Wysłany: Sob Mar 15, 2014 14:23 [R620 Ti] gaśnie przy hamowaniu i dojeżdżaniu do świateł
Typ: Ti Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam, wiem że temat był już poruszany ale nadal nie znalazłem nigdzie na forum rozwiązania problemu. Mój Rover 620 Ti z instalacją LPG sekwencją gaśnie praktycznie za każdym razem przy hamowaniu ( czy na benzynie, czy na LPG, czy na luzie, czy przy wciśniętym sprzęgle na biegu). Jak hamuję bardzo bardzo delikatnie jest w miarę ok. Dodam że silnik pracuje idealnie, nie dławi go ani nic w tym stylu, na biegu jałowym obroty wcale nie falują. Problem pojawia się tylko i wyłącznie przy hamowaniu...Już nie mam sił, macie jakieś wskazówki???
[ Dodano: Sro Mar 05, 2014 08:42 ]
Czy nikt nie jest w stanie juz pomóc? :-( jestem juz zrezygnowany powoli do tego auta...
[ Dodano: Sob Mar 15, 2014 14:23 ]
Wydaje mi się że problem tkwi po stronie ABSu, który w ogóle nie działa (nie świeci się kontrolka żadna sygnalizująca jego awarię) właśnie przy gwałtowniejszym hamowaniu (kiedy powinien załączyć się ABS) pojawia się problem że silnik gaśnie czy jest to możliwe??
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 14:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No właśnie już sam nie wiem co to może być ABS nie działa w ogóle ani nie świeci żadna kontrolka i nigdy nie świeciła. Ale w takim razie czy krokowy może być uszkodzony? Dodam jeszcze raz, że wolne obroty na postoju zarówno na benzynie jak i LPG są w normie, problem pojawia się tylko i wyłącznie przy gwałtownym hamowaniu...czasami tylko na biegu jałowym na postoju jak dodam delikatnie gazu i od razu puszczę to potrafi go lekko przydusić ale obroty wracają do normy
Jak Ci się nigdy nie palił ABS ? Przy odpalaniu Ci sie pali ABS ? Bo jak nie to albo masz spaloną żarówke albo tak jak u mnie ktoś zrobił myk i wyjął żarówke .
I może masz błąd ABS tylko o tym nie wiesz
Kurcze aż przed chwilą musiałem sprawdzić, rzeczywiście w ogóle nie świeci nawet na włączonym zapłonie czyli wychodzi tylko że albo żarówka spalona albo rzeczywiście ktoś ją wyciągnął a tak wracając do tematu to czy w takim razie ABS może mieć związek z gaśnięciem przy gwałtownym hamowaniu czy to raczej wina wadliwego krokowca??
[ Dodano: Pon Mar 17, 2014 22:23 ]
Dodam jeszcze że przy dodawaniu lub puszczaniu gazu np na biegu lub przy zmianie biegów też mam takie małe szarpnięcia właśnie jakby nie trzymał właściwych obrotów, na zimnym silniku na ssaniu jest jak najbardziej ok i chodzi płynnie i nie gaśnie
Wątpie aby jedno z drugim miało coś wspólnego.. Sprawdź ten krokowy i może problem zniknie..
A ABS to jest na forum jak wybłyskać kod błędu .. Ja miałem ten nie fart ze ktoś wyciągnął zarówke a jak chciałem wybłyskać kod to nie chce błyskac haha..
Takie tam uroki Roverów..
Tu masz do K serii ale może w jakimś stopniu będzie przydatne:
No właśnie tak już różnych rzeczy próbowałem domniemać co do tego Heh no roverki mają swoje uroki...czasem potrafi napsuć nerwów ale ten silniczek i tak daje frajdę z jazdy Już czytałem ten artykuł, ale w tym silniku krokowiec wygląda zupełnie inaczej i jest praktycznie nierozbieralny, dlatego wymienię go całego zobaczymy czy to coś da i zdam relację a co do ABSu to muszę rzeczywiście sprawdzić co jest nie tak, bo może jakaś pierdoła typu zabrudzony czujnik i tyle
prezes, ja mam to samo przy pełnej sekwencji w Mondeo mk2. Nie zawsze ale często. Na dodatek po odpaleniu jak zimny trzyma sporo wyższe obroty albo faluje nimi. Według mnie na 100% wina leży po stronie sondy.
Tak właśnie.. Sygnał jest wysyłany dopiero po nagrzaniu się silnika do 90*C.
Wcześniej sonda nie wysyła żadnych danych.. A jak chcesz sprawdzić to przy pasie przednim jest kostka z b. łatwym dostępem wiec miernik w czarny kabel i drugi do - aku i sprawdzaj .. Co i jak dokładnie jest gdzieś na forum opisane
Sonda ma swoją grzałkę, więc bedzie to szybciej niz te 90 stopni silnika. Nie zapominajmy, że spaliny ją ogrzewaja dlatego stawiam na czas max kilka minut.
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Na pewno sonda bo cyrki z gaśnięciem po wciśnięciu sprzęgła przy dojeżdżaniu do czegoś dzieją mi się po ujechaniu kilku kilometrów. Jeszcze mam tak że jak na luzie mocno i gwałtownie wcisne gaz i puszcze to obroty tak spadają że gaszą silnik.
Sonda jest brana pod uwagę po ok 90s - ma swoja grzałkę. Jeśli chcesz ją wyeliminować, odepnij aku na jakies 15 min, wypinj wtyczkę od sondy, podepnij aku i śmigaj, komp po paru-parunastu kilometrach zatrybi, że sondy nie ma i będzie szedł z zaprogramowanych wartości. Pozatym sonda jest brana pod uwagę przy jeździe do 3000obr/min, potem auto jedzie bez niej.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
19bizon08, nie porównywał bym mondeo mk2 z blacktopem pod maską do rovera bo to dwie różne dziedziny Mam focusa i tez mi się tak dzieje. Regulowałeś kiedyś zawory prezes w tym swoim mondeo?
ok dziś wieczorem sprawdzę te dwie czujki czy pod odpięciu są jakieś różnice tylko teraz się już pogubiłem, gdzie są umiejscowione w takim razie obydwa czujniki? Bo od krokowca to przy przepustnicy taki czarny po lewej stronie a ten drugi??
patrząc od strony przodu auta, to TPS (czujnik położenia przepustnicy) jest po lewej stronie przepustnicy, a krokowiec po prawej, odpenij najpierw krokowca, potem tps, mozesz sprobowac obu na raz
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum