Forum Klubu ROVERki.pl :: SOLVED [Polonez 1,4 lpg96] Siwy dym z rury wydechowej
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Czw Lis 18, 2010 13:28
SOLVED [Polonez 1,4 lpg96] Siwy dym z rury wydechowej
Autor Wiadomość
weganin 



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 6
Skąd: Łódź



  Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 18:30   SOLVED [Polonez 1,4 lpg96] Siwy dym z rury wydechowej

Witam
Niedawno zakupiłem mój ulubiony samochód jakim jest polonez. Darzę ten samochód dużym sentymentem, więc mimo posiadania forda skusiłem się na zakup 11 latka w całkiem dobrym stanie i w dodatku za małe pieniądze. Poza tym nie będę musiał sie już dzielić samochodem z żoną :)
Poldek posiada instalacje gazową, odpala bez większych problemów na gazie, bo na zimnym silniku odpalenie na benzynie powoduje zdechnięcie i piłowanie rozrusznikiem dobrą chwilę.
Co najważniejsze jednak samochód ten posiada 16 - zaworowy silnik Rovera 1,4 co umożliwia mu jazdę na 2 z prędkością 80 km (sprawdzone doświadczalnie).
Silnik posiada kompresje i potrafi dać niezłego kopa po którym zostaje jedynie siny dym. W sensie dosłownym. Przy podgazowaniu czy zimnym silniku jest za mną sino. Silnik po prostu bierze olej.
Mechanicy zgadzają się co do jednego, że silnik jest do roboty. Jedni mówią że trzeba wymienić pierścienie na tłokach inni że zawory do zrobienia a jeszcze jeden wyraził opinię że zawory są źle ustawione i silnik po prostu nie dopala. OK będę musiał to zrobić.
Moje pytanie jest jednak takie. Bagnet posiada jedynie rączkę dalej jest ułamany.
Jaka jest długość bagnetu od końca do rękojeści i jak daleko jest stan minimalny od końcówki bagnetu podobnie na jakiej wysokości (ile centymetrów) jest zaznaczony stan max od końca bagnetu.
Acha i jakie jest zdanie posiadaczy podobnych samochodów co do brania oleju. Czy faktycznie zawory mogą być źle ustawione i silnik nie dopala ?
Serdeczne pozdrowienia dla właścicieli Rovera przebranego za poldka :D
Ostatnio zmieniony przez piter34 Pon Paź 08, 2007 09:08, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 18:30   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 19:21   


--------------------------------------------------
dopisek od moderatora:
weganin jeśli chcesz, by temat nadal funkcjonował i nadal chcesz uzyskiwać
odpowiedzi na swoje pytanie to popraw proszę nazwę tematu na
obowiązującą na naszym forum (użyj funkcji <edytuj> w pierwszym poście) ...
a wystarczyło przeczytać TO :wink:
--------------------------------------------------
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 21:20   

ten dym jest niebieski raczej, czy biały?? bo może masz klasyczny pad uszczelki pod glowicą (HGF). czy w zbiorniczku płynu nie robi Ci sie"cappuchino" na korku??
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
ADAM1 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 487
Skąd: Poeldijk



Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 22:10   

weganin napisał/a:
Moje pytanie jest jednak takie. Bagnet posiada jedynie rączkę dalej jest ułamany.
Jaka jest długość bagnetu od końca do rękojeści i jak daleko jest stan minimalny od końcówki bagnetu podobnie na jakiej wysokości (ile centymetrów) jest zaznaczony stan max od końca bagnetu.


Idz do sklepu motoryzacyjnego i kup nowy bagnet, kosztuje naprawde nieduzo.
Odkrec rurke od silnika i sprawdz czy w niej niema czasem reszty bagnetu.

weganin napisał/a:
Czy faktycznie zawory mogą być źle ustawione i silnik nie dopala ?


Bzdura. Masz u siebie zawory hydrauliczne, a co za tym idzie - nie wymagaja regulacji
Co do odpalania, to pojedz lepiej do gazownikow i niech ci lepiej sprawdza instalacje, ale najpierw przeczysc silnik krokowy. Poczytaj sobie o nim KLIK

PS
Popraw temat
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
rudik- 



Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 33
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 22:18   

Brt napisał/a:
czy w zbiorniczku płynu nie robi Ci sie"cappuchino" na korku??
o czym to świadczy?
 
 
ADAM1 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 487
Skąd: Poeldijk



Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 22:27   

rudik- napisał/a:
o czym to świadczy?


O dostaniu sie plynu chlodnizego do oleju, a co za tym idzie - pad uszczelki pod glowica, czego ci nie rzycze
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3643
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 22:35   

moze na poczatek sprawdz cisnienie sprezania z proba olejowa, to wtedy dowiesz sie co nieco o pierscieniach
przy padzie uszczelniaczy zaworowych dymek pojawia sie, ale po dłuższym postoju i to zaraz po odpaleniu

[ Dodano: Nie Wrz 30, 2007 23:37 ]
ADAM1 napisał/a:
O dostaniu sie plynu chlodnizego do oleju


no tak uscislajac to akurat na odwrót :smile:
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
ADAM1 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 487
Skąd: Poeldijk



Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 23:54   

AndrewS napisał/a:
Dodano: Nie Wrz 30, 2007 23:37 ]
ADAM1 napisał/a:
O dostaniu sie plynu chlodnizego do oleju


no tak uscislajac to akurat na odwrót


Upsss. te dzisiejsze emocje :mrgreen:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
weganin 



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 6
Skąd: Łódź



Wysłany: Pon Paź 01, 2007 07:47   

Nie cappuccino się nie robi. Dymi jak odpalę na zimnym silniku po czym po rozgrzaniu dymi ale już minimalnie. Sino czyli dym niebieski robi się za mną jak docisnę do deski lub jak stoję w korku i jadę 2m po czym postój 2 min. Jednym słowem kiedy silnik pracuje pod zmiennym obciążeniem.
Co do bagnetu to chciałbym kupić ale w moim mieście chyba tak ekskluzywny towar to nie występuje, w sklepach w które odwiedziłem doradzono mi wizytę na szrocie bo samego bagnetu to nie mają.
Korek odkręciłem ale resztki bagnetu tam brak.
Zna może ktoś w Łodzi dobrego mechanika co znałby się na Roverkach ?? ??
Bo dwóch do których zawitałem a którzy prowadzą nadzór nad fordem żony po zobaczeniu silnika wyrazili opinię:
1- że to szmelc i tylko generalny remont się należy
2- Cyt "O Jezu po coś Pan kupił z silnikiem Rovera wie Pan jakie to cholerstwo skomplikowane ?"
Po usłyszeniu takich wypowiedzi od "fachowców" zaczynam wierzyć w markę Ford. Chol...... jest tam mocne że nawet oni nie mogli mi go zepsuć :D
Odwiedziłem też kolejnych mechaników ale każdy zabierał się do ustalenia przyczyny dymienia jak pies do jeża. Nie wiem czy dać samochód na komputerową diagnostykę silnika. Czy to by coś wykazało czy też wywaliłbym niepotrzebnie pieniądze w błoto ?
Dziękuje za wszystkie podpowiedzi.
 
 
eszet 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 156
Skąd: Osiek k/Oświęcimia



Wysłany: Pon Paź 01, 2007 08:00   

Proponowałbym najpierw kupić tą miarkę i ustalić ile tak naprawdę tego oleju Ci pali.
Zajrzyj tu
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=525
_________________
Był Roverek....i jeszcze będzie !! !
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Pon Paź 01, 2007 08:29   

weganin napisał/a:
...Zna może ktoś w Łodzi dobrego mechanika co znałby się na Roverkach ?? ??...
dzwoniłeś na Starorudzką ? namiary do nich masz tutaj
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Paź 01, 2007 08:30   

Ja stawiam na uszczelniacze zaworowe ;) daje się je wymienić ZTCP bez zdejmowania głowicy. Ale rzeczywiście po pierwsze sprawdzić ile tego oleum zjada. Resztka bagnetu lubi zostawać w tej rurce prowadzącej bagnet. Czy ją odkręcałeś??
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
weganin 



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 6
Skąd: Łódź



Wysłany: Wto Paź 02, 2007 21:23   

Dzięki za adres na starorudzką 12. Okazało się że padła jednak uszczelka po głowicą. Koszt naprawy to 1500 zł. Trochę więcej niż wart jest samochodzik :D
Teraz intensywnie zastanawiam się czy warto pakować się w wydatki czy nie lepiej zakupić drugiego poloneza już ze zwykłym silnikiem.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuje za rady.
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3643
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Paź 03, 2007 07:06   

weganin napisał/a:
Dzięki za adres na starorudzką 12. Okazało się że padła jednak uszczelka po głowicą. Koszt naprawy to 1500 zł.

uuu to lipa
mozesz zrobic to sam ale jesli czujesz sie na silach i masz gdzie to zrobic i czym :-)
mnie wymiana uszczelki kosztowala wtedy 500 zl
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Paź 03, 2007 08:04   

weganin napisał/a:
Dzięki za adres na starorudzką 12. Okazało się że padła jednak uszczelka po głowicą. Koszt naprawy to 1500 zł. ...
no niestety mechanicy tam są bardzo dobrzy, ale ceny mają kosmiczne :/
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
weganin 



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 6
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Paź 03, 2007 09:39   

Znalazłem mechanika który zrobi mi wymianę uszczelki a przy okazji uszczelniaczy zaworowych za 600 zł wraz z częściami. Pytanie czy to tylko opłacalne. Mój samochodzik ma przejechane jakieś 210 tys km ale odpala od razu i nie mam z nim jakiś kłopotów. Blacharka też w dobrym stanie.
Mogę jednak zakupić już teraz kolejnego poloneza 1,6 po pierwszym właścicielu który ma przejechane 70 tys za 1500 zł. Ale blacha zaczyna już w tamtym korodować i pojawiają się pierwsze ogniska.
Samochód zadbany po starszym panu który dba o niego, a wiem o tym na pewno bo to mój sąsiad.
I teraz jest pytanie, czy lepiej inwestować w silnik Rovera czy lepiej będzie zakupić poloneza ze zwykłym silnikiem.
Jaki przebieg mogą bezproblemowo osiągać silniki Rovera ?
Czy przy 210 tys wystarczą nowe uszczelniacze zaworowy czy też trzeba szykować sie na generalny remont?
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3643
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Paź 03, 2007 12:46   

weganin napisał/a:
Znalazłem mechanika który zrobi mi wymianę uszczelki a przy okazji uszczelniaczy zaworowych za 600 zł wraz z częściami.


ale ten machanik musi znac ten silnik, posiadac np. klucz dynmometryczny, bo jesli sie nie za bardzo zna, to dokreci sruby glowicy takim momentem jakim sie dokreca w normalnym poldku :shock:

weganin napisał/a:
Mój samochodzik ma przejechane jakieś 210 tys km ale odpala od razu i nie mam z nim jakiś kłopotów


jesli masz go od nowosci to jeszcze sporo polata
weganin napisał/a:
Blacharka też w dobrym stanie.

i to jest chyba argument zeby go zostawic w koncu blacharka jest to najdrozszy w naprawie element samochodu, tym bardziej ze piszesz ze z tamtym cos juz sie dzieje
tamten znowu kusi niskim przebiegiem

Cytat:
I teraz jest pytanie, czy lepiej inwestować w silnik Rovera czy lepiej będzie zakupić poloneza ze zwykłym silnikiem.


a jezdziles poldkiem ze zwyklym silnikiem ??
ja jak mam okazje jechac takim poldkiem to bardzo tesknie za swoim fiatem :mrgreen:

weganin napisał/a:
Czy przy 210 tys wystarczą nowe uszczelniacze zaworowy czy też trzeba szykować sie na generalny remont?


powiem tak nasz rover 214 Si ma obecnie 230 tys. jestesmy 3 wlascicielami wiec nie wiem ile ma naprawde, widac ze przeszedl troche zycia, ktos przed nami robil przy blacharce, dostal w przod i w tyl, dopiero z czasem sie widzi szczegoliki
kiedy mial 180 tys. robilismy uszczelke pod glowica wtedy na tulejach bylo widac slady po honowaniu
zeby go zbytnio nie zachwalac to napisze ze
teraz po 50 tys. niestety znowu dostaje sie plyn na cylindry, wiec zmienie pewnie caly silnik bo drugi lezy w garazu

jesli twoj tylko kopci przy odpaleniu to ta wymiana ma sens, gorzej jesli trzeba by bylo zagladac do pierscieni , byles na pomierze cisnienia sprezania ??
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
weganin 



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 6
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Paź 03, 2007 15:56   

Hmmm nie byłem. Gdzie takie coś można wykonać?
Jeździłem kiedyś zwykłym polonezem. Muł. Ja dawałem w gaz a on się zastanawiał czy jechać czy nie.
Tego Poloneza nie mam od nowości. Kupiłem na giełdzie ze względu na sentyment do tej marki jak i z potrzeby posiadania drugiego samochodu. Kupiłem go od handlarza który zarobił na mnie 500 zł kupując go od pierwszego właściciela.
Wychodzi więc że jestem drugim właścicielem.
Ten odpala pięknie ma wykop, chociaż staram się go nie męczyć ale jedzie jak syrenka. Czy pracuje normalnie ale jest sino za mną.
Dzisiaj zwolniłem się z pracy i pojechałem do mechanika wstawić samochód na wymianę uszczelki pod głowicą.
Na Starorudzkiej tak właśnie mi powiedział właściciel warsztatu popatrzywszy na zbiorniczek wyrównawczy z płynem.
Tymczasem okazało się że to zbiorniczek jest brudny. Natomiast płyn chłodniczy nie jest wymieszany z olejem.
Ucieszyłem się tym nie powiem. Możliwości są teraz dwie jak mnie poinformowano. Trzeba wymienić uszczelniacze na zaworach. I to mam nadzieje że będzie, bądź też zjechane są pierścienie na tłokach czego bym sobie nie życzył.
Czy możliwe też jest ustawienie spalania żeby mieszanka nie była tak bogata w olej ? Nie znam się za bardzo i przyznaje że strzelam na ślepo z tym pytaniem.
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3643
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Paź 03, 2007 19:16   

weganin napisał/a:
Czy możliwe też jest ustawienie spalania żeby mieszanka nie była tak bogata w olej ?

takiego parametru wogole nie da sie ustawic :-)
olej jest tak jakby oddzielony od komory spalania przez pierscienie, pojecie bogata uboga mieszanka odnosi sie tylko do stosunku paliwa i powietrza, olej ma smarowac silnik i nie powinien byc spalany
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sro Paź 03, 2007 19:28   

takie rzeczy to tylko w dwutaktach ;) Pojedź zmierzyć ciśnienie. jeśli jest OK to ja bym spróbował wymienić te uszczelniacze zaworów. koszt chyba nie jest duży, bo chyba nie trzeba ściagać głowicy, a jazda o niebo lepsza niż standarowym poldolotem ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów SOLVED [Polonez 1.4] Problemy z kontrolką ładowania
Polajmoro Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) 4 Wto Lut 26, 2008 10:01
Polajmoro
Brak nowych postów [Polonez 1.4] Rozrusznik Polonez 1.4 vs Rover 1.4
goorsky Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) 4 Sro Sty 11, 2017 22:11
goorsky
Brak nowych postów [POLONEZ] Rozrząd
polonezrover Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) 9 Sro Maj 27, 2015 19:39
MultecFSO
Brak nowych postów [Polonez 1.6 16V] raz odpala a raz nie
szerszen17194 Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) 20 Pon Wrz 25, 2017 21:33
piotrek789
Brak nowych postów [Polonez] Brak Cut-off'a
fsomr88 Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) 10 Pon Kwi 13, 2015 09:47
szczur50a



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink