[krokodylek]

Witam
Jak w temacie, chcę zapalić a rozrusznik ani drgnie, nie było wcześniejszych objawów, zawsze zapalał bez problemu.

Po włączeniu zapłonu czerwona dioda gaśnie więc wnioskuję że to nie immobiliser, akumulator naładowany, klemy sprawdzone, bezpieczniki też.

W momencie przekręcenia kluczyka słychać przekaźniki - jeden w puszce bezpieczników i jeden pod maską, więc kostka stacyjki chyba jest w porządku? Kontrolki nie przygasają

W którymś poście wyczytałem że należy sprawdzić połączenie masy z silnikiem, ale nie mogę tego znaleźć - czy ktoś może napisać jak to połączenie wygląda i z której strony silnika się znajduje?

Proszę o pomoc

[SPAMU¦]

[SyntaX]

A czujnik uderzeniowy pod maską wciskałeś

[krokodylek]

Tak, ten czujnik wciskałem

[win32]

Zwyczajnie przekaźnik zdechł. Ten wielki co jest częścią rozrusznika
Sprawdź ewentualnie cienki kabelek na wsuwce który tymże steruje, testowo możesz podać zasilanie z akumulatora.

Zwyczajnie przekaźnik zdechł. Ten wielki co jest częścią rozrusznika
Sprawdź ewentualnie cienki kabelek na wsuwce który tymże steruje, testowo możesz podać zasilanie z akumulatora.

[krokodylek]

Problem rozwiązany

Chciałem sprawdzić czy w momencie przekręcenia kluczyka prąd dochodzi do rozrusznika.
Okazało się że zsunął się cienki czerwony kabelek z połączenia przy rozruszniku.
Prawdopodobnie ktoś go kiedyś za słabo wcisnął.

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.