Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam,
Przy ostatniej dłuższej podróży popsuł mi się rover. Zaczął słabnąć, gasnąć, obroty skakać, strasznie wolna reakcja na wciśnięcie gazu nawet na luzie. Wyskakuje check engine i gaśnie po kilkukrotnym wciśnięciu gazu ale auto nadal nie przyspiesza i gaśnie po poszczeniu gazu. Myślałem, że to paliwo ale po problem jakimś cudem naprawił się sam, później ujawnił ponownie i nie tak naprawdę nie naprawił po wymianie filtra (wymieniłem dwa razy w przeciągu 4000 km). Przy przerwaniu czasami było widać ropny czarny piard z wydechu.
Dzisiaj wybłyskałem błędy. Dostałem
29 - Przepływomierz. Podobno w SDI bez znaczenia i błąd pewnie pojawił się bo kiedyś go odpiąłem
64 - nastawiacz pompy. Przerwa w obwodzie, uszkodzony czujnik, uszkodzony ECM. To już wygląda groźnie. Zresztą już od jakiegoś czasu delikatnie mi skakały obroty na luzie. Było to bardziej słychać (jakby zmieniały się nieco rytmicznie) niż wydać na obrotomierzu. Innych przypadłości jakoś specjalnie nie przyuważyłem.
82 - czujnik podniesienia igły wtryskiwacza, przerwa w obwodzie, zwarcie do masy, uszkodzony czujnik, uszkodzony ECM. Też wygląda groźnie. Jakiś przewód wydaje się być nawet jeszcze podłączony do pierwszego wtryskiwacza.
Myślicie, że jest nadal sens przypuszczać, że nadal filtry paliwa się zasyfiają, czy raczej od razu szukać czegoś z błędami 64, 82 (wiązki, uszkodzonej pompy lub wtryskiwacza). Zdejmowanie baku i wylewanie z niego prawie całego baku ropy do przyjemnych nie należy.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 29, 2013 20:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 38 Skąd: Czułów k. Krakowa
Wysłany: Pią Sie 09, 2013 18:08 Re: [R620 SDI] zatrzymujący się klekot, błędy 29, 64, 82
michallo napisał/a:
Witam,
Myślicie, że jest nadal sens przypuszczać, że nadal filtry paliwa się zasyfiają, czy raczej od razu szukać czegoś z błędami 64, 82 (wiązki, uszkodzonej pompy lub wtryskiwacza). Zdejmowanie baku i wylewanie z niego prawie całego baku ropy do przyjemnych nie należy.
Myślę że nie Miałem bardzo podobne objawy już conajmniej dwukrotnie, za każdym razem pomogło czyszczenie (za pierwszym razem) i wymiana wtyczki przy pompie wtryskowej. Szczerze radzę od tego zacząć.
Korzystając jednak z okazji, chciałbym zadać pytanie, czy istnieje możliwość demontażu całej wiązki, zregenerowania jej poza autem (tudzież sprawdzenia każdej z żył), ponieważ problem wraca u mnie już 3 raz.
Zapewne czyszczenie/wymiana tych wtyczek pomogła by i tym razem, jednak chciałbym to zrobić już "na lata" i mieć swięty spokój.
Wiązka nie jest długa ani specjalnie nie wygląda na skomplikowaną. Patrząc od przodu po lewej stronie niknie wewnątrz auta przechodząc przez gumowy .. "rękaw"? Z klolei wewnatrz auta, jeżeli dobrze mi się wydaje, zapięta jest na dwie bordowe wtyczki gdzieś do sterownika, ale nie mam pewności czy to napewno ta wiązka.
Pytanie do bardziej doświadczonych kolegów, jak oceniacie możliwość wyjęcia tej wiązki i całkowitej jej naprawy? Myślę że gdyby udało mi się cos takiego zrobić, mógłbym przygotować nawet jakiś poradnik z konkretnymi zdjęciami, ponieważ jest to problem bardzo uciążliwy dla mnie i często powracający na tym forum, taki poradnik mógłby wielu osobom znacznie ułatwić życie
Serdecznie pozdrawiam
_________________ Kto nie pyta pozostanie głupi na zawsze
Kto pyta, będzie głupim tylko przez chwilę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum