobione z 5-7 tys, rozrusznik normalnie kręci, a on dalej nie odpala, na holu odpalil ale przy wcisnieciu gazu dusil sie od razu.
Troche to jest zakrecone ale podsumowując:
-akumulator OK
-świece i kable OK przebić też nie ma (sprawdzone) (na świecach iskra jest)
-pompa paliwa działa
-iskra na cewce jest . podmienianie na inna cewke też bylo
-podpiety pod komputer (błedy wykasowane)
-wymieniony czujnik położenia wału (na używany)

bez auta juz 2 tyg :/
co jeszcze można sprawdzic??

a i dodam jeszcze ze teraz nie pali nawet 'na pycha'
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:03   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:06   

Może pompa paliwa umiera, daje za niskie ciśnienie i kaplica...
 
 
 
Koniu_zory 




Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 33
Skąd: Żory

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:11   

i to by sie tak nagle objawilo z wilgotny dzien?
2 tyg jezdzil normalnie po tym pierwszym nie odpaleniu
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:22   

Koniu_zory napisał/a:
a i dodam jeszcze ze teraz nie pali nawet 'na pycha'

nie wiem czy kolega wie, że na pycha to się odpala malucha a nie auta na pasku :wink:
 
 
Koniu_zory 




Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 33
Skąd: Żory

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:38   

nie wiem czy kolega wie ale jak auto stoi 2 tyg i nie wiadomo co mu jest to sie czlowiek ima wszystkiego zeby go odpalic,
a i dzieki za porade dotyczącą co można jeszcze sprawdzić

sory za sposób odpowiedzi ale na prawde jestem zły z powodu calej tej mojej sytuacji i nie mam narazie ochoty na zarty
 
 
 
Adrian 
Moderator



Pomógł: 227 razy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 2726
Skąd: Ząbki

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 15:15   

Może wężyk łączący kolektor dolotowy z komputerem spadł?
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 16:02   

Koniu_zory, skoro mowisz, ze elektryka jest to z paliwem musi byc cos nie tak. Albo jak ADI-mistrzu, napisal pompa, mozesz odkrecic korek baku, niech podcisnienie sie wyrowna i wtedy zakrec...powinna pompa wtedy lepiej pracowac.

W innym przypadku moze masz wtryski pozatykane? Jezdziles pewnie na rezerwie i w koncu zassalo syfu z baku i masz...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 16:06   

No dobrze, to weźmy się za to...

Tutaj masz zdjęcie z opisem elementów w silniku serii K (czyli Twój). Różnica tylko taka że komputer masz na przegrodzie a nie tak jak u mnie w lewym kielichu.

1. Ściągasz wężyki od podciśnienia i płuczesz je starannie w ciepłej wodzie z mydłem lub innym detergentem. Potem na kaloryfer do wyschnięcia na noc.
2. Jeśli na pewno kable nie przebijają, kopułkę i palec rozdzielacza wymieniłeś, świece także oraz podmieniałeś cewkę to może wtyk od cewki być wadliwy, np. zaśniedział lub blaszki w nim się rozeszły i takie są tego efekty (ja tak miałem ale przy czujniku płynu w zbiorniczku hamulcowym).
3. Trzeba by było wykręcić listwę wtryskową i wyciągnąć ją tak, aby dusze były skierowane w górę. Potem ktoś wsiada do samochodu i kręci silnikiem a ty patrzysz jak pracują wtryskiwacze.
Powinny pracować parami (1 z 3 i 2 z 4) oraz rozpylać idealną mgiełkę na odległość około 50cm.Najlepiej to zrobić przy wykręconych świecach i wyciągniętej wtyczce od cewki (silnikowi lżej będzie).

Samochód rozumiem że bez LPG?

Daj znać jakie są efekty poszczególnych punktów.

Pozdrawiam
 
 
 
Koniu_zory 




Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 33
Skąd: Żory

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 18:36   

faecd paliwo bylo dolewane, podmieniane, nawet na pb98,
rezerwy nie było, a jak sie zapala to podjezdzam na stacje, wiec kilka razy sie zdarzyla jazda na niej, ale w tym wypadku bylo ok 1/4 baku,
wiec korek i wyrownanie podcisnienia raczej nie pomoze, ale mozna sprobowac

ADI-mistrzu tak auto bez LPG, jutro zobaczymy to co mowisz,

a takie pytanie, w przepustnicy wychodzi taki wężyk i wlasnie widze wg tego obrazka idzie on do pochlaniacza oparow paliwa, mialem ułamaną tą koncówke, mozecie powiedziec od czego to jest?? ( to jest juz zrobione)
 
 
 
gregor13 




Pomógł: 19 razy
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 333
Skąd: Radom

Rover 45

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 18:44   

ADI-mistrzu napisał/a:

3. Trzeba by było wykręcić listwę wtryskową i wyciągnąć ją tak, aby dusze były skierowane w górę. Potem ktoś wsiada do samochodu i kręci silnikiem a ty patrzysz jak pracują wtryskiwacze.
Powinny pracować parami (1 z 3 i 2 z 4) oraz rozpylać idealną mgiełkę na odległość około 50cm.Najlepiej to zrobić przy wykręconych świecach i wyciągniętej wtyczce od cewki (silnikowi lżej będzie).



A może zanim odkręcić listwę, to najpierw ściągnąć wężyk przed filtrem paliwa i zobaczyć, czy benzynka dochodzi do filtra?
 
 
Koniu_zory 




Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 33
Skąd: Żory

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 18:53   

dodam jeszcze ze świece byly w domu, suszone nad ogniem i byly suchutkie, po kreceniu sa w benzynie
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 19:19   

gregor13 bywają problemy z odkręceniem filtra, więc czasem tak naprawdę łatwiej listwę odkręcić niż ryzykować rozwalenie filtra lub śruby.

Jak pokręcisz to masz świece w benzynie? Jak to to sprawdź tą mgiełkę z wtryskiwaczy, jak jest ok to musi być coś nie tak z iskrą jednak.

Może rozrząd się przestawił lub coś innego, dobrze by było zrobić test kompresji.
 
 
 
panwilli 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 174
Skąd: Ełk



Wysłany: Pią Sty 07, 2011 20:18   

Mój ojciec miał podobny problem tylko, że w Punto jak było wilgotno to mu jakoś sie dusił a po jakimś czasie nawet nie chciał zapalić. Głowiliśmy sie też jakiś czas nad tym i też prawie wszystko wymieniliśmy podejrzewaliśmy sonde lambda ale to nie było to, któregoś razu tak od niechcenia powiedziałem zeby wymienił filtr paliwa i wyczyścił pompe paliwa i to wkoncu poskutkowało Przy czyszczeniu pompy miała tyle syfu (za przeproszeniem) że prawie paliwa nie brała. wiec ja bym się skłaniał ku temu
 
 
polofix 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 661
Skąd: TUREK/DOBRA

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 20:19   

jesli po kreceniu sa w benzynie to na 99% cos z iskra.
 
 
 
Koniu_zory 




Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 33
Skąd: Żory

Rover 400

Wysłany: Sob Sty 08, 2011 13:46   

ADI-mistrzu napisał/a:
3. Trzeba by było wykręcić listwę wtryskową i wyciągnąć ją tak, aby dusze były skierowane w górę. Potem ktoś wsiada do samochodu i kręci silnikiem a ty patrzysz jak pracują wtryskiwacze.
Powinny pracować parami (1 z 3 i 2 z 4) oraz rozpylać idealną mgiełkę na odległość około 50cm.Najlepiej to zrobić przy wykręconych świecach i wyciągniętej wtyczce od cewki (silnikowi lżej będzie).


wiec wszyskie podaja paliwo jednoczesnie,
wina komputera??
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Sob Sty 08, 2011 13:58   

Może zwarcie gdzieś. Na listwie masz wtyczkę 3 pinową, najgrubszy przewód to zasilanie, 2 pozostałe to sterowanie wtryskami. Trzeba by było wypiąć kabel i zobaczyć miernikiem czy niema zwarcia pomiędzy pinami sygnałowymi. Jak niema to dalej czy niema w wiązce kabli.

Zastanawiam się czy by nie zaskoczył jak by przerwę na świecy zwiększyć do 1mm, wtedy trudniej świece zalać. Ale tak czy siak dobrze jeździć nie będzie nawet jak zapali.
 
 
 
gregor13 




Pomógł: 19 razy
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 333
Skąd: Radom

Rover 45

Wysłany: Sob Sty 08, 2011 15:25   

Może to w takim razie wina głupiego bezpiecznika? Np. w komorze silnika - bezpiecznik w lewym górnym rogu skrzynki - 15A - "układ sterowania silnika"?? Lub w kabinie - bezpiecznik nr 24 - 15A - "silnik"?
 
 
des 



Pomógł: 47 razy
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 1080
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Sob Sty 08, 2011 21:39   

Skoro kręci, podaje paliwo to gdzieś musi gubić iskrę. A może czujnik położenia wału?
_________________
Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
 
 
 
Artu 




Pomógł: 15 razy
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 383
Skąd: Kraków

Rover 400

Wysłany: Nie Sty 09, 2011 13:11   

Albo cewka. Położona w dosyć niefortunnym miejscu.
 
 
des 



Pomógł: 47 razy
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 1080
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Nie Sty 09, 2011 17:14   

Jeżeli nic nie zmieniał z cewką to powinno być dobrze, tym bardziej, że cewka była sprawdzana i z opisu wynika, że jest sprawna.
_________________
Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Ogłoszenie: !! ZASADY KĄCIKA "Porady techniczne" !!
Przeczytaj, zanim napiszesz PIERWSZEGO posta!!!
kasjopea Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 0 Czw Lis 18, 2010 02:41
kasjopea
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [rover 416si] Jak wybic tuleje wahacza - "cukierek"
danielp1 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Sro Kwi 11, 2012 10:26
Adrian
Brak nowych postów [R420 D '96] Tylny hamulec "rudy", przedni piszczy
Czy to normalne? Takie ta hamulcowe sprawy...
Kabotyn Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 11 Pią Lis 13, 2009 11:42
darek_wp
Brak nowych postów [R420]Po wymianie poduszki "olejowej"drży całe wnę
basti Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Sob Lip 13, 2013 14:27
basti
Brak nowych postów [R416] Podczas jazdy pedał sprzęgła "chodzi"
r_afal Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Pią Mar 13, 2009 08:41
kostas



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink