Typ: SD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: 1997
Witam. Chciałbym sie upewnić w pewnej sprawie. Na przeglądzie wyszło ze mam do wymiany lewą gumę drążka reakcyjnego.
Samochód lekko ale to bardzo lekko ściągało do osi jezdni. Jeszcze na zimówkach 185/60/14 zaliczyłem dziurę która wyrosła po roztopach prawą przednią felgą. Ale nie zauważyłem by samochód zaczęło bardziej ściągać. Parę dni temu wrzuciłem alu 195/55/15 i nagle- tragedia.
Auto ściąga mocno w lewo. Chciałem zapytać czy jest to możliwe ze lewa guma drążka reakcyjnego się aż tak zużyła by gwałtownie zaczęło auto sciagac? Czy być może to wina felg i opon?
Bardzo dziękuję za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 02, 2011 21:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja bym zaczał od przełożenia bucików z lewej strony na prawą, jak masz kierunkowe to chociaż zamienić przod z tyłem. Jak nic nie da to się pomyśli dalej.
Miałem je dopiero co wywazane. Lacki pozmieniałem z lewej strony. Cisnienie odpowiednie. Jeszcze dzis posiwece troche czasu i podmienie z prawej ale czy opony z prawej ogą byc winne sciaganiu w lewo? Mam kierunkowe.
może koła mają opory? Przy wymianie laczków coś się zaklinowało ciut?
Ja powiem tobie miałem jeszcze większą zagadkę, na letnich prosto, zimówki prosto, wymiana letnich opon na nowe na starych felgach krzywo (poprzedni sezon), znosiło mnie na prawo. Sprawdzanie zbieżności było, wyważone felgi przy wymianie opon, nie bawiłem się za dużo, szkoda mi było kasy ładować w kolejne niewiadome. W tym sezonie zalożylem przód na tyl po obu stronach i jest zdecydowanie lepiej też kierunkowe toyo. Jakbym się wybierał gdzieś na wakacje w dalszą podroż to dam do zbadania co się da, może coś się znajdzie, narazie jeżdzę.
Rozmiar 195 trochę będzie łatwiej łapie nierówności i ściąga niż na zimówkach, może już miałeś ten problem przy zimowych ale nie byl odczuwalny, nie wiem.
Kolejna wada ale wydaje mi sie ze nie zwiaza z sciaganie w lewo. Prawa tarcza zapieczona... Chciałem wziac sie za zmiane prawej strony bo lewa juz zmieniona. Dotykam fela ciepła. Rozebrałem całe hamulce przeczysciłem chodzą jak mają chodzic. Sciaganie nie jest juz tak uporczywe jak wczesniej. Ale zastanawia mnie dlaczego wszystkie wady są po prawej stronie a sciąga mnie na lewo?:D Jutro moze podmienie te koła z prawej bo dzis juz nie zdązyłem.
No ale skoro w wszystkich oponach i przod i tył jest 2,1 to raczej nie powinno go sciagac. Podjade Dzis do wulkanizatora i niech mi to jeszcze raz wyważy.
Jeśli masz gorącą felgę to hamulec Ci trzyma i to może być powód ściągania na którąś ze stron. Na 100% masz zapieczone tłoczki które odbijają zacisk. Dodaje zdjęcie abyś zobaczył o co mi chodzi. Na zdjęciu masz nr1 i nr2. Odkręć, wyjmij zacisk i sprawdź czy te tłoczki (na których jest gumowa osłonka) wsuwają się i wysuwają luźno. Ja u siebie już nie raz miałem tak że np górny chodził luźno a dolny nawet młotkiem ciężko było wybić. Wyciągnij je, nasmaruj i koło przestanie Ci się grzać. Pozdr
wyrobiona guma na drążku reakcyjnym z jednej strony jak najbardziej moze być powodem ściagania auta. Wymiana tego nie jest ani trudna ani droga wiec ... koszt kompletu oryginalnych gum to ok 80 pLN o ile się nic przez ostatnie 3 lata nie zmieniło
Dzięki wielkie. No i zeby ne zakladac kolejnego tematu zwiaanego z sciaganiem. Byłem dzis u wulkanizatora, powiedział mi ze tarcze hamulcowe sa do wymiany. Podzwoniłem i z klockami nie ma problemu. Ale jaka ma byc srednica tarcz? Jesli chodzi o model samochodu ciezko mi go okreslic.
Rover 220 diesel
W papierach 74kw
nie mam intercoolera
mam turbine
sprowadzony z francji
rok prod 1997
Moze poprostu u nich byly takie modele. U nas albo 86 albo 105 i nie mam pojecia ktory to:D
Z góry dzieki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum