Wysłany: Nie Wrz 21, 2008 13:45 [R200] Nie chce palic na wszystkie gary
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam!!
Kupilem Rover 214 z uszkodzona uszczelka pod glowica...podczas wymiany zobaczylem ze tlok byl juz wczesniej przez kogos wymieniany (pierwszy od strony kopulki badz skrzyni biegow jak kto woli;p) ale jakos nie "myslalem" o tym. wymienilem uszczelke skrecilem silnik i chcialem odpalic auto...Odpalilem ale mialem z tym problemy bo musialem go troche popilowac...kiedy odpalil zauwazylem ze cos nie rowno chodzi. oazalo sie ze silnik nie pali na ten gar co byl wymieniany tlok. jak odczepilem przedow od swiecy nie bylo zadnej roznicy, po wyciagnieciu nast kabla roznica juz byla duza... sprawdzilem iskre- bardzo dobra, wtryskiwacz podaje paliwo, kompresja ma ponad 10 atmosfer. myslalem ze moze ktos popieprzyl rozdzad jak wymienial ten tlok wiec ustawilem na nowo i okazalo sie ze byl przestawiony o zabek teraz auto jakos lepiej odpala ale dalej nie pali na ten gar...jezeli ktos ma jakies pomysly z tym zwiazane prosze o pomoc bo moje juz sie skonczyly...:(((
Dzieki i Pozdrawiam
[ Dodano: Nie Wrz 21, 2008 14:46 ]
zapomnialem dodac ze jest to silnik osmio zaworowy
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Kwi 25, 2011 10:41, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 21, 2008 13:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Spróbuj zamienić świece w cylindrach.
Wykluczysz w ten sposób (lub potwierdzisz) w ten sposób uszkodzenie świecy.
Czasem świeca pod ciśnieniem atmosferycznym (czyli "na zewnątrz") iskrzy normalnie , natomiast pod ciśnieniem może mieć problem.
Przełóż ją więc z czwartego cyl. do np drugiego...
No chyba , że wymieniłeś już cały komplet świec...
Wtedy pomyślimy co dalej!
P.S. Cylindry liczymy począwszy od koła pasowego w kierunku skrzyni biegów.
zamontowalem dzisiaj nowa kopulke z palcem nowe kable iskra jest 100razy lepsza a mimo to dalej nie chodzi prawidlowo...a jak sie nim przejechalem to na 2, 3 biegu jakos tak dziwnie chodzi jakby troche szarpal/nie mial mocy ale to pewnie ze chodzi na 3 cylindrach...;/
jakbyś miał możliwość sprawdzenia oscyloskopem czy iskra jest wtedy kiedy trzeba to byś wyeliminował złe koło zamachowe.... jeśli to jest ok to zostaje tylko cewka i kabelkologia....
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
hmm dziwne bo na normalnym akumulatorze nie chce mi za bardzo odpalic...ale jak wsadzilem baterie od diesla to odpalil raczej lepiej...jutro jade po nowa cewke...jezeli nie zadziala to po drodze kupie 5l paliwka zapalki powinny sie znalesc w domu a park niedaleko;))
Pozostaje mi jeszcze dodać , że może być to nieszczelność któregoś z zaworków w "pechowym" cylindrze... Bądź to uszczelniacz, bądź sam grzybek zaworu...
Nic innego mi w tej chwili do głowy nie przychodzi...
Jeśli połączenia el rozrusznika będą ok - to będzie to mogło oznaczać , że zespół "szczotki- komutator" niedomagają , bądź siada Ci wirnik na tulejkach i haczy o stojan - co powoduje większe opory samego rozrusznika i w konsekwencji "zastosowanie" mocniejszego akumulatora...
Znam to z autopsji.
I wszystko jasne!!
sprawdzilem jeszcze raz cisnienie na 4cylindrze...tym razem na bardzo goracym silniku i pokazalo mi 4atmosfery:( sciagnelem glowice i okazalo sie ze zawor ssacy jest lekko obkruszony (widac pod lupa) zaraz sie zabieram za wymiane go i mam nadzieje ze bedzie wszystko OK
tak czy owak BARDZO dziekuje za wszystkie posty bo kazdy z osobna uczy cos nowego...
pozdrawiam wszystkich zainteresowanych
cóż, takie rzeczy raczej trudno przewidzieć
już sie kiedyś zdażyło, że komuś paproch po planowaniu głowicy podszedł, ale od razu miał niskie ciśnienie
szkoda tylko, że przez dłobiazg jest od nowa ta sama robota
oby już wszystko było ok
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Przykra sprawa, ktoś wymienił tłok, bo pewnie dostał strzała po zaworach Sprawdź wszystkie zawory zanim złożysz głowice... Miałem tak kiedyś w astrze, tłoki uderzyły w zawory, połamały się wszystkie krzywki na kompensatorach Niby zawory proste ale jak zrobiłem próbę naftą to leciała na wszystkich
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum