Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 21:11 [R620] Jak to jest z tymi świecami żarowymi?
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Zastanawia mnie tematyka świec żarowych?
Jak to faktycznie z nimi jest? Słyszałem ostatnio zdanie mechanika, że świece te nie służą właściwie docelowo do rozruchu tylko do stabilizacji pracy zimnego silnika. Czy to możliwe? Czy auto może naprawdę odpalić bez świec?
I jak to jest z tym: dobra czy niedobra? Czy świeca może tylko słabo grzać czy może też się całkowicie przepalić? I tak naprawdę jak to sprawdzić domowym sposobem?
Nie dziwcie się moim pytaniom nawet jeśli dla kogoś są laickie ale to mój pierwszy diesel.
Chciałem te świece jakoś u siebie sprawdzić bo ostatnio im niższa temperatura tym gorzej z odpaleniem. Koleś mi powiedział, że odłącz kabelek od świecy, weź kabelek, przyłóż jeden koniec do plusa na akumulatorze a drugim dotknij delikatnie do świecy i jeżeli grzeje to powinno zaiskrzyć, a jeżeli nie to znaczy, że w ogóle spalona. Prawda czy nie? Jak to naprawdę sprawdzić bez żadnych omomierzy itp.?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 12, 2011 17:06, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 21:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sprawdzałem w poprzednim aucie.
1. Omomierz nie zawsze pokaże spalonej świecy.
2. Nie wiem jak z tym iskrzeniem.
Najlepiej wymontowac i sprawdzic na żywca.
Jedna osoba przekręca stacyjkę na grzanie (zapłon) a Ty patrzysz.
Świeca powinna zrobic się jasno czerwona.
Jak nie ma reakcji albo się czerwieni to do kosza.
Acha.
W lato diesel odpala z niesprawnymi wszystkimi świecami.
Bardzo lubię diesle.
Mam teraz benz. z gazem i ciągle problemy.
Pozdr.
Mariusz
Ostatnio zmieniony przez Brt Pon Lis 19, 2007 23:37, w całości zmieniany 1 raz
świeca podgrzewa powietrze w komorze spalania i kilkanaście/dziesiąt stopni, co zazwyczaj wystarczy do zainicjowania procesu spalenia paliwa w trakcie wtryskiwania ON do cylindra
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Sob Lis 24, 2007 19:16
No i wymieniłem to wiem. W moim modelu są trzy świece. Wyciągnąłem stare Beru i wkręciłem nowe HKT. I wygląda to tak, że wszystkie 3 stare świece są do niczego. Żadna nie grzeje a jedna to przy wyjmowaniu rozpadła się na 2 kawałki.
Wnioski:
Nawet z całkowicie niesprawnymi świecami żarowymi(wszystkimi) auto może odpalać.
Namordowałem się z tymi świecami ze 2 godziny chyba. Tak jest jak się nie ma małych japońskich rączek i dobrych kluczy, ale chyba warto było. Teraz tylko trzeba czekać na mroźny poranek.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 638 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Lis 24, 2007 19:39
Więc ja dołożę także swoje trzy grosze - zwłaszcza że jestem podczas procesu wymiany świec żarowych.
Więc istotnie - okazuje się że bez świec można odpalić silnik, ponieważ zdaje się że ciśnienie występujące w komorze spalania rozgrzewa temperaturę mieszaneczki do temperatury zapłonu, dzięki temu za którymś "chechłaniem" w chłodniejsze dni silnik odpali. Nieciekawe rzeczy zaczynają sie dziać jak na dworze zrobi się minusowa temperatura, wtedy wzrost ciśnienia w komorze spalania nie rozgrzeje ropy do temperatury zapłonu.
I tu pojawia się własnie świeca żarowa, która rozgrzewa się do białości błyskawicznie doprowadzając do temperatury zapłonu mieszanki. I nie ważne czy to lato, jesień, zima czy wiosna.
Ja mam sytuację że błyskawicznie muszę wymienić (dzisiaj się nie udało) wszystkie 4 świece - ponieważ żadna nie działa.
Mam nadzieję że Pi razy Drzwi wyjaśniłem - co starał się mi przetłumaczyć mój mechanik - gdy zapytałem : To dlaczego odpala, skoro są całkowicie padnięte świece? - o co chodzi z tymi świecami
Pozdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 45 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 10:54
U mnie też przyszła pora na zajrzenie do świec
teraz przy ujemnych temperaturach słabo zapala tzn chodzi niestabilnie
wg katalogu do mojego silnika Honda ITD (105) intercars zalecany jest Beru 0100226238 cena detal ok 80 zł /szt
natomiast wg manuala to Beru 0100266184 w cenie detal 43 zł /szt
jakie są w silniku jeszcze nie wiem
wg katalogu intercars pasują też NGK 2273 38 zł/szt
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Pon Gru 17, 2007 10:00
To może te świece w ogóle do niczego nie potrzebne.... I po co kasę wydawać.....
Żarty oczywiście i OT.....
Ale potwierdza się przynajmniej że nawet na minusie auto z niesprawnymi świecami będzie odpalać...
Pomógł: 27 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 638 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Gru 17, 2007 12:44
na niewielkim minusie i długo będziesz musiał chechłać. Jeśli dojdzie do tego niewydolny aku, to masz przymusowy postój no chyba że spięcie przewodami z 2 autem.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
String. Mój na walniętych wszystkich świecach i przy temp -4 palił na dotyk i nie musiałem go wcale długo chechłać. Zaraz po odpaleniu puścił tylko czarnego dymka i to wszystko .innych objawów nie było. po wymianie świec pali tak samo tyle że juz nie puszcza dymka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum