mam pewną zagwozdke...w ubiegły piątek miałem delikatną stłuczke..sprawca zmieniajac pas zajechał mi droge.Przyjechała policja..sprfawca przyznał się do winy.
Uszkodzeniu uległ u mnie zderzak ( duża dziura między lampą,a grillem oraz 2 pęknięcia) pourywane zaczepy lampy oraz pokrzywiona belka wzmacniająca zderzak.Dzień po zdarzeniu pojawił się niezależny rzeczoznawca,którego przysłał ubezpieczyciel sprawcy (link4 ) Poczynił wszystkie kroki i odjechał.zadzwoniłem dzisiaj do niego o informacje nt.wyceny.Stwierdził że uznał szkode całkowitą.
Stąd moje pytanie...czy nie jest to zbyt mało uszkodzeń na taką opinie??
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 14, 2011 19:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dla nich to wygodne, bo wypłacają tylko różnicę miedzy wyceną kosztu całego auta przed i po zdarzeniu. Wszystko zależy ile PLN Ci zaproponują. MI zaproponowali 3000 za rozwalony tył do tego sprzedałem reszte auta i wyszedłem do przodu. Proponuję poczekać na decyzję pisemną
Ja tez ostatnio mialem stluczke, babka wymusila mi pierszenstwo.
Nie moglem sie doprosic kosztorysu, samochod ma w ubezpieczalni TUW. Dzwonilem do nich to mnie przekierowywalo do jakiegos Biura Rachunkowosci o.O, ale do rzeczy.
Delikatnie mam zarysowany zderzak, nie bedzie trzeba malowac, da sie wypolerowac.
Na błotniku lewym mialem Szpachel, i pekl na dlugosc od lampy jakies 4cm.
Zauwazylem rowniez, ze lampa tam gdzie jest kierunkowskaz cos za bardzo odstaje od zderzaka( idzie palec wlozyc )
W kazdym badz razie wycenili mi za to jak dobrze pamietam cos ok 980zl do wypłacenia.
jaja wogole byly jak cholera, klientka nie chciala wzywac policji itd, i zaproponowala mi, ze mi zaplaci z wlasnej kieszeni, mowie no ok.
Po chwili patrze, nadjezdza jakas Skoda, wyskakuje babka( jej szefowa) i zaczyna mnie wyzywac ze zdzierstwo z ludzi, ze chce ja okrasc z pieniedzy, ze za takie uszkodzenia to gora 200zl. I mowi do tej swojej pracownicy ze ma dzwonic do znajomego Policjanta.
To im tlumacze ze to nic nie da bo wymusila pierszenstwo itd, a ona i tak swoje ze ona to zalatwi. Wiec chwycilem za telefon i sam zadzwonilem na Policje.
Policja przyjechala, dziwili sie dlaczego nie moglismy sie dogadac pomiedzy soba, to wyjasnilem im jak sprawa wyglada z ta szefowa.
Oczywiscie Policjanci przyznali jej wine, i ukarali ja Mandatem w wys 200zł, i 6pkt karnych
I policjant tak powiedział " Prosze teraz szefowej podziękować, że dodatkowo musi pani mandat zapłacić, i wpływa na pani konto 6pkt karnych )
A najlepsze jeszcze jest to, ze ona nie jechała służbowym samochodem, tylko swoim o.O
jak dostaniesz kosztorys, to pochwal się ile ci wycenili
Powodzenia
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 12:09
Zlotowa, odwołuj się od wyceny wartości auta i tyle - heh jaja jak berety z tą ich wyceną, może oni go jakoś rokiem z kanciakiem pomylili ale one i tak drożej chodzą .
Narazie jest to tylko wiadomość przekazana przez niezależnego rzeczoznawce..
W linku jest kolejny rzeczoznawca,który wszystkie poprzednie informacje koryguje..zobaczymy co z tego wyniknie:D
Ale 1400 to śmiech...nic tylko R-kami handlować
Sprawa wygląda następująco.
Szkoda całkowita występuję kiedy koszt naprawy przewyższa 70% wartości pojazdu.
A więc ORGINALNY zderzak plus robotogodzina ... może przekroczyć wartość w 70%.
ALE możesz naprawiać auto... nikt Ci nie karze go sprzedawać czy złomować. Zbierasz fakturki lub kosztorys naprawy oni go muszą akceptować i wiśta wio.
Ale różnie to bywa...
Pomógł: 17 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 292 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 00:26
machi12 napisał/a:
Szkoda całkowita występuję kiedy koszt naprawy przewyższa 70% wartości pojazdu.
Nie z OC. Tutaj szkoda całkowita jest jeżeli wartość naprawy przekroczy 100% wartości auta. To że mają u siebie w regulaminie 70 % to dotyczy to tylko ich klientów.
A Sorki jestem doradcą a pomyliłem fakty.
Ale obecnie orginalny zderzak i robocizna przekracza koszt faktyczny.
Ale dziwi mnie wycena. Ja w pon będę zgłaszał szkodę bo mi się oś przesunęła przednia na krawężniku...
no ale wartość pojazdu Rover200 w InfoEkspercie to koło 5tyś...
Odwołanie już jest wysłane...Tylko link4 ponoć praktykuje odwołania na podstawie faktur...czyli najpierw wyłóż kase na czesci,a potem oni ci oddadzą i tak nie wszystko.
Ale powinni zapłacic za czesci oryginalne ( ew.uwzględniając amortyzacje)
Myślicie,że odwołanie napisane na podstawie forumowego http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=30099 będzie odpowiednie? Jakoś nie chce mi sie wierzyc,że przeczytają takie pismo i odrazu wypłacą dodatkową kase.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:10
Zlotowa, pismo jest ok, może Ci nie wypłacą, ale walcz - wszystko wysyłaj pocztą za potwierdzeniem odbioru, w razie wątpliwości pisz - w miarę możliwości postaramy się pomóc - zawsze są jeszcze takie instytucje jak rzecznik ubezpieczonych który może pomóc. Pamiętaj w tym przypadku jesteś na prawie i oni to wiedzą - celowo będą odbijać piłeczkę żeby Cię zmęczyć, ale Ty nie rezygnuj!
Wysłałem mailem pierwszą wersje,ale chyba w czwartek zbiore się i oddam to osobiście za potwierdzeniem odbioru....bede informował na bieżącą,a póki co dziękuje za pomoc i wsparcie:)
[ Dodano: Sro Gru 21, 2011 11:18 ]
Najlepsze jest to,ze link4 potrzebuje faktur zeby oddac mi roznice.czyli ja musze najpierw wylozyc kase,a oni mi pozniej zwroca.czy moga tak postepowac?
Najlepsze jest to,ze link4 potrzebuje faktur zeby oddac mi roznice.czyli ja musze najpierw wylozyc kase,a oni mi pozniej zwroca.czy moga tak postepowac?
NIE MOGĄ maja zwrócić koszt naprawy na nowych częściach + robocizna i za podstawę można użyć cennika ze sklepu. Gówno im do tego jak ty to naprawisz oni maja zapłacić za koszt przywrócenia do stanu z przed kolizji a ty nie masz obowiązku auta naprawić.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
) Poczynił wszystkie kroki i odjechał.zadzwoniłem dzisiaj do niego o informacje nt.wyceny.Stwierdził że uznał szkode całkowitą.
ale one i tak drożej chodzą 
jestem doradcą a pomyliłem fakty.
