Wysłany: Sro Wrz 10, 2014 18:13 [Polonez 1.4] dławienie, brak mocy
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1995
Witam wszystkich, jestem tu nowy ale chyba dobrze trafiłem jeżeli chodzi o Roverki
Przedstawie swój problem, mianowicie mam Poldka Caro 1.4 w jednych rękach niemal od nowości i od paru lat objawiał się problem (wtedy rzadko) dławienia, nie wkręcania się na obroty w stopniu uniemożliwiającym jazdę.Żaden z fachowców nie zaradził na to. Wymieniony filtr paliwa wtedy też nie pomógł. Później było ok, ale teraz usterka się odnowiła. Zauważyłem że dławienie, nie wkręcanie sie na obroty zwykle występuje gdy w baku jest mało paliwa. Bywało że przegazówka lub redukcja pomagały ale ostatnio nawet zgasł na moment i nie pomagała ani redukcja ani nic. Takie objawy występują chwilowo podczas jazdy, choć nie zawsze. Na postoju wszystko gra.
Moim podejrzanym jest pompa paliwa (kończy się?), nigdy nie była wyciągana choć bak ma pare małych dziurek od góry (noszę się z wymianą). Czy mogło by to być przytykanie pompy syfem? Proszę o pomoc w diagnozie aby nie wymieniać pół auta na chybił trafił. Dodam jeszcze że gdy w baku jest stosunkowo dużo paliwa to problem niemal nie występuje. Ukł. zapłonowy jest ok.
Proszę o podpowiedzi czy aby jakiś czujnik nie nawala albo ta pompa winna?
Dziekuje i pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 10, 2014 18:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A czy ten podejrzany czujnik da sie jakoś sprawdzić?
Też mi sie wydaje że to coś z pompą paliwa. Czyli w gre wchodzi pomiar ciśnienia paliwa i w gorszym wypadku jej wymiana?
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Wrz 20, 2014 15:24
Czujnik PWK jak się zepsuje to albo auto gaśnie jak się zagrzeje i nie pali na ciepło, albo przy pewnych obrotach zaczyna niemiłosiernie strzelać i przerywać...
Ewidentnie pompa kolego, mierz ciśnienie i zdaj relację.
Dziękuje za konkretną odpowiedź. W najbliższym czasie się tym zajmę i zdam relację.
[ Dodano: Sro Lis 05, 2014 13:23 ]
Odkopuje trochę temat ale mam nowość.
Zmierzylem ciśnienie paliwa (za filtrem pod kolekotorem) i wynosi ono 2,4 bar i przy dodaniu gazu wzrasta do max 2,5 bar. Po odłączeniu podciśnienia od regulatora cisnienia paliwa wzrasta do 3 bar i pozostaje na takim poziomie. Zaznaczam ze filtr paliwa nie wiadomo ile ma ale czeka go wymiana po wmianie zbiornika co zrobie gdy znajde czas.
Początkowo podejrzewałem pompe paliwa (i filtr) ze juz sie konczy lecz nasuneła mi sie myśl ze skoro po odpiecu regulatora daje takie cisnienie jak powinno byc to pompa daje rade a problemem jest regulator. Bardzo proszę o Wasze pomysły i opinie.
Zajrzyj na PTK, jest temat o ciśnieniu. Regulator masz dobry.
Zatankuj do połowy zbiornika i zobacz czy się coś zmieni. Jak jest mało paliwa to podczas przyśpieszania ssa powietrze.
Regulator masz dobry, takie wartości powinien pokazywać.
Jak na postoju, z wpiętym manometrem dodasz gazu to nie spada Ci ciśnienie?
Już nie zbyt pamiętam czy spada czy nie. Wiem tylko że wskazówka jakoś tam drgała.
Dzięki, jestem juz na PTK i też wyszło że jest ok. Ilość paliwa w zbiorniku zwykle nie ma znaczenia, choć na pełnym nie zauważyłem tego pewnie dla tego że rzadko kiedy jest pełny Jak zmienię bak i zobaczę tam co i jak to dam znać czy mogło by to być jakaś przyczyną (syf w baku itp). Być może to coś z osprzętem rovera nie gra...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum