Wysłany: Sob Cze 28, 2014 22:14 [MG ZT 190] Ręczna regulacja wysokości świateł (xenon)
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Dzisiaj wybrałem się na stację diagnostyczną, żeby wreszcie doregulować światła (prawy xenon świeci w asfalt). Niestety okazało się, że przy prawym xenonie nie działa regulacja śrubą góra-dół, diagnosta powiedział, że prawdopodobnie w środku się coś rozłączyło. Kręcenie śrubą w lewo/prawo nie zmienia położenia lampy. W przypadku lewego światła regulacja działała. Autopoziomowanie po odpaleniu działa na obydwu światłach prawidłowo.
Czy ktoś z Was rozbierał lampy? Jest szansa, żeby naprawić samemu tą regulację?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 22:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja wsadzałęm lampe do piekarnika na 15 min w temp. około 50 stopni, tak aby nie dotykała niczego i leżała na bawełnianej ścierce, po wyciągnięciu rozklejałem.
Na końcu śrub do regulacji, o ile dobrze pamiętam jest plastikowa nakrętka z kulką, która jest zatrzaśnięta w gnieździe, czasami może ta kulka wyskoczyć lub ułamać się jeśli wkręcisz nakrętkę do końca przy regulacji ( podnoszenie świateł) lub nakrętka poprostu spada ze śruby przy nadmiernym wykręceniu ( opuszczanie świateł ). Jeśli lustro lampy traci jedno z tych dwuch ruchomych połączeń regulacji ( pion i poziom) silniczek nie będzie mógł ustawiać luster w odpowiedniej pozycji, to trochę tak jak ze stołkiem na trzech nogach, jeśli podetniesz jedną stołek nie będzie stał w odpowiedniej pozycji Ja już miałem okazje naprawiać wszystkie trzy powyżej wymienione usterki przy złamaniu pozostaje klejenie. Teraz przestawiając światła kręcę delikatnie .
Przy rozklejaniu nie śpiesz się bo to plastik i łatwo może pęknąć, aby skleić wystarczy złożyć części ze sobą, włożyć do piekarnika ponownie, a po wyjęciu docisnąć.
Przy rozklejaniu nie śpiesz się bo to plastik i łatwo może pęknąć, aby skleić wystarczy złożyć części ze sobą, włożyć do piekarnika ponownie, a po wyjęciu docisnąć.
Według opisu sprawa prosta. Trochę się komplikuje po rozpoczęciu prac. Zadanie dla zdolnych, cierpliwych i pomysłowych. Osobiście pominąłem etap piekarnika , ponieważ zakupiłem dawcę organów za niedużą kasę i przystąpiłem od razu do rozklejania. Klej trzyma jakby życia bronił. Nie wiem co to za paskudztwo, ale musiałem dookoła przecinać nożykiem centymetr po centymetrze. Na zimno nie da się zdemontować klosza bez uszkodzeń. Zatrzaski w zasadzie można sprawdzić bez rozklejania lampy, ale wymiany silniczka już się przeprowadzić w ten sposób nie da. Poniżej mała fotorelacja. Zdjęcia poglądowe, które mam nadzieję pomogą w ewentualnej diagnozie "na dotyk".
Trzpień silniczka podczas pozycjonowania świateł się nie obraca. Wysuwa się i chowa z powrotem. Przekładnia znajduje się wewnątrz obudowy. Mnie chyba poluzowały się śrubki widoczne w gniazdach regulacji, ponieważ odbłyśnik ma bardzo duże luzy w obudowie. Często silniczek zawiesza się w dolnym położeniu, czego efektem jest oświetlenie drogi na odległość 10 m, a to trochę za mało. Tak czy inaczej bez piekarnika się pewnie nie obejdzie.
piekarnik daje taki plus że cała lampa rozgrzewa sie równomiernie, ale cała też jest ciepła i bez rękawic ciężko. Polecam grzanie opalarką i podważanie śrubokrętem. wykonalne i sprawdzone
Dzięki za zdjęcia. Jutro z kolegą zabieramy się za lampę. Myślicie, że ewentualnie te części od ręcznej regulacji będą pasować od angielskiej lampy bez xenona?? Bo taką mogę mieć pod ręką jako dawcę. Automatyczna regulacja działa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum