Wysłany: Czw Mar 03, 2011 18:05 Zanim dociśniemy gaz...
Może czasami warto się zastanowić, nim dociśniemy gaz do oporu.....
Zobaczmy, ile może kosztować chwila nieuwagi, beztroski, brawury na drodze ...
http://www.funiaste.net/3868,75624,filmik.html
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 18:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dlatego namawiam wszystkich na szybką jazde ale w automobilklubie na wyścigach, ewentualnie amatorsko KJS lub drifting. Wtedy po cywilu patrząc jak jeżdżą inni możemy spokojnie przejechać, a nie ścigać się i stwarzać niebezpieczeństwo.
filmik daje do myślenia, moim zdaniem powinni puszczać takie filmiki np. pomiędzy reklamami, bo niestety, ale niemal codziennie widać podobnych idiotów, którzy zagrażają na na drogach...
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 20:42
Jak jeszcze mieszkałem w Irlandii a był oto lat temu 4 to właśnie takie reklamy były w TV. Czy teraz są to nie wiem, le wiem jedno, w Polsce takich reklam nie widziałem.
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Nie tylko szybką jazdą stwarzamy niebezpieczeństwo na drodze. Wystarczy chwila nieuwagi, zagapienie się i nawet przy spokojnej jeździe zgodnie z przepisami kopiemy sobie grób. Trzeba mieć oczy z przodu z tyłu a nawet za przeproszeniem w d.... Niektórzy tych oczu nie maja chyba wcale.
_________________ 0-100 km/h - 8,25 sec!
'Nie pałuj gdy silnik Twój zimny jest'
@ des: W Polsce również prowadzona jest podobna kampania, jednak filmy są dużo mniej drastyczne, nie wywołują żadnych reakcji w społeczeństwie...
Kilka przykładów:
Reklama 1 Reklama 2 Reklama 3
Ostatnio zmieniony przez Marcinus Czw Mar 03, 2011 21:48, w całości zmieniany 1 raz
Aż mi ciary przeszły. Daje do myślenia, ja jeżdżę zgodnie z przepisami ale i tak nigdy nie wiadomo czy z naprzeciwka nie wjedzie właśnie jakiś rozpędzony znieczulony kierowca. A film naprawdę dobry.
[ Dodano: Czw Mar 03, 2011 21:56 ]
W UK jest to dość często w telewizji. Ostatnio mieli taką kampanie o smsach i jeździe autem. też właśnie takie filmiki. Szkoda, że w polsce tego nie widziałem wielu kierowcą by się może takie coś przydało.
W takich reklamówkach chodzi o aspekt psychologiczny, pokazują nam zwykłe sytuacje, które mogą przerodzić się w tragedię, do tego smutna piosenka i ciary na plecach, pogardę dla piratów i łzy w oczach mamy murowane, bo przecież niemal każdy z nas widział wypadek, czy też sam uczestniczył i wszystkie złe wspomnienia wracają.
Grunt aby pamiętać o tym na drodze i pamiętać, że przestroga dotyczy też nas samych, bo nikt z nas nie jest niewiniątkiem.
Nawet może nie w telewizji, ale na kursach na prawko, może wtedy młodzi kierowcy zrozumieliby, że samochód to nie jest zabawka i trzeba się skupić na prowadzeniu rozsądnym, a nie gadać przez komórę (nawet korzystając z zestawów głośnomówiących uwaga jest odwrócona od prowadzenia i pomija się około 60% szczegółów z drogi), jeść albo pić (od tego są parkingi przy drogach), a przede wszystkim, ze pedału gazu nie wciska się bez konsekwencji...
nawet przy spokojnej jeździe zgodnie z przepisami kopiemy sobie grób.
dokładnie
dzisiaj bym sie wpakował przy 200km/h na kolesia jadącego 70km/h LEWYM pasem (prawy miał pusty)
a tak przy okazji to ostatnio widzę coraz więcej ludzi jeżdżących lewy pasem poza terenem zabudowanym
Jak jeszcze mieszkałem w Irlandii a był oto lat temu 4 to właśnie takie reklamy były w TV. Czy teraz są to nie wiem, le wiem jedno, w Polsce takich reklam nie widziałem.
Sa dalej w TV. W Polsce zaraz by sie komus nie podobalo. Szczerze jak widzialem pare roznych tego typu filmow razem z przerwami reklamowymi to tez mnie ciary przeszly .Tak samo jak mnie ciary przechodza jak jestem w Polsce i jade z Okecia do O-ki, wysiadam jakbym maraton przebiegl bo taki spiety siedze ze strachu, po paru dniach mi przechodzi. W tym roku jeszcze nikogo na drodze nie wyprzedzilem , w poprzednim moze z 5 razy bo glowne drogi maja po dwa pasy, bo nie chce mi sie ,bo nikt nikogo nie wyprzedza i wygladal bym jak idiota ,bo wszyscy jada tym samym tempem i musial bym wszystkich wyprzedzac jak bym chcial cos pogonic.
bym sie wpakował przy 200km/h na kolesia jadącego 70km/h LEWYM pasem (prawy miał pusty)
Rozumiem zal, bo jak pisalem daleko mi do jazdy zgodnej z kodeksem, ale sugerowanie ze to on swtarza zagrozenie jest nieco naciagane, bo to TY je stwazales.
Denerwuja mnie takie zawalidrogi na lewym, ale z drugiej strony prosze, zebyscie czasem zjechali na prawy, dziury, koleiny ...
KZ - przesadzone ? SAMO ZYCIE IMHO zadazlo mi sie trabic na pieszego, bo widzialem w lusterku ze gosc mnie na przejsciu wyprzedza ! dzis krol szos alfa147, bez kierunkow, z prawego wpakowal sie przedemnie na srodku i jeszcze wskoczyl tuz przed taksowke na prawym, by potem znow atakowac przed swiatlami na prawy tuz przed autopbus ! ile osob zmusil do hamowania, i ile niebezpiecznych sytuacji jeden gostek mlody spowodowal >? musi sie cos stac zeby zrozumial ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ale wszystkie te spoty już były. Widziałem te i jest jeszcze sporo innych. Był tu na forum nawet wątek poświęcony temu. Może i one robią wrażenie, ale na filmie... Większość po obejrzeniu wsiada do auta i albo nie pamięta już co oglądali, albo stwierdza, że to film tylko, coś takiego nie jest w stanie się wydarzyć, mnie to nie dotyczy... Dopiero jak się coś stanie, zapala się lampka w mózgu, ale czasami bywa już za późno.
Myślę, że w większości przypadków wiek robi swoje.
Jeszcze nie dalej jak 4 lat temu, jadąc drogą Augustów - Sejny leciałem ile się możliwie dało. Prędkości między 120 - 160 km/h. Teraz jadę tamtędy 80 - 90 km/h. Niezbyt szeroka droga, równa, po obu stronach las. Jadę wolniej bo wyobraźnia podpowiada mi, że w kontakcie z dziką zwierzyną zniszczę w najlepszym wypadku auto, a w najgorszym siebie i pasażerów.
3 - 4 lata temu również, jadąc R200 SDi osiągałem prędkości 200 km/h na autostradzie czy też na trasie szybkiego ruchu (gierkówka). Teraz bym się nie odważył. Po pierwsze brak odpowiednich właściwości jezdnych tego auta, po drugie po ostatnich wydarzeniach sięgam wzrokiem daleko na przód, czy aby czasem moim lewym nie leci pod prąd jakiś starszy kierowca po lekarstwach, a po trzecie - po co ? Wiele razy już życie pokazało, że np. wracając ze Zlotów, jadąc niezgodnie z przepisami (znacznie przekraczając prędkość) wjeżdżam do Warszawy np. o 20:35, a Kruchy jadąc przepisowo wjeżdża do niej o 20:49.
Zdarzy mi się czasem wyjątek, wracając ze spotu, najczęściej prowokowany przez kolegów kris-tofer lub Raptile przejechać przez miasto powyżej 100 km/h
No ale wtedy jest dość późno, a na ulicach pusto...
Ale nawet jadąc przepisowo i wyprzedzając w ciemnościach tira, mając 117 km/h poza obszarem zabudowanym (w momencie wyprzedzania), kończąc manewr zahaczając o rozpoczynającą się linie ciągłą, można dostać mandat po mimo tego, że przez 30 km śledzenia przez nieoznakowany radiowóz z kamerą jechało się prawidłowo
Także z rozsądkiem czy bez, nadal jestem piratem
maniaq napisał/a:
Sam nie jezdze zawsze nazwijmy to "przepisowo" , ale wazne zeby myslec n adrodze, za siebie i innych .
O! Z tym się zgodzę całkowicie
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum