Wysłany: Sob Lip 14, 2007 21:02 [R75] Klimatyzacja - wyłącza się
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
witam ponownie cały czas mam problem z klimą właśnie wróciłem z Chorwacji i szlag mnie trafiał po przekroczeniu 120km/h klima przestawała działać po zgaszeniu i ponownemu odpaleniu silnika znowu działała i ta w kółko, np przy ruszaniu po przekroczeniu magicznej ilości obrotów tj 2500 to samo musiałem się rozpędzić do jakiejś prędkości zgasić i ponownie odpalić silnik i było oki , np jadę 90km/h na 5 biegu pod delikatną górkę dodaję gazu i znowu to samo klima się wyłącza . w każdym z tych przypadków nie chciała się załączyć ponownie. Dodam wentylator działa nawet jak sprężarka się wyłączy.
POMOCY POMOCY POMOCY
pozdrawiam
Potrolu
_________________ PoTrolu
Ostatnio zmieniony przez apples Wto Cze 14, 2011 11:58, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lip 14, 2007 21:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Oprócz R25 żony jeżdżę także Fordem Focusem - miałem w nim dokładnie takie same objawy - okazało się, że winne było sprzęgło elektromagnetyczne. Elektromagnes był "termiczny" i po osiągnięciu określonej temperatury "puszczał" i nie "chwytał". Niestety nie dawało się to nijak zdiagnozować i ustało dopiero po wymianie sprzęgła.
Można próbować dojść do tego sprawdzająć, czy jest napięcie podawane na sprzęgło i czy ono trzyma.
Byłem dzisiaj u fachowców od klimy i nie wiem czy ich diagnoza ma sens powiedzieli mi iż ten typ tak ma iż jak jest zapotrzebowanie ma moc to klima się wyłącza po czy wszystko powinno wrócic do normy, a na pytanie czemu tak nie jest stwierdzili albo uszkodzony komputer albo przepływomierz i odesłali mnie do serwisu, wydaje mi się że z tym przepływomierzem trochę przegieli. co wy na to To ma jakiż związek z klimą
pozdro
Byłem dzisiaj u fachowców od klimy i nie wiem czy ich diagnoza ma sens powiedzieli mi iż ten typ tak ma iż jak jest zapotrzebowanie ma moc to klima się wyłącza po czy wszystko powinno wrócic do normy
Bzdury wg mnie...
Żadni z nich "fachowcy"
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lip 18, 2007 17:30
potrolu napisał/a:
ten typ
na pewno tak nie ma. Specjalnie szybko nie jeżdżę, ale przekroczenie 120-tu ani ilości obr/min nie ma wpływu na działanie klimy. Jeżeli już to raczej męczyłaby się na postoju, np. w korku.
Takich objawów nie miałem, więc nie próbuję określić przyczyn. Na dzisiaj popytaj znajomych z klimą o inny serwis. Mi kolega mechanik polecił serwis pod miastem, o którym nic wcześniej nie wiedziałem i OK.
W ogóle co to znaczy zapotrzebowanie ma moc?? - pierwsze słyszę. Najgorszymi warunkami dla klimatyzacji jest długi postój.
znalazłem coś takiego na innym forum co wy o tym sądzicie czy mogę mieć za dużo czynnika??
Cytat:
forum.VWGolf.pl
witam przy obecnych upalach jak tu nie uzywac klimy a z moją mam problem bowiem, jak jade na trasie to po kilkunastu minutach przestaje dzialac tak powyzej 110-12o km/h i nie idzie juz jej wlaczyc, musze sie zatrzymac wylaczyc silnik na chwilke i delikatnie przyspieszac zeby sie nie wylaczyla, dodam jest swiezo nabita. mial ktos z tym jakies doswiadczenie pozdrawiam i za pomoc +
Cytat:
Może masz za dużo czynnika chłodzącego. Cały pic polega na tym żeby było go tyle ile potrzeba , jak jest za mało to klimka sie nie załączy .tak samo jak jest go za duzo . przy szybkiej jeżdzie zwiększa się ciśnienie w sprężarce i rozłącz ci sprzęgło. pozdrawiam.
_________________ PoTrolu
Ostatnio zmieniony przez apples Wto Cze 14, 2011 12:00, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 132 Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 18, 2007 20:30
Piszesz, że jak się sprężarka wyłączy to wentylatory skraplacza ciągle działają-jeśli dłużej niż jakieś 20-40 sek. to może być przepełniony układ....
Nabijałeś ostatnio klimę....
_________________ Wszystko dla ludzi, byle z głową.
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lip 18, 2007 21:01
Na automacie?, który odzyskuje czynnik, doprowadza do próżni, dodaje olej i napełni czynnik do właściwej ilości? Tą ilość serwis powinien sprawdzić - R75 jest w zestawieniach i jest tam podana ta sama ilość co na samochodzie.
Ilość czynnika masz podaną na żółtej naklejce po lewej stronie, po otwarciu klapy silnika. O ile pamiętam 450g +/-50g.
Ta drobna ilość oleju, którą dodaje automat jest zdaje się bardzo potrzebna, a uzyskanie próżni ma chyba usunąć ewentualną wilgoć z układu.
lub czujnik ciśnienia uszkodzony. To jedyne logiczne wytłumaczenie Twojego problemu - jakie w tej chwili przychodzi mi do głowy. Zmień fachowców od klimy, bo ich porady świadczą o tym, że rzeczywiście mogli nabić Ci klimę "na oko" - tak jak im się wydawało, że będzie dobrze.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
mozna też spróbować upuscić odrobinę gazu. Koledze z R800 ta operacja przywróciła klimę do normalnego działania. Tez sie wyłaczała po krótkim czasie pracy i miał na wylocie temp. 12 st. A po upuszczeniu klima przestała wariować i temp powietrza spadła do 6 stopni (czy jakoś tak) Upuscić można samemu naciskając kulkę w zaworze po stronie "zimnej" - ta grubsza rurka. I lepiej być w rękawicach i roboczym ubraniu
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 12:09
Za dużo nie spuszczaj, bo możesz doprowadzić do tego, że będzie za mało.
Jak podłączysz na automacie to serwisant będzie wiedział ile czynnika masz. Spuszczenie do właściwego poziomu powinno być za darmo. Przy uzupełnianiu klimy serwisanci sprawdzają ile trzeba uzupełnić (powinno to być brane pod uwagę przy cenie za uzupełnienie) i automat przed napełnieniem odzyskuje z układu czynnik.
witam
chyba nareperowałem klimę upuściłem trochę gazu nie wiem czy dobrze 1sek z grubej rury i tak samo z cienkiej nie wiem czy dobrze zrobiłem ale dzisiaj jeszcze się nie wyłączyła po testuję jeszcze jutro
podzro
_________________ PoTrolu
Ostatnio zmieniony przez potrolu Pią Lip 20, 2007 13:42, w całości zmieniany 1 raz
witam
wczoraj testowałem trochę bardziej intensywnie i lipa dalej się wyłącza tak jak było, nie wiem boję się już spuszczać więcej gazu bo może być zaraz za mało ale jeszcze denerwuje mnie to iż jak się wyłączy to odrazy wieje mi wilgotnym powietrzem co to może być?? Filtr kabinowy wymieniałem (czy to może być tak że mechanik który mi to robił jakoś źle go założył) czy to jest wina czegoś innego.
Proszę pomocy bo już mam powoli dość tego samochodu byłem już chyba w pięciu warsztatach co się trudnią klimatyzacją i każdy rozkłada ręce.
pozdro
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Sob Lip 21, 2007 11:48
potrolu napisał/a:
jak się wyłączy to odrazy wieje mi wilgotnym powietrzem
- jeżeli jest wilgotne krótko i nie wiąże się z tym zapach stęchlizny, to chyba normalne - jak do szklanki wlejesz przechłodzony płyn to ścianki z zewnątrz robią się zroszone. Jeżeli czujesz stęchliznę, to masz nieodgrzybiony układ (kanały i parownik).
Instrukcję samodzielnego odgrzybiania układu (w tym parownika, którego nie odgrzybią Ci w warsztacie nie znającym R75) znajdziesz w postach Mariana_K. Uwaga na ryzyko zalania modułu sterowania światłami przy odgrzybianiu nawiewu z lewej strony kierowcy (też na Forum).
Poszukaj również (na Forum) procedury selftestu klimy, może będzie łatwiej rozmawiać z fachowcami.
W każdym typie auta klimę się serwisuje i odgrzybia... Wymiana filtra kabinowego jest tylko jednym z elementów takiego serwisu.
Jeżeli jest trochę lepiej po spuszczeniu czynnika, to może jednak podjedź na automat, żeby sprawdzić ile go jest w układzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum