Wysłany: Sob Mar 12, 2011 17:18 [r620si + lpg]ciąg dalszy kłopotów z przekaźnikiem pompy
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1994
Witam,
Od jakiegoś czasu borykam się z problemami z zapalaniem silnika na benzynie. Doszedłem w końcu do tego że przyczyną był przekaźnik PGM-Fi. Wyczytałem gdzieś na forum Accorda że pomaga mu założenie nowych lutów. Tak też zrobiłem, ale po tej operacji, auto nie odpalało już nawet na gazie, chociaż wszystko klika. Poprzeglądałem schematy tego przekaźnika i zauważyłem że między pinem 7 a 5 jest jakiś przełącznik (nie widzę go fizycznie tylko na schemacie). Zmostkowałem więc te dwa piny, pompa ładnie podpompowała i zapalił bez problemu, po rozłączeniu pinów na benzynie auto momentalnie gaśnie, ale po przełączeniu na lpg i rozłączeniu ich jedzie ładnie. Kiedy już miałem dochodzić o co chodzi w tym przełącznikiem który nie działa, ruszyłem lekko przekaźnik (rozebrany bez obudowy) i oparł się najprawdopodobniej pinami nr 1 i 3 o blachę, nastąpiło chyba jakieś zwarcie i zgasł. Od tej pory nie mogę go znowu zapalić. Pompa się każdorazowo załącza, kręci, nie wiem co się mogło stać??? jestem już trochę zrezygnowany. Macie jakieś pomysły??? może ma ktoś taki przekaźnik do sprzedania albo wie jak tego zregenerować???
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 17:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie no za 2 dychy to takich na allegro nie ma. Jest jeden za 100zł. Urządzenie wydaje się dość proste w konstrukcji, więc myślę że można je samodzielnie zregenerować. Tylko kwestia jak??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum