Wysłany: Pon Lut 03, 2014 16:28 zmiana 620Ti na 220Ti / 800 coupe - luźna pogadanka
Siemanko. Temat typowo OT. Jako, że mój rover jest do sprzedaży (jeszcze nic pewnego czy sprzedam) myślę nad jego następcą.
Może coś bardziej sprytnego typu Honda Civic V/Vi Coupe lub Rover 200 Coupe i nad sensem zamiany przy tym drugim chciałbym się zatrzymać.
Myślicie jest sens zamieniać R600 na R200 ? (jeżdżę szybko ale bez przesady a ostatnio nawet mam wene na przesiadkę na wygodnego automata itd).
Jako, że porównanie np. 620Ti do 216 z D16 jest trochu bez sensu może pogadajmy o sensie zamiany 620Ti na 220Ti.
Co może mi zaoferować 220 Ti lepszego/ fajniejszego od 600 ?
- możliwe, że prowadzenie jako mniejsze auto (chociaż gdzieś czytałem, że T16 dopiero w R600 pokazała swoje pełne możliwości według jakiegoś tam testera)
- ładniejszą czyt. bardziej sportową linie auta + targa
- może mniej spotykane na ulicach auto ?
tylko z drugiej strony jako z lekka laik w temacie R200 (bardziej ogarniam Hondy itd) na minus z tego co gdzieś kiedyś wyczytałem może działać:
- brak szpery (w moim R600 jest)
- uboższe wyposażenie
- nie wiem jakie jest wykonanie wnętrza
- hałas w kabinie jest większy ?
tak na luźno powiedźcie czy osobiście byście zamienili 620Ti na 220Ti i jakieś argumenty dlaczego tak.. co jedno ma lepsze lub gorsze od drugiego ?
Od razu zaznaczam, że mimo, że jeżdżę szybko to nie mam zamiaru katować auta ani po torze ani po jakiś KJS i nie potrzebuje jakoś super zwinnego auta, co zresztą myślę R600 z LSD + jakieś rozpórki lepiej będzie jechać po mieście niż 220Ti bez szpery (mam jeszcze 620Si i to wyjeżdżanie przodem jest tragiczne)
Jak wygodniej i ladniej to R800 coupe Określ dokładnie czego wymagasz od auta, bo raz piszesz że automat, za chwilę mówisz o bardziej sportowym aucie.
Zmiana z 600 na 200 coupe to niższe zglebione auto, bardziej sportowy charakter jazdy a więc mniejszy komfort, wyposażenie było chyba w miarę standardowe i niewiele się różniące od 600. Szpera w coupe jest, hałas będzie większy (targa).
No właśnie chodzi o to, że sam do końca nie wiem chyba ...
Z jednej strony już kupiłbym sobie automata i woził tyłek a z drugiej strony jeszcze jestem młody i bym pośmigał trochę z werwą .. Tylko zastanawiam się czy akurat R200 to już nie jest dla mnie zbyt sportowe auto.. Bo jakby nie patrzeć to 200konny Civic IV coupe. I zawias pewnie sztywny i inne uroki auta sportowego ale z kolei linia auta + brak ramek w drzwiach mnie mega przyciągają..
R800 coupe jest fajny ale praktycznie nie do dostania a z LPG tym bardziej jeśli mowa o 820Ti.. Jest jeszcze 827Si (nawet chyba na allegro jeden jest)
Zreszta w R800 odrzuca mnie deska rozdzielcza.. Wygląda troche jak w autach z lat 80.... Szczególnie w porównaniu do odpowiednika Hondy Legend.
Tzn. w sumie R800 jest z lat 80 ale 0 jakiegokolwiek unowocześnienia wnętrza . No i już stara konstrukcja (nie wiem jak z częściami do tego, niby Honda Legend ale której generacji ? )
Tak dla porównania wnętrza +/- Legend 94 i R800 94..
600 to jest chyba taka alternatywa po środku między wielką 800 a sportowym 200 tylko, że 600 ma troche nie tą linie (za to wnętrze według mnie idealne).. W sumie musze pomyśleć jeszcze nad tym 800 coupe ale nie wiem czy przeboleje to wnętrze i starość konstrukcji .. (chociaż w sumie R200 młodsze konstrukcyjnie to nie jest)
Mam i jedno i drugie, wiem wiem nie 600 i 200 Ti, ale zwykłe r600 i zwykłe
r200 coupe ale różnica jest kolosalna, r600 to galeon cupeta jest bardziej jak gokard. Komfortu brak, mam trochę niższy zawias i po moich drogach trochę tłucze, chalaś dużo wiekszy, zarówno z drzwi bez ramek jak i targi, do tego targa potrafi trzeszczeć, pomaga regularne smarowanie uszczelek silikonem. Ale frajda z jazdy dużo większą nić 6'setą
[ Dodano: Pon Lut 03, 2014 19:20 ]
Co do wnętrza r800 coupe, ono tak słabo wygląda na fotkach tylko, jak wsiądziesz to się zakochasz
mały błędzik Ci sie wkradł ale post zrozumiałem
No właśnie chodzi o to, że ja chce relatywną cisze w aucie.. Jeździłem jakiś czas BMW e38 i teraz czasami VW CC i jednak jestem trochu wyczulony na hałas w kabinie.. Czyli jednak 200 będzie trzeba sobie chyba odpuścić.. A coś więcej na temat 800 mi zdradzicie ?
No właśnie u mnie w mieście jest jeden R827 sedan.. Facet chce go sprzedać (jak ktoś chętny to niech da znać bo auto stoi od ponad roku a facet nie drogo chce go puścić). Podjade w tygodniu i oblookam wnętrze ale przez szybe to nie to.. Chyba, że uda mi się ponownie z nim skontaktować i uda mi się dostać do środka 8setki.. Ciężko mi chodzi taka limuzyna klasyczna z automatem po łbie ^^
Mi też na początku zupełnie 800tka się nie podobała w środku, ale rzeczywiście na żywo dużo lepiej wygląda. Poza tym ja lubię samochody starsze więc takie kwadratowe elementy imho dodają uroku
Szczerze patrząc teraz z perspektywy czasu ja bym brał tylko 800 w wersji coupe, tak miałem zrobić na samym początku, ale trafił się pierw sedan a dopiero później coupe. Samo auto to bardziej w stylu amerykańskiego krążownika (coupe była projektowana specjalnie na amerykański rynek), ale z V6 od Hondy lub turbiną ma też pazur i jak trzeba to pojedzie szybciej.
Z 800 jest problem taki że mało zostało aut w dobrym stanie, czy też zadbanych (nie mówiąc już o coupe), więc na starcie na pewno będzie trochę rzeczy do roboty. Z drugiej strony koszt zakupu tego samochodu jest śmiesznie niski w porównaniu do tego co oferuje. Części jak najbardziej podchodzą od Legenda, ale szczerze mówiąc nie wiem I czy II gen. Na szczęście sklepy mają systemy i potrafią dobrać, a ceny są na normalnym poziomie. W sumie uważać trzeba przy zakupie na podstawowe sprawy jak stan silnika i blachy, resztę da się zrobić.
Przejedź się bo bez tego ciężko cokolwiek powiedzieć, ja przesiadałem się z 214 do 800 sedana i jak wracałem nim do domu z Torunia to miałem banana na twarzy z powodu zupełnie innych odczuć podczas jazdy.
No powiem Ci ja miałem banana z przesiadki z 620Si na poliftowego 620Ti.. Totalnie inne auta .. Inne prowadzenie, inna jazda ..
Ogólnie ja mimo młodego wieku gdzieś mentalnie stara dupa jestem i jakby była opcja zamiany na tamtego 827 coupe to poważnie bym nad tym myślał, szczególnie, że bardzo mało tych aut jest a za kilka lat mogą mieć swoją cene jako w jakimś stopniu klasyki.. No i te drzwi bez ramek .. co tu dużo mówić - robią mi dobrze
Teraz tylko czy ktoś sie bedzie chciał zamienić za 620Ti które ma mały problem na benzynie (dziwne jest to ze na gazie jest bardzo dobrze, nie wiem czy sonda lambda, czy coś z wtryskami i nie te dawki czy co..)
Mówicie warto zamienić się 620Ti na 820Ti/827 coupe
To raczej kwestia indywidualna dlatego ciężko powiedzieć, każdy ma inne wymagania i spojrzenie na samochód.
Wyposażenie będziesz miał na 95% na plus, klimatronik w standardzie (prócz paru modeli zupełnie bez klimy - Sport bodajże), skóra + pełna elektryka. Na minus teoretycznie starszy samochód (choć konstrukcyjnie wypada lepiej niż 600 - https://www.youtube.com/watch?v=4HUgF3zlxrc ), kiepski promień skrętu. No i tańszy
Na Allegro wybór widzę marny, coupe w ogóle nie ma a u nas na giełdzie widziałem że ktoś już szuka.. Mi się za to w piątek udało wyrwać komplet siedzeń skórzanych w dobrym (mam nadzieję) stanie + boczki za 300zł z coupe, reszta blach od razu pojechała do innego nabywcy, swoją drogą ciekaw jestem czy ktoś z forum brał.
220 Turbo to raczej twarde auto ktore ma dawać radośc z jazdy wiec ciezko tam szukać komfortu... oczywiscie przy spokojnej jedzie I nieduzej prekosci bedzie w miare cicho i kulturalnie ale chyba nie o to chodzi? niestety auto łaczace comfort z osiagami zawsze bedzie jakims kompromisem i w wiekszosci na niekorzysc doznan szybkosci
No właśnie 200 z tego co napisaliście jest zbyt hardkorowe...
Jednak chyba będzie trzeba zostać przy 600 bo to takie pośrednie jest a 800 jak gdzieś na forum wyczytałem to auto z którym bierze się ślub.. Ani to sprzedać potem ani nic..
No właśnie 200 z tego co napisaliście jest zbyt hardkorowe...
..
to też zależy od stylu jazdy i nastawu zawieszenia w koni masz regulacje I mozesz zrobić z niego plywajaca beczke tylko po co Ja na lato mialem pol beton na zime zmienialem na bardziej miekko.
No też zalezy tylko mój styl jest raz taki, że mógłbym płynąć 800 w automacie a czasami taki, że 220Ti na gwincie skręconym jak beton, dobrych oponach 205 i z rozpórkami to było by w sam raz .. Zastanawiam się po prostu mocno czy ogarniać swojego 620Ti czy szukać innego R..
Decyzja była by łatwiejsza jakbym wiedział co mu jest haha.
Jest na alledrogo Twój za 10 i jakiś czerwono czarny z licznikami od alfy o.O za 8tys ? ..
Niestety nie stać mnie na zwiększenie tego budżetu .. chyba, że Ti bym sprzedał za więcej niż 6tys na co nie liczę bo mam problem z układem paliwowym benzyny i brak alusów..
Greg-si - no właśnie ja chce wyciszyć nawet 620Ti jeszcze Taka tam mania po E38..
No to tak na wyciszenie - masz jakiś sposób na uszczelki drzwi ? (oryginalne w ASO Hondy (i to od acco V) kosztują tyle co pół auta). A nie mam totalnie żadnego pomysłu jak te "gwiżdżące" uszczelki zrobić ..
2. Na benzynie mi coś dymi - po przełączeniu na gaz problem znika.. Auto dostało nowe kable i świece i zaczęło chodzić na 4 gary ale teraz skolei dymi.. Na LPG nic nie dymi.. Ani turbo się nie przycina ani nic.. W płynie chłodniczym nie ma oznak uszkodzonej uszczelki głowicy.. Zresztą jak problem znika po przełaczeniu na LPG to musi być coś z układem paliwowym i nie wiem co..
wtryski jak były wyjęte i zalane były WD40 dla zabezpieczenia ich.. Ostatnio wszystko poskładałem do kupy tak jak powinno być i przy okazji wymieniłem w/w świece i kable i nie wiem.. Co może być przyczyna dymienia Chce wyjąć filtr paliwa jeszcze na próbę i zalać 98 i zobaczyć czy może nie to.. Jak nie to nie wiem... .
Jakiś pomysł ? Swoją drogą widzę, że miałeś 620Ti to może mi pomożesz.. Zajrzyj do działu R600 i tam mój ostatnio temat zobacz. Może coś pomożesz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum