Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 12:17 [R220 SD] Mechanika po zakupie i kilka pytan
witam,
wlasnie nabylem R220 SD, i po wstepnych ogledzinach u mechanika wyszlo co nastepuje:
- wymiana kompletnego rozrzadu (napinasze,rolki,paski, takze wielorowkowy,pompa wody plus jeszcze jeden pasek ktory ponos takze sie wymienia) - zatem komplet, chyba ze co pominalem, nie jestem mechanikiem i nie mma o tym wiekszego pojecia
- koncowki drazkow, tluka sie , reszta zawieszenia jest w porzadku
- pojawia mi sie podczas jazdy kontrolka oleju, czasem z znika po kilku kilometrach a czesam nie pojawia sie w cale, czasem mrugnie tylko - stan oleju jest ok, choc wydaje ni sie nieco za rzadki, ale mechanik mowil ze w porzadku, co do cisnienia oleju, podobno takze w porzadku, silnik chodzi ladnie, czujnik byl zmieniany jakis czas temu przez poprzedniego wlasciciela na jakis nieoryginalny, przeczyscilem go nieco ale nadal jest to samo - poza tym po odpaleniu na ok 1 sekunke pojawia sie kontrolka "sprawdz silnik" i znika, potem juz sie nie pojawia w ogole - jak sadzicie co sie dzieje? kwestia czujnika czy cos powazniejszego moze miec miejsce,
szukalem na aukcjach i gdzies po sklepach internetowych, szukam czegos w miare dobrego w miare dobrych pieniadzach, mozecie cos polecic, slyszalem ze rozrzad robia rozne firmy i nie zawsze jest to warte zakupu a nie chce tez przeplacac i kupowac czegos na wyrost,
takze jesli chodzi o koncowki, dzis pytalem i okazuje sie ze pan sprzedawca ma rozne zamienniki od 30-60zl za sztuke, na co warto zwrocic uwage i ktore kupic tak aby posluzyly a takze mnie nie zrujnowaly finansowo: )
i jeszcze pytanie techniczne dot. prowadzenia diesel'a - nigdy wczesniej nie jezdzilem ropniakami, zatem jesli chodzi o ten model jak to wyglada z przelozeniem:
zmiana biegow przy 2500-3000 obr jest ok?
i jesli chodzi o spokojna jazde trzymanie go rpzy 2000-2200 obr (czyli powiedzmy 70-90 na 4 biegu) takze jest w porzadku dla silnika czy raczje niekoniecznie?
dziekuje i pozdrawiam,
Ostatnio zmieniony przez Brt Pią Sie 01, 2008 13:26, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 12:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 13:14
ok, co do tytulu post, mam jasnosc i przepraszam za zamieszanie: )
jesli chodzi o dzial technika - przegladalem go wlasnie, faktycznie pomocne...dzieki,
co do tomateam - wiem juz o nich i cos spogladalem, natowmiast nie mam pojecia o cenach i producentach, a szczerze mowiac wyszlo ze musze zrobic wiecej niz planowalem - wiec jesli jest to mozliwe chcialbym kupic cos w miare dobrego i relatywnie niedrogiego? czy tomateam to wobec powyzszego dobry wybor?!
jesli chodzi o obroty - trzymaj rozumiem oznacza jazde czy takze zmiane przelozen?!
jakos dziwnie sie jezdzi dieslem, jelsi go nie docisniesz na obrotach zaczyna poszaprywac, wiec wychodzi na to ze trzeba go "grzac" przy zmianach biegow, w benzynie nie bylo takiej potrzeby...wiec rozumiem ze przy zmianie biegow pociskamy do 3000-3500?
i jeszcze jedno - czy ruszanie z 2 biegu jest czyms niedopuszczalnym, zauwazylem ze ze wzgledu na male przelozenie na 1 biegu zdecydowanie latwiej i skuteczniej rusza mi sie z 2ki?: )
dzieki za zyczenia, jak zrobie blacharke poprawkowo - podesle zdjecia: )
a czemu go nie poprawiłeś dobra już poprawiony tylko w profilu sobie dopisz w tomateam dobrze Ci doradzą, tylko chyba od jutro jest urlop i będzie Tomi niedostępny.
Jeśli chodzi o jazdę, to najlepiej jechać na możliwie najwyzszym biegu i wtedy masz najniższe obroty, byle się trzymać powyżej tam 1500 - 1700. Jak bedziesz chciał ostro przyspieszyć to zredukujesz. A zmiana biegów to wg potrzeby. Jak jedziesz spokojnie to już przy 2000 - 2200 można wrzucać kolejny bieg. Dieslowi nic nie bedzie. a jak chcesz szybciej, to pokręć go ciut wyżej Czasem trzeba przewietrzyć tłoki Ruszać z 2 możesz, jeśli jest Ci tak wygodniej. Ja wolę poderwać go z miejsca na 1 i po sekundzie wrzucić 2
Nie mam pojęcia czemu Ci szarpie. Na 1 2 3 to od wolnych obrotów właściwie można sie rozpędzać. Na 4 i 5 tak od 1500obr w góre
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 18:15
ok, zatem ruszamy z 2ki - jestem chyba za wygodny na to by tak mielic skrzynia co rusz:)
co do szarpania, jak rusze z 1,2 czy nawet 3ki to plynnie sie wkreca, natomiast poszarpuje przy zmianie biegow z 1 na 2 i 2 na 3 - wyzej juz idzie plynnie - dzis pozyczylem go pod but mechanika i co sie okazalo - nie umeim jezdzic dieslem, ot co:) jak on to nazwal "trza przygrzac nieco i przewietrzyc bebechy", a tak powaznie rzecz ujmujac to faktycznie jakos pod jego noga nic nie szarpalo, wszystko plynnie...zatem nauke czas zaczac,
martwi mnie tylko tak kwsestia zapalajacej sie na 1 sekunde lapki ad "sprawdz silnik" - po wlaczeniu silnika zapala sie na sekunde i gasnie - skad taki fakt?!
wlasnie wrocilem od znajomego diagnosty - amortyzatory wszystkie na 65% + cale zawieszenie OK za wyjatkiem koncowek drazkow - ktore trza zmienic w trybie natychmiastowym...
pogrzebalem takze w piwnicy u dziadkow i ku mojemu zdziwieniu znalazlem 2 prawie nowe opony zimowe Pirelli - akutar pasujace do Roverka:)
PS. dzis takze zauwazylem ze atrapke blach rejestracyjnych mam klubowa, www.roverki.pl - no zaskoczonym jestem...!
Yassu [Usunięty]
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 20:25
Cześć gratki zakupu
Niech mechanik sprawdzi czy to na pewno końcówki...
Ja u siebie też myślałem że mam końcówki wybite i założyłem nowe, niestety okazało się że to jest luz na kolumnie, dokładniej chodzi tam o tą belkę która jest odpowiedzialna za skręt (tylko czy ja czegoś nie pomyliłem?) "Sprawdź silnik" - może sonda lambda świruje??
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 20:46
mechanik patrzal i patrzal takze znajomy diagnosta na maszynie - koncowki i nic poza tym...co do kontrolki - mysle ze czujnik temepratury nie dziala poprawnie i dlatego kontrolka oleju mruga lub czasem sie zapala, poprzedni wlasciciel wymienial czujnik kilka dni temu i sprawdzane bylo cisnienie i wszystko w normie, zatem chyba ten zamiennik nie dziala zbyt dobrze - co do kontroki silnika, samego mnie to zastanawia - czy moze to byc spowodowane tym ze wairiuje czujnik temperatury i dlatego kontrolkja silnika daje znac?! a moze warto by sprawdzic cos jeszcze - moge podsunac propozycje mechanikowi i sprawdzi co trzeba...tylko w ktora stroje isc z tym sprawdzaniem?!
może gdzieś kabelek jest przetarty i dotyka gołym przewodem do masy i stąd Ci się kontrolka zapala...
generalnie wiązka silnika w serii L to nie jest coś co można spokojnie olewać
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum