Wysłany: Nie Cze 28, 2009 11:44 [R75] Zapchany odpływ w podszybiu
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
witam, ostatnio pogoda nie dopisuje... zauwarzylem ze w jakis sposob prawdopodobnie deszcz ktory gromadzi mi sie w jednym miejscu pod maska splywa jakims cudem do srodka i zalewa mi podloge z lewej strony z przodu, dlatego kieruje prosbe jezeli ktos juz sie kiedys spodkal z podobnym problemem prosze mi pomoc jak sobie z tym poradzic
ponizej dolacze zdjecie z miejscem gdzie sie utrzymuje woda pod maska
mam jesczze jedna prosbe, probowal ktos z was odczepiac dywanik? musze to zrobic zeby go wysuszyc i wyprac, a nie mam pojecia jak sie do tego zabrac
Ostatnio zmieniony przez apples Nie Maj 22, 2011 14:06, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 28, 2009 11:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wyczyść węże odprowadzające wode bo pewnie komputer i filtr kabinowy masz w wodzie tam obok pod tą kratką to jest i pewnie się zapchało po przeciwnej stronie przed kierowcą tez masz takie węże które odprowadzają wodę pod samochód
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Cze 28, 2009 12:41
Miałem to samo, czyli zapchane kanały (pisałem już na forum). Podczas skręcania woda przelewała się w grodzi, kable mokre, filtr kabinowy zalany do połowy i na zakręt "szum fal" Weź długi śrubokręt lub patyk i przepchaj wszystkie 4 kanały, dwa w okolicach teleskopów od maski i dwa w grodzi ( pod filtrem kabinowym i pod servem). Potem jak masz możliwość wąż z wodą pod dużym ciśnieniem i włóż w te otwory, aby na pewno wszystko wyleciało.
czy ktoś wie po co to się spłaszcza bo w R75 tak jest, w suzuki swift też nawet w starym Poldorowerze tak było i wszędzie się zatyka więc po kiego diabła to spłaszczają?
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
z ta usterka moze sie wiazac to ze silnik mi niechce odpalac? bo zdarza sie tak ze mecze go przez 5 min i wogole nei zalapuje a czasami tak ze dzien pozniej za pierwszym razem zalapuje ale kreci sie z minute i gasnie...
od kiedy odkrylem ta usterke z przeciekiem, zgasl mi silnik w trasie i od tamtej pory mam z nim problem...napoczatku myslalem ze mi braklo benzyny ale to nei to bo zaraz dolalem 10l i niepomoglo, dlatego musialem samochod cholowac do miasta
witam mam problem z odpływami ,dwa zlokalizowałem te przy teleskop. a reszty nie mogę zlokalizować ,trzeba coś odkręcać oprócz zdjęcia kratek?.Do kabiny jeszcze mi się nie leje ale za to nie działają mi wycieraczki (bezpieczniki ok) nie wiem jak z przekażnikiem bo nie wiem który to .Podeślijcie jakieś fotki .
[ Dodano: Pon Cze 29, 2009 16:09 ]
no z odpływami się uporałem,prawie 2 litry wody zleciało.
[ Dodano: Pią Lip 03, 2009 23:44 ]
witam
skąd można ściągnąć schemat elektryczny do r75?
Witam wszystkich mam taki problem w moim roveryku 75 cdt wariuje elektryka mianowicie czasem jak chce go odpalic to krece kluczykem i nic tak 15 razy az zaskakuje i jakis czas jest dobrze wtedy jak jade to wlaczam kierunek i niema sygnalizacji na desce ale na zewnatrz sie pala to samo z dlugimi swiatlami no i klima raz dziala a jak wariuja kierunki to i klima sie wylacza i pokazuje ER nie mam pojecia co to moze byc i kazdy elektryk rece rozklada jeszcze jedno z klima jest to ze nie moge odpalac jej na postoju bo zaczyna silnik na obrotach wariowac a jak jade jest ok jais czujnik nie zalacza wetylatora tylko ktury a i jeszcze jedno central mi terz wariuje POMOCY
zbiczek, na 99% woda w kompie
Miesiąc temu przerabiałem ten temat. Jak masz wodę to zaopatrz się w spreja do czyszczenia elektroniki. Otwórz kompa, wypsikaj wszystko i osusz delikatnie suszarką. U mnie wszystko odżyło po tym zabiegu
Dziekuje zrobie jak piszecie o efektach dam znac mam nadzieje ze pozytywnych pozdro dla wszystkich
[ Dodano: Wto Sie 07, 2012 19:41 ]
Witam wszystkich dzisiaj rozebralem oslone gdzie znajduje sie komp i ku mojemu zaskoczeniu wszystko jest tam suche odplyw ktury sie tam znajduje jest drozny bo ktos kiedys sie tam z tym chyba bawil i odplyw jest bez gumy i nic tam niema dziura o srednicy kapsla wiec nie wiem czy jest sens kompa otwierac i suszyc jeszcze bardziej cos sie poryra.Martwi mnie jeszcze jedno o tym nie pisalem ze jak kiwrunki dzialaja na desce to cos mi tyknie pod kierownica jak jakis przekaznik i sie wylacza i pamietam ze tez cos takiego mi sie raz stalo jak wcisnolem chamulec tez cos tam tyknelo i przestalo dzialac dodam ze odplywu po stronie kierowcy jeszcze nie zprawdzalem z braku czasu.Dywaniki tez wszedzie sprawdzalem i sa suche nie wiem co juz o tym wszystkim myslec gdzie szukac przyczyny
[ Dodano: Czw Sie 09, 2012 20:20 ]
Witam widze ze nie wiecie co poradzic nie dziwie sie wszyscy rece rozkladaja
no i mnie dopadł dzisiaj ten problem, wygląda na pierwszy rzut oka ze odpływy są ok - wody nigdzie nie widać , chupotania podczas jazdy również pytanie czy jest szansa ze po wymianie szyby spieprzyli coś ? , ewentualnie czy woda moze dostać sie od spodu w jakis sposób, w załączniku foto mojej podłogi - widać ze woda stoi ale nie widziałem by gdzies kapało z góry, prędzej scieka po słupku.
P.S. problemów z elektorniką żadnych nie mam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Czw Wrz 13, 2012 19:10
maryba Wygląda to podobnie jak i u mnie tylko z drugiej strony. Jak tylko popadał deszcz lub podczas mycia woda spływała po słupku i dalej po wewnętrznej stronie konsoli na przycisk otwierania bagażnika. Zdjęłem osłonę słupka i widziałem jak woda wypływa z wewnątrz słupka. sprawdziłem uszczelnienie szyby i tam było sucho. Pozostało tylko jedno możliwe miejsce dostawania się wody: rynienka dachowa pod listwą ozdobną. Strzał okazał się trafny. Po jej zdjęciu - najlepiej wysunąć ją z zaczepów do tyłu - okazało się iż oryginalne uszczelnienia połączeń blach są popękane w 2-3ch miejscach i woda nimi dostawała się do wnętrza. Całość połączeń zabezpieczyłem klejem silikonowym i mam problem z głowy Od tego czasu przeszło klika dużych ulew i kilka wizyt w myjni i ani śladu wody w aucie Proponuję również Tobie sprawdzić te miejsca gdyż dotychczas nie spotkałem na forum aby ktoś o tym pisał.
_________________ R75 2.0 KV 1999r automat gaz
Mitsubishi Eclipse 2.0 1992r - było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum