Witam szanownych forumowiczów.
Moja dziewczyna chce kupić swój pierwszy samochód i nakręciła się bardzo na Rovera 45. Jak twierdzi - jako jeden z nielicznych ten samochód ma duszę i klasę.
W necie przejrzeliśmy mnóstwo ofert na tablicy i otomoto, przeczytaliśmy dziesiątki tematów na tym forum aż wreszcie postanowiłem poprosić Was o pomoc, radę i opinię.
Na nasze nieszczęście w województwie Lubelskim nie ma zbyt dużo ofert z Roverkami a nie mamy za bardzo jak i kiedy wyjechać poza województwo, więc raczej musimy wybierać w tym co tutaj jest.
Do wydania na ten samochód jest ok 10000zł i co również trochę utrudnia zadanie znalezienia odpowiednio dobrego modelu - mamy dość mało czasu, ponieważ już w pierwszym tygodniu stycznia 2014 musi być gotowy do wyjazdu na Stolicę. Podstawowymi wymaganiami są oszczędność (silnik raczej max 1.6 w benzynie, chyba że jakimś cudem większe palą równie mało) oraz przydałby się ABS i wspomaganie (zawsze to trochę większe bezpieczeństwo przy dość krótkim stażu w prowadzeniu auta)
Znalazłem kilka interesujących nas opcji i chciałbym Was poprosić o opinię (może już mieliście styczność z tymi samochodami, które widnieją na ofertach albo znacie tych sprzedawców) ew jakieś propozycje innych opcji, jeżeli takowe istnieją.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Lis 28, 2013 22:47
Co do aukcji:
1. Faktycznie odpicowany na sprzedaż, jednak:
Przebieg wyssany z palca i to konkretnie, choćby po kierownicy ma bite 200tys.
Tylny zderzak źle spasowany, a dlaczego to można się domyślać.
Ogólnie za ładnie wygląda, a do tego handlarz, często nie warto brać.
2. Ciężko określić wygląd ze względu na ciemny kolor i nie do końca dobrą rozdzielczość zdjęć, musisz doliczyć opłaty za przerejestrowanie, recycling itd.
3. Ponownie tylny zderzak oraz przebieg.
4. Wgniotki w karoserii, duuży przebieg, z tego co wiem bordowy lakier droższy niż pozostałe. Zbyt wysoka cena.
5. Na zdjęciach wygląda ładnie, jednak brak wnętrza, brak zdjęć silnika, przebieg oczywiście wyssany z palca:P
6. Doliczenie opłat, nie ma 4 poduszek powietrznych, podkoloryzowany oczywiście przez handlarza.
To tyle na szybko, jutro forumowicze pewnie wrzucą więcej uwag i szczegółów,
2. Ciężko określić wygląd ze względu na ciemny kolor i nie do końca dobrą rozdzielczość zdjęć, musisz doliczyć opłaty za przerejestrowanie, recycling itd.
Aukcja napisał/a:
Auto sprowadzone z Niemiec opłacone gotowe do rejestracji w Bardzo dobrym stanie. Kupujący jest zwolniony z opłaty skarbowej gdyż wystawiam Fakturę Vat Marżę.
To, że 500zł za recykling i prawie 200zł za blachy to wiem ale czy coś jeszcze trzeba do tego płacić, jeżeli autor pisze, że samochód jest "opłacony"?
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pią Lis 29, 2013 10:38
Cytat:
To, że 500zł za recykling i prawie 200zł za blachy to wiem ale czy coś jeszcze trzeba do tego płacić, jeżeli autor pisze, że samochód jest "opłacony"?
Piszę tak, aby zwrócić uwagę, bo nierzadko się zdarza, że sprzedający napisał, że auto opłacone, a w rzeczywistości tak nie jest. I jedziemy potem np. zadowoleni, bo ze zdjęć, opisu, jakiejś dodatkowej opinii innej osoby nie ma przeszkód, a na miejscu okazuje się, że trzeba doliczyć kwoty, które psują nam cały interes.
Jeszcze znalazłem taki jeden. Gadałem z facetem przez telefon, mówił, że wnętrze jest w stanie idealnym, po kierownicy i drążku zmiany biegów nie widać nic, jakby miało być więcej przebiegu niż te 163 tyś km.
Mówił jeszcze, że przy drzwiach pasażera się trochę rdzy pojawiło ostatnio, ale niewiele tego jest.
Może któryś forumowicz wyłapał coś na zdjęciach albo widział już ten samochód?
I dokopaliśmy się do czegoś takiego. Czy warto w ogóle oglądać ten samochód? Na pierwszy rzut oka wygląda naprawdę pięknie.
//Edit:
Po wykonanym telefonie facet był tak pewny tego, że ten samochód jest w idealnym stanie, że zgodził się na pojechanie na jakąkolwiek stację diagnostyczną tylko chcemy.
Chciał bym zaznaczyć iż dużo elementów pod maską jest pordzewiałych, węże raczej są wymieniane, zdjęcie widać ze specjalnie zrobione aby całej komory nie robić.
Przypuszczam że samochód jest po zalaniu.
Facet mówi że ideał a sam nie wiem co ma... więc jak to sprawdził?
1. Nigdy nie było w R45 ESP
2. Niema klimatoronika, jedynie wersje facelift mogły go posiadać
3. Samochód nie zarejestrowany więc bez prawa do poruszania się po Polskich drogach (tylko laweta)
4. Elektryczne szyby tylko z przodu, z tyłu korby
5. Chyba schodzi folia z przycisku świateł awaryjnych
Sprawdź klimatyzację, nie daj się nabrać na wymówkę że pewnie nie nabita, bo będziesz dokładać 1500zł.
Jeżeli ma niemieckie tablice to i tak nie można się nim poruszać po naszych drogach?
Poza tym zauważyłem jeszcze, że akurat w miejscu gdzie można zauważyć, iż coś jest z nim nie tak, zdjęcia są rozmazane.
Jeżeli był zalany to jakie mogą być z nim problemy? Gdyby z nim wynegocjować sporo niższą cenę to opłacałoby się w to w ogóle inwestować?
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Czw Gru 05, 2013 11:01
Nie mozna się poruszac na tych blachach, i z tym OC to tez sie okaze ze jednak trzeba wykupic... tak to jest handlarz im wiecej oszczedzi tym wiecej zarobi .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum