Wysłany: Sob Sty 05, 2008 20:26 [R45] Straciłem silnik i szukam innego
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 2001
Mechanik opiekujący się samochodem zasugerował mi nabycie innego używanego silnika wraz ze skrzynią biegów o poj. 1600 lub 1800 - ale wtedy trzeba jeszcze pewnie komputer i nie wiem czy instalacja będzie pasowała. Czy ktoś już spotkał sie z takim tematem? Co najlepiej zrobić? Samochód stoi w warsztacie w Warszawie.
[ Komentarz dodany przez: thef: Sob Sty 05, 2008 20:32 ] Proszę zapoznać się z zasadami kącika i poprawić temat.Pozwoliłem sobie poprawić sam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 03, 2011 19:40, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 20:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 20:33
Myślę, że najrozsądniej będzie pogadać z mariusz418 i oddać autko pod jego opiekę (również Warszawa). Może ktoś z Warszawiaków poda Ci na priv jakiś dokładny namiar na niego.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Samochód stoi w warsztacie Morgan Car. Osobiście wsród dotychczas spotykanych warsztatów postawiłem to miejsce w czołówce specjalistów
Jak myslisz co dalej z tym fantem robic?
Ja bym się kontaktował z Mariuszem - jest zarobiony, ale to na pewno najlepszy spec od Roverków w Wawie i okolicach.
Poza tym pomyślałbym o kupnie 1.8 jak już i tak musisz wymienić silnik - wiem, że Mariusz robił to u siebie w 416 i nie było problemów.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Ja bym się kontaktował z Mariuszem - jest zarobiony, ale to na pewno najlepszy spec od Roverków w Wawie i okolicach.
Poza tym pomyślałbym o kupnie 1.8 jak już i tak musisz wymienić silnik - wiem, że Mariusz robił to u siebie w 416 i nie było problemów.
W takim razie proszę pomóż mi uzyskać kontakt do Mariusza. Jakoś nie mogę sobie z tym dać rady.
Zaraz, zaraz...
A czy możesz opisać co dokładnie jest Twojemu silnikowi i skrzyni?
Bo może chłopaki z MCS się trochę rozpędzili...
Tak od razu i silnik i skrzynia??
Trochę dziwne...
Jaki przebieg?
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Dzień dobry! Poszła uszczelka pod głowicą. Zlasował się olej. Zabrakło płynu chłodzącego. Ponieważ działo się to na autostradzie przy duzym obciażeniu szybko zostały przekroczone dopuszczalne temperatury. Po zdjęciu głowicy okazało się ona do naprawy, po naprawieniu i uruchomieniu silnika dwa wewnętrzne cylindry nie trzymaja ciśnienia. Skrzynia od dawna miała uszkodzone łożysko wałka biegu wstecznego. Pomysł połączenia sprawy skrzyni i silnika przy ewentualnej wymianie jest mój!
Ze skrzynią, to naprawdę zapytaj Mariusza418, bo jeśli reszta jest ok, to chyba lepiej wymienić to łożysko, niż ryzykować kupno skrzyni-padliny.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
No i już wiadomo - widziałem autko wekera, gotowe wczoraj u Mariusza - chodziło jak w zegarku - silniczek wymieniony, a skrzyna naprawiona.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
No i chyba powinienen opisać tą historię by pokazać jak może być żle i jak może być dobrze z pomocą zespołu ludzi "pozytywnie zakręconych".
Mój samochód kilka lat temu miał usterkę (Nierówno zaczął pracować silnik). Skierowano mnie do warsztatu, który w swym logo miał Rovera. Wtedy wymieniono cewki w. napiecia (przyszły dwie ale każda z innym symbolem). Jakiś czas jezdziłem, potem była wymiana układu wydechowego. Nie narzekałem choć ceny za usługi nie były niskie. Aż przyszedł moment gdy zatarłe się łożysko wyciskowe sprzęgła. W nocy pojechałem do Warszawy do znanego mi warsztatu.Po dojechaniu zostawiłem samochóddo roboty. Telefonicznie dowiedziałem sie, że sprzegło jest do wymiany w całości i jest jeszcze kilka innych usterek eksploatacyjnych (sworzeń w przednim zawieszeniu, spryskiwacz itp) po kilku dniach samochód był gotowy.
Tego samego dnia wybrałem sie nim do Jeleniej Góry. Cały czas było dobrze, potem była autostrada z Wrocławia (30 km). Przycisnałem bo to przyjemność, było 145 na liczniku i rozkoszowałem sie jazdą. Zjazd na Kostomłoty, dałem na luz i silnik zgasł, popatrzyłem na wskażniki - temperatura płynu chłodzacego była na maxa. żjechałem na pobocze, otworzyłem maskę - oprócz prawie normalnego gorąca nic nie było, sprawdziłem płyn w zbiorniczku - żółta galaretka, wyciagnm bagnet od oleju i to samo i jeszcze zdeformowana plastikowa końcówka. Wiedziałem że to jest koniec jazdy. Sobota, chora żona w samochodzie. Załatwienie telefoniczne lawety trwało 6 godzin. Ponieważ nie mam autocasko mowa była o pełnej odpłatności - trasa do Warszawy do jedynego znanego mi warsztatu. Dojechaliśmy w szoferce cieżarówki o 2 w nocy. Po wczesniejszym uzgodnieniu z właścicielami warsztatu zostawiłem samochód przed warsztatem a kluczyki i dowód schowałem w starej skrzynce od gazu by w poniedziałek mogli go wprowadzić za bramę.
W poniedziałkowej rozmowie było tak: silnik- głowica do niczego, trzeba szukać nowej (używanej) bo ta nie nadaje sie do naprawy i ekst " widzieliśmy sju na ściankach pojemnika wyrównawczego płynu chłodzacego ale nie przypuszczaliśmy, że to tak szybko nastapi". Szukanie głowicy trwało ze dwa tygodnie i mic nie dało. Dostałem telefon, że głowica stara jest naprawiona i że silnik chodzi. Można odebrać samochód. Nastepnego dnia był nastepny: silnik chodzi ale żle i na dwóch wewnętrznych cylindrach spadło ciśnienie - koszt naprawy silnika nieopłacalny trzeba szukać innego. Ponieważ wczesniej stwierdzili Ci panowie, że przy wymianie oleju ze skrzyni biegów wypadła kólka a skrzynia na wstecznym biegu rzęziła pomyślałem sobie że może by w komplecie znależć także i skrzynię biegów tym bardziej, że jakoś do jej naprawy warsztat się nie palił. Zaczałem szukać. Znalazłem w Poznaniu człowieka który zajmuje się sprowadzanie części także do Rovera. Dwa razy przywoził silniki do Warszawy za każdym razem "to nie był taki silnik jak należy". Na czym polegało to nie wiem bo rozmowy sietoczyły pomiedzy włąścicielami warsztatu a handlarzem. Zadzwonił tylko do mnie że stracił chęć załatwiania mi czegokolwiek. Wtedy zacząłem korespondencję w Klubie Roverki. Bardzo szybko dzięki Wam nawiazałem kontakt z Mariuszem i bardzo szybko zareagował. Sam zorganizował transport, samochód został zabrany z poprzedniego miejsca (za demontaż sinika i prace przy nim musiałem słono zapłacić mimoże oddano mi ten silnik i skrzynię w bagażniku w częściach).
Po 5 dniach samochód był gotów z nowym (innym) silnikiem.!!!! Myślę, że to jest zdarzenie z którego powinna wyniknąć nauka dla innych. Popełniłem kilka błędów, ja który z techniką jestem za pan brat, po prostu uwierzyłem tym, których uważałem za "guru" w sprawach nowoczesnych samochodów. Zaplaciłem za to w sumie ogromne pieniadze, które przekroczyły wartość rynkową samochodu prawie o połowę. Chciałem sprzedać ten samochód w momencie gdy byłem najbardziej zrozpaczony i zdegustowany. Po kontakcie z Mariuszem, który i w tym temacie chciał mi pomóc zmieniłem zdanie i Roverek pozostanie w Rodzinie - pewnie do jego ostatnich dni, które dzieki pomocy Waszej i Mariusza 418 jak sadzę niepredk0o nadejdą.
Dziękuję Wam wszystkim
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 11:14
widziałem robote mariusza na pewnym aucie i powiem że mogę go także polecić , naprawdę wporządku zrobione , a co do morgana słyszałem różne opinie gorsze lepsze.
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum