Ja mam u siebie w 400 -40mm i amorki KYB Kayaba Exel-G. Jeździ się super, czasem dobija na Wrocławskich dziurach no i na kostce trochę głośniej w środku. Na krawężniki można zawsze wjechać tyłem. Przodem z kolei zahaczam tymi zaczepami do holowania. Są już całe pogięte ale przynajmniej chronią inne elementy. Na niektórych parkingach wielopoziomowych (np. Galeria Grunwaldzka we Wro) rysuje środkiem auta. Na zimę zakładam seryjne sprężyny ale ciężko mi się było przestawić na miękkie zawieszenie i miałem problemy z trafianiem w droge
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 12:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tymek a jechałeś może swoim roverkiem w 4 osoby Bo sam mam (ciągle )dylemat nad -40mm, a czasami zdarza mi się jechać we czwórkę po naszych gładkich drogach. Ciekawi mnie, czy samochód mocno dobija wtedy na nierównościach, czy tylko okazjonalnie mu się to przydarza.
Wiesz ja nawet wole jechać z jakimś ładunkiem, dwie średniej postury osoby z tyłu w niczym nie przeszkadzają a wydaje mi się że jakoś tak ciszej w aucie i pewniej się prowadzi. Nie dobiło mi ani razu tak porządnie, koła 195/50 R15 też nie obcierają, no może przednie trochę przy pełnym skręcie. Ale to naprawdę ledwo co słychać a po oponach nic nie widać.
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
ok dzieki za rade ale niestety zawieszenie odchodzi na drugi plan poniewaz wczoraj uzkodzilem mojego Roverka lampa zderzak i blotnik minimalnie maska zgieta wiec troche dostane po kieszenie...
O ile niższe jest seryjne zawieszenie w MG ZR względem serii w R200 (1.4 16v)?
Pytam, bo chyba powoli umierają mi amorki i wpadł do głowy mi pomysł usztywnienia przy okazji auta, ale bez drastycznego obniżenia. I jeszcze pytanie ile orientacyjnie może kosztować zestaw amorów i sprężyn do MG ZR ?
Chyba, że macie jakąś inną opcję usztywnienia zawiasu bez znacznego obniżenia.
_________________ BYŁ Rover 200 '99 1.4 16v - Midnight Blue
MaRek ma sprężyny z ZRki w swoim V8 więc moze będzie wiedział W każdym razie jest zadowolony z zamiany I wcale mu się nie dziwię i polecam taką operację
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum