Wysłany: Nie Sie 31, 2008 18:10 [R200 1,4 8V 98] Światła pozycyjne wyłączają wentylator cd
Problem jest następujący . Po włączeniu zapłonu wentylator na chłodnicy zaczyna pracować niezależnie czy silnik jest zimny czy ciepły . Sprawdziłem czujnik temperatury płynu chłodzącego i wskazania są zgodne z FAQ techniczny ze strony klubowej . A dokładniej wykonałem 2 pomiary . Pierwszy popołudniu po pracy , samochód stał cały dzień na słońcu , drugi po nocy przed wyjazdem . Na zimnym silniku przy pomiarze 1 wskazał 1,6 kohm przy pomiarze 2 wskazał 2,2 kohm. Natomiast przy pomiarach ciepłego silnika oba pomiary były w gronicach 0,3 kohm. Dodatkowo po odpięciu czujnika wentylator przestaje działać . Wnioskuje ze czujnik jest sprawny .
Drugim problemem jest to ze po właczeniu świateł pozycyjnych wentylator przestaje działać niezależnie czy silnik jest zimny czy ciepły , niezałeżnie czy silnik chodzi czy tylko jest przekręcony kluczyk w stacyjce . Poprostu po włączeniu świateł zanika napiecie na przewodzie do wentylatora .
Ktoś wie o co chodzi , bo dzisiaj z 3 mechanikami mieliśmy dobry ubaw a żaden nie wiedział co z tym zrobić . Pokierowali mnie do elektryka/ elektronika .
Ostatnio zmieniony przez dudekmis Pon Wrz 08, 2008 21:29, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 18:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 14 razy Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 143 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 18:16
no jak by nie patrzeć to mechanicy maja racje a kiedy kupiłeś swój samochód ??jak nie dawno to chyba ktoś bardzo i to bardzo na skróty poszedł ,chyba schematu połączeń elektrycznych na oczy nie widział nic innego nie pozostaje tylko ściągnąć ,wydrukować i do elektryka samochodowego uderzyć
Samochód w moich rekach jest od 3 miesięcy . Schematy z RAVE juz wydrukowałem żeby elektryk za bardzo nie musiał wysilać Pozatym już sie przyzwyczaiłem ze mam nietypowy samochód jak na polski rynek i wycieczki do mechanika to tylko po porządnym przygotowaniu sie teoretycznie żeby mu podpowiedzieć gdzie co jest i jak to wygląda i ile kosztuje
Pomógł: 14 razy Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 143 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 19:00
eh te nasze Roverki mam podobnie jak mam iść do mechanika z jakaś nietypową usterką to pierwsze sam szukam na forum i na logikę podchodzę do sprawy . Elektryk będzie miał troszku roboty ,jak tak popatrzyłem na schematy to ktoś fajnie zamieszał ale jak to mówią najgorszą usterką jest poprzedni właściciel
Dodam może ze mechanicy w warsztacie zwrócili mi uwagę na to ze chłodnica jest jakaś taka za ładna , znaczy sie jest całkiem nowa . I pewnie ktos go składał na szybko i coś pomieszał . Ale patrząc na to logicznie to te 2 układy nie maja nic wspólnego ze soba . Jak się nie myle to czujka podaje odczyt do komputera a ten daje sygnał na przekaźnik od wentylatora , jakoś nie widze w tym układzie połączenia z instalacją oświetlenia
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 143 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 21:10
jak by masy nie było podpiętej to jeszcze dziwniejsze rzeczy by się działy a jeśli chodzi o połączenie tych dwóch układów to mają coś wspólnego idą w jednej wiązce ......tak mi się wydaje jutro to dokładnie sprawdzę ja mam podobny problem lecz nie taki sam czeka mnie rozbieranie całego przodu bo zamiast wentylatora klimy włącza sie ten od chłodnicy, tylko mnie zastanawia w którym miejscu jakiś magik zrobił połączenie mam nadzieje ze pod przekaźnikami a wentylator od klimy jest walnięty
Teraz elektryk tak namieszał ze mam problemy z odpalaniem i zawieszają mi sie obroty. Przeczyciłem silnik krokowy i przepustnicę , problem nie zniknoł . Dzisiaj podjechałem do elektryka z reklamacją . Co sie okazało , po wyjęciu stycznika od wentylatora chłodnicy wszystko wraca do normy : obroty spadają , zapala odrazu
[ Dodano: Nie Wrz 07, 2008 09:41 ]
niestety naprawa była chwilowa objawy powróciły .
Diagnoza komputerowa wskazała błąd silnika krokowego . Silnik zakupiłem i wymieniłem . Dalej bez zmian
Sprawdziłem połączenie miedzy silnikiem krokowym a komputerem , wszystkie przewody są sprawne . Po wyjęciu silnika z obudowy i przekręceniu stacyjki silniczek wykonuje pełny skok . Wnioskuję więc ze jest sprawny .
Może ktoś wie co powoduje ze komputer steruje ( wysyła sygnał ) do silniczka krokowego i jak to można zdiagnozować
1 Wstrzymanie dopływu powietrza do silniczka krokowego
Sposób : Zdjęcie wężyka łączącego przepustnicę z silnikiem krokowym i zatkanie palcem dolotu do silniczka
Obserwacje : Silnik momentalnie zszedł na niższe obroty powiedzmy ze była nawet 900 (powiedzmy bo trudno mi było zatykać palcem dolot powietrza i patrzeć na zegary ) Otwieranie przepustnicy powodowało całkiem normalny zwrost obrotów . Brak zawieszania sie przy 2500 obr/min . Moim zdaniem silnik podczas tego testu pracował całkiem normalnie .
2 Wstrzymanie dopływu powietrza do przepustnicy
Sposób : Zdjęcie łącznika miedzy filtrem powietrza a przepustnica
Obserwacje : Silnik pracował bez zmian na podwyszonych obrotach . Czułem jak powietrze jest zasysane przez kolektor mimo zamknięcia przepustnicy .
Ktoś ma jeszcze jakiś pomysł co to może być i jak to zbadać bez kupowania całego silnika kawałek po kawałku ?????????????????????????????????????????????????????????????
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Po włączeniu zapłonu wentylator na chłodnicy zaczyna pracować niezależnie czy silnik jest zimny czy ciepły ... po właczeniu świateł pozycyjnych wentylator przestaje działać ... po wyjęciu stycznika od wentylatora chłodnicy wszystko wraca do normy : obroty spadają , zapala odrazu ...
wydaje mi się, że rozwiązanie Twojego zasugerował już kolega timer
timer napisał/a:
jeśli chodzi o połączenie tych dwóch układów to mają coś wspólnego idą w jednej wiązce
sam przecież napisałeś: "...ktos go składał na szybko i coś pomieszał" więc może udaj się tym właśnie tropem ?
moim zdaniem powinieneś poszukać zwartych, nadtopionych przewodów w tej właśnie wiązce, ewentualnie rozejrzałbym się po przewodach przy kierownicy - włącznik zespolony, stacyjka (na wszelki wypadek nie zapomnij rozłączyć akumulatora podczas "zabawy" z kierownicą)
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum