kolega filo mnie ubiegł wszystko sie zgadza chodzi o to żeby przesunąć otwarcie acuratora do wyższego doładowania. Odnośnie wrażeń sprężarka możliwe że się będzie ciutkę wcześniej wkręcała ale maks o 100 obrotów niżej chodzi głownie o zwiększenie niutków> większe ciśnienie (doładowanie) większy moment.
_________________ Tomcata na części info na PW
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 08:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Sob Cze 28, 2008 12:12
Zastanawia mnie jedna rzecz.Mianowicie-czy jest jakiś zawór bezpieczeństwa?Jeśli turbina "wyprodukuje" za duże ciśnienie,czy coś je upuści?Bo do kolektora dolotowego jest przykręcane takie aluminiowe cośik a do tego cośik ta gumowa rura od intercoolera.
Ale to aluminiowe cośik ma odnoge do której jest przykręcona metalowa rura która idzie do EGR.Ale w EGR jest zawór jednokierunkowy który wpuszcza spaliny do tego cośik a nie upuszcza ciśnienie z dolotu.
I jeszcze jedno-odma jest przed turbina.To czy olej którego coś tam zawsze sie wydostanie smaruje ją w jakimś stopniu bo rura od intercoolera jest spocona olejem?
Przepraszam za "cośik" ale nie mam pojęcia jak to sie nazywa.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Koszalin
Wysłany: Sro Lip 09, 2008 11:27
Pozwolę sobie dołączyć do tematu, ponieważ parę miesięcy temu włąśnie przekręciłem element który nazywacie akuratorem (czy jakoś tak). W rzeczywistości (w RAVEie) nazywa się to zaworem wastegate, który służy do upuszczania nadmiaru ciśnienia z układu za turbiną, aby, jak to już ktoś się nad tym zastanawiał, nie przeholować z ciśnieniem w układzie dolotowym. Przekręcenie tego rzeczywiście daje lepszego kopa na niższych i wyższych obrotach. Jednak ja osobiście odradzam. Przejechałem na tym już 5000 km i wydaję mi się, że samochód zaczyna słabnąć a turbina zaczyna puszczać olej. Odnoszę wrażenie, że to przekręcenie daje efekt na krótką metę, bo w rzeczywistości powoduje większe opory pracy turbiny i skraca jej żywotność, a musimy sobie uświadomić, że nasze autka nie są nowe. Więcej (albo podobnie dużo) napisałem w dziale pomocy technicznej w poście "Koniec turbinki?" Pozdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
przesuniecie westgate=acuratora musi być w granicach rozsądku bo każda turbina ma swoje optymalne widełki pracy, przekroczenie ich moze skutkowac:
* szybszym wyrobieniem sie uszczelniaczy olejowych- efekt puszczanie oleju
* spalaniem sie oleju w turbinie i uszkodzeniem wirnika
* zatarciem z powodu za małej ilości oleju
Trzeba wiec pamiętać przed takim zabiegiem o sprawdzeniu jaki mamy model turbiny i jakie doładowanie jest przy tym modelu dopuszczalne, sprawdzić bezwzględnie sprawność i szczelność całego układu turbo, dobrze także zmienić olej oraz lać dobre gatunkowo paliwo.
hmmm dwa pytania:
1. przóbowałem znaleźć turbinkę 452098 z 220SDi i nie mogę jej namierzyć zy tylo ja nie mogę jej znaleźć
2. o co chodzi na tych wykresach, bo chyba nie do końca mi się rozjaśniło
Hmmm.... A czy ktoś z Was wie jaka odległość w mm powinna pozostać od nakrętki do acuratora? Ja mam akurat 32 mm po przekręceniu śrubki od 2 mm. A co jeżeli poprzedni właściciel także przekręcił sobie o parę milimtrów? Mógłby sprawdzić ktoś u siebie ile mm pozostaje mu do acuratora?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Koszalin
Wysłany: Nie Lip 13, 2008 21:33
Proponowałbym sprawdzić sobie ciśnienie doładowania montując odpowiedni wskaźnik, a nie poprzez mało precyzyjne pomiary. Poza tym na stronce: http://tuning-diesels.com/Lseries/2545.htm#ik
znajdziesz jak za pomocą miernika zmierzyć sobie ciśnienie doładowania. Trzeba znać angielski, niestety mi w tej tematyce trochę brakuje. Pozdr
[ Dodano: Pon Lip 14, 2008 21:34 ]
A jednak troszkę posiedziałem (w końcu urlop) i przetłumaczyłem sobie ten tekst o sprawdzeniu za pomocą miernika ciśnienia doładowania. W R400 jest to troszkę inaczej niż na zdjęciu na stronie którą podałem wyżej. Czujnik ciśnienia doładowania (MAP) znajduję się na ścianie grodziowej od strony kierowcy (z prawej strony ECU - patrząc na przód auta) - takie małe czarne pudełko przykręcone do w/w ściany. Miernik pokazał mi maksymalnie 2,964V na postoju oraz 3,4V w czasie jazdy przy pedale w podłodze co daje odpowiednio - 0,55 bara i 0,83 bara. Następnie skręciłem zawór wastegate na maxa (nie widać gwintu) i max ciśnienie doładowania przy max obciążeniu (próba od 0-100km/h) pokazał 3,641V co daje ok 0,97 bara.
W związku z tym mogę sobie sam zdiagnozować usterkę w układzie dolotowym lub w samej turbinie, ponieważ max ciśnienie powinno wynosić 1,2 bara nakrętce regulującej zawór wastegate w środkowym położeniu (na środku gwintu).
Dodatkowo wiedza ta może się przydać do małej przeróbki podnoszącej osiągi - odpowiedni dzielnik napięciowy powodujący obniżenie wartości napięcia na wyjściu czujnika powinien spowodować podniesienie dawki paliwa wtryskiwanej do cylindrów. Zgodnie z tym co jest napisanie w RAVEie czujnik ten współpracuje z czujnikiem temperatury powietrza w kolektorze dolotowym i tu może pojawić się problem jak komputer odczyta prawidłowe dane z czujnika temperatury oraz zafałszowane z czujnika ciśnienia. Pozostaje dobór rezystorów. Może jeszcze w tym tygodniu uda mi się go dobrać.
Ale UWAGA!!! Przeróbka ta może okazać się niebezpieczna dla silnika, pompy, wtryskiwaczy, a poza tym MOżNA TO SAMO OSIąGNąć OSZUKUJąC INNE CZUJNIKI W PODOBNY SPOSóB (np. czujnik temperatury silnika).
Tym czasem muszę naprawić turbo lub wymienić przewody ciśnieniowe przy kolektorze dolotowym:(Pozdr.
[ Dodano: Nie Lip 20, 2008 12:01 ]
Poczytałem troszkę o tych TDIPowerBoxach, przemyślałem parę spraw i skonsultowałem się z doktorem elektroniki (moim szwagrem) na temat podniesienia mocy poprzez rezystorki.Generalnie nie ma problemu i w rzeczywistości te boxy są na rezystorach ale nie tylko. Sedno sprowadza się do skonstruowania takiego układu, który będzie kontrolował pracę paru czujników jednocześnie i będzie zmieniał sygnały wysyłane przez nie. Jednak w celu zapewnienia bezpiecznego użytkowania oszukiwania muszą być zapewnione tylko w pewnym zakresie napięć podawanych przez czujniki do komputera. Z doborem rezystorków nie ma problemu: www.chiptuning.boo.pl, jednakże problem pojawia się gdy chcemy bezpiecznie sterować pracą sensorów. Wypadałoby do układu doprowadzić jakiś układ scalony, który byłby w stanie sterować układem w ten właśnie sposób jak napisałem wyżej. I za odnalezienie takiego układu płaci się firmom od tdi powerboxów. Jak sądzę nie jest to trudne, jednak trzeba mieć jakieś rozeznanie w technice elektronicznej, którego mi brak. Może ktoś ma swoje przemyślenia na ten temat? Pozdrawiam.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 18:15
Carson napisał/a:
Witam, nie dawno zakupiłem rovera 620 Di, czy mógłby ktoś mi powiedzieć gdzie znajduje się turbina?
A dlaczego takie pytanie w tym temacie? Znajduje się, najprościej ujmując, pomiędzy ścianą grodziową a silnikiem, w dolnej części komory silnika. Śledząc rurę dolotową za filtrem powietrza trafisz wprost na nią .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum