Forum Klubu ROVERki.pl :: [R400] Problem z ukł. chłodzenia po HGF?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R400] Problem z ukł. chłodzenia po HGF?
Autor Wiadomość
MikeLD 




Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 96
Skąd: Gdańsk

Rover 400

Wysłany: Pią Paź 10, 2008 22:10   [R400] Problem z ukł. chłodzenia po HGF?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999

Parę dni temu odebrałem auto po wymianie uszczelki.
Po rozwiązaniu dodatkowego problemu z korkiem auto ładnie trzyma temperaturę, ale ogrzewanie poniżej 1000 obr. wieje prawie na zimno, przy wyższych obrotach gorąco. W zbiorniczku płyn podnosi się i opada co chwilę, o tak:
http://pl.youtube.com/watch?v=jAHCzFLWNv8

I czy to normalne, że nie jestem w stanie utrzymać 1500 obrotów, jak zdejmę nogę z pedału gazu to spada poniżej 1000, jak lekko dotknę to wchodzi od razu na 2000? (na postoju oczywiście).
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Lut 26, 2011 23:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Paź 10, 2008 22:10   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
ploomy 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 157
Skąd: Legionowo



Wysłany: Sob Paź 11, 2008 07:18   

Ja bym obstawiał złe odpowietrzenie układu. A korek masz nowy?
 
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Sob Paź 11, 2008 09:50   

pewnie układ źle odpowietrzony...sprawdź dobrze...
ten korek "oryginalny" to sie nadaje nie powiem do czego-proponuje zmienić na "fiatowski"-znacznie lepiej wykonany i ogólnie dostepny-gwint i cisnienie otwarcia takie same jak w oryginalnym..... :roll:
co do obrotów to w pierwszej kolejności sprawdź napiecie linki gazu-jak jest za mocno "naszpanowana" to własnie takie jaja sie robią-wiem bo tez ją za mocno naciągnąłem po czyszczeniu przepustnicy i lekko sie spociłem co mi sie to z autem dzieje :mrgreen:
 
 
MikeLD 




Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 96
Skąd: Gdańsk

Rover 400

Wysłany: Sob Paź 11, 2008 15:30   

Odpowietrzyłem układ kolejny raz i sądzę, że jest dobrze odpowietrzony (wg instrukcji na stronie). Korek wstawiłem od fiata. Nadal stan płynu cyklicznie rośnie i maleje.
Do tego poluzowałem nawet śrubkę przy włączonym silniku i w momencie przybywania płynu w zbiorniczku, spod śrubki też leci. Kiedy Maleje, spod śrubki nic nie leci.
Dmuchawa na wolnych obrotach silnika daje lekko ciepłym powietrzem, na większych gorąco.
Jakieś jeszcze pomysły co to może być?
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sob Paź 11, 2008 18:08   

Korek ma to do siebie, że jest w nim zaworek, który puszcza powyżej pewnego ciśnienia. Czy układ chłodzenia Fiata jest obliczony na takie samo ciśnienie? Czy on w ogóle ma zaworek? Może on w ogóle nie trzyma cieśnienia?
 
 
MikeLD 




Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 96
Skąd: Gdańsk

Rover 400

Wysłany: Sob Paź 11, 2008 18:30   

Kolega wyżej polecił Fiatowski korek, akurat mam Fiata pod ręką to zamieniłem i pasuje. Korek od Fiata na pewno dobry, wg specyfikacji trzyma ciśnienie 1,4 bar. Ile Rover ma trzymać, nie wiem. Jednak problem nadal istnieje.
_________________
Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś.
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Sob Paź 11, 2008 18:37   

Tomi napisał/a:
Korek ma to do siebie, że jest w nim zaworek, który puszcza powyżej pewnego ciśnienia. Czy układ chłodzenia Fiata jest obliczony na takie samo ciśnienie? Czy on w ogóle ma zaworek? Może on w ogóle nie trzyma cieśnienia?
-przepraszam masz mnie za idiotę ?-tak ma zaworek o identycznym ciśnieniu jak roverek-tak samo jak psa/reno korki z zielonym oznaczeniem
 
 
MikeLD 




Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 96
Skąd: Gdańsk

Rover 400

Wysłany: Sob Paź 11, 2008 19:34   

Po lekturze przypadków forumowiczów myślę sobie, czy to może wina termostatu. Może się zawiesza - albo zamyka się całkowicie albo otwiera zamiast regulować otwarcie wg temperatury?
_________________
Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś.
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sob Paź 11, 2008 20:09   

tetryk napisał/a:
Tomi napisał/a:
Korek ma to do siebie, że jest w nim zaworek, który puszcza powyżej pewnego ciśnienia. Czy układ chłodzenia Fiata jest obliczony na takie samo ciśnienie? Czy on w ogóle ma zaworek? Może on w ogóle nie trzyma cieśnienia?
-przepraszam masz mnie za idiotę ?-tak ma zaworek o identycznym ciśnieniu jak roverek-tak samo jak psa/reno korki z zielonym oznaczeniem


Nie, nie uważam nikogo za idiotę. Nie czytałem całego wątku, a zauważyłem, że korek jest inny. Ot co!!! Nigdy nie miałem problemów z samochodami, może dlatego, że próbuję dopasowywać innych rzeczy od innych samochodów... Naoglądałem się w życiu różnych, kombinowanych dziwolągów i teraz każda anomalia w stosunku oryginału jest dla mnie dziwna i podejrzana.
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Nie Paź 12, 2008 05:11   

pewnie masz rację -ale ja nie dopasowuję "na oko"-jak masz tec-doca znajdź sobie korek układu chłodzenia z QH-i zobacz na nr.oryginalne i do jakich samochodów pasuje...tak został "dopasowany" korek z fiata-i wtym wypadku zapewniam cię że jest znacznie lepiej wykonany niż ten z rovera-to chyba jedyna taka czesc we fiacie :mrgreen:
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Nie Paź 12, 2008 06:51   

tetryk napisał/a:
pewnie masz rację -ale ja nie dopasowuję "na oko"-jak masz tec-doca znajdź sobie korek układu chłodzenia z QH-i zobacz na nr.oryginalne i do jakich samochodów pasuje...tak został "dopasowany" korek z fiata-i wtym wypadku zapewniam cię że jest znacznie lepiej wykonany niż ten z rovera-to chyba jedyna taka czesc we fiacie :mrgreen:


Tec-doc jest w miarę dobry, choć zdarza mu się kładać i nie należy wierzyć mu bezgranicznie.
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Nie Paź 12, 2008 08:50   

masz całkowitą rację-w tec-docu też są błędy :roll:
ale....poprzedni własciciel zaliczył hgf-przyczyną było uszkodzenie korka (oryginalny)poszedł płyn no i było po zabawie...mechanik nigdzie nie mógł znaleźć korka oryginalnego-w naszej firmie namierzyłem własnie że korek jest "idento"(ciśnienie+gwint,za to całkowicie inny wygląd...)i ta hitoria miała miejsce 40 tys km temu.....do dziś auto jeździ bez problemu (teraz ja nim pomykam :mrgreen: )-wiec akurat teoria i praktyka ładnie się uzupełniła....
p.s.
nie chcę zabierać nikomu "chleba,a tym bardziej Tobie :mrgreen: oczywiście najlepiej nic nie kombinowac ,ale sam musisz przyznać że korek oryginalny nie jest ogólnodostępny....pozatym koszta są zbliżone-mówimy o korkach oryginalnych...jeżeli kogoś dopadnie awaria w drodze można się tak poratować.... :roll:
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Nie Paź 12, 2008 09:23   

tetryk napisał/a:

p.s.
nie chcę zabierać nikomu "chleba,a tym bardziej Tobie :mrgreen: oczywiście najlepiej nic nie kombinowac ,ale sam musisz przyznać że korek oryginalny nie jest ogólnodostępny....pozatym koszta są zbliżone-mówimy o korkach oryginalnych...jeżeli kogoś dopadnie awaria w drodze można się tak poratować.... :roll:


Kiedyś na szrocie byłem świadkiem, gdy świeżo upieczony właściciel Roverka kupował na szrocie używany bagnet i korek do 1.4. Płacąc za to 50PLN (korek) i 50 (bagnet) stwierdził: "Troche drogo... ale biorę". Pomyślałem, że to absurd, ale będąc tam również w potrzebie nie wyraziłem swojej opinii.

Zaś w kwestii zabierania chleba, to zwróć uwagę, że nigdzie i nigdy nie epatuję swoją działalności, nie reklamuję produktów z oferty na forum, ani tym bardziej nie narzucam się z tym. Nawet w opisie nie wspominam nic o działalności...

TomaTeam było na początku była prowadzona dorywczo, jednak w taki sposób się nie dało funkcjonować i dlatego zrezygnowałem z pracy w "rodzinnym biznesie" i postanowiłem zająć się poważniej TomaTeam. Prawda jest też taka, że gdybym nie miał tak pokaźnego magazynu i mógł się z tego wycofać i robić coś zupełnie innego... to pewnie bym to robił.

Jeszcze jedno osiągnięcie TomaTeam. Jest kilka części, które w tej chwili dzięki TomaTeam są ogólnie dostępne. Tylko dlatego, że przebrnąłem i przekonałem "dużych" importerów do sprowadzenia niektórych produktów. Najbardziej jaskrawym przykładem jest dostępność 2 lata temu zamiennika napinacza PQG100230. Kiedyś w Polsce osiągany był jedynie oryginał. Koszt indywidualnego improtu powodował, że koszt zamiennika (Ruville) był porównywalny z ceną oryginału i przez to nieopłacalny. Po kilku miesiącach walki udało mi się wbić ze "swoimi rolkami" w duże zamówienie i przyszła pierwsza partia w rozsądnej cenie. Kilka osób mówiło, że szkoda zachodu i to nieopłacalne. W tej chwili cena napinacza zjechała z 600 zł do niecałych 400 (za tą samą część) i jest szeroko dostępna. Prowadziłem i prowadzę jeszcze starania o inne części, jednak z różnym skutkiem. Oczkiem w głowie jest w tej chwili pompa sprzęgła do R75, może już niedługo uda się sprowadzić pierwszą partię w rozsądniejszej cenie...
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Nie Paź 12, 2008 09:41   

Tomi napisał/a:
TomaTeam było na początku była prowadzona dorywczo, jednak w taki sposób się nie dało funkcjonować i dlatego zrezygnowałem z pracy w "rodzinnym biznesie" i postanowiłem zająć się poważniej TomaTeam. Prawda jest też taka, że gdybym nie miał tak pokaźnego magazynu i mógł się z tego wycofać i robić coś zupełnie innego... to pewnie bym to robił.
-wiem o tym ,ale postanowiłem o tym napisac bo forum to nie tylko Ty i ja.... :roll:
wiem jak jest z czesciami -moim zdaniem przedstawiciel danej marki powinien trzymac po 1 szt z części które sprzedają sie nawet mniej niż raz na dwa lata...a jak jest to wiemy -do ludowozów czesci przychodza kontenerami...a jeszcze trochę a zaczną wywrotkami ..... :mrgreen:
ostatnio był problem z rolkami do kv6-a jakiś "mistrz" z hurtowni(pewna znana marka z wyspy...) zamówił 2 rolki-a następna dostawa za miesiąc....rolki zostały przyjete o godz.9,jak dzwoniłem 15 po 9,po rolkach było już wspomnienie.....
p.s.
kto bedzie chcoał kupic oryginał i tak kupi go u ciebie(poczeka),a kto nie(bo go "przyciśnie) to wolę żeby kupił ten zamiennik z fiata-nowy,niż używke na szrocie za 50 pln.....
 
 
MikeLD 




Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 96
Skąd: Gdańsk

Rover 400

Wysłany: Nie Paź 12, 2008 11:31   

Panowie, wybaczcie, że wtrącam, ale czy w kwestii termostatu mogę mieć rację? Czy nie koniecznie?
_________________
Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś.
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Nie Paź 12, 2008 12:09   

jakby termostat był "walnięty" to by temp .szalałą albo w jedną albo w drugą stronę.....
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pon Paź 13, 2008 07:23   

Tomi napisał/a:
Korek ma to do siebie, że jest w nim zaworek, który puszcza powyżej pewnego ciśnienia. Czy układ chłodzenia Fiata jest obliczony na takie samo ciśnienie? Czy on w ogóle ma zaworek? Może on w ogóle nie trzyma cieśnienia?


Jak już tak sobie wytykamy małe błędy (złapał mnie Pan szanowny na tym, że "wstawiłem" kopułkę i palec rodzielczy do silnika Rovera już nie posiadającego tych archaicznych elementów), to powiem, że korek zborniczka wyrównawczego układu chłodznie we współczesnych silnikach ma nie jeden a dwa zaworki. "Wydechowy" jest twardszy, a "ssący" bardziej delikatny.
Ssącego da się ustami otworzyć (kiedyś tak sprawdzałem korek), ale upustowego gębą nie da się podnieść. Pozostaje śrubokręt. Albo sprężarka.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
MikeLD 




Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 96
Skąd: Gdańsk

Rover 400

Wysłany: Pią Paź 17, 2008 20:55   

auto wróciło z warsztatu, problem tkwił w uszkodzonym termostacie i jakiejś uszczelce przy nim.
_________________
Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R400] Problem z układem chłodzenia
mig329 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Czw Kwi 05, 2007 14:55
mig329
Brak nowych postów [R400 1.6 k 99"]problem z układem chłodzenia/og
tetryk Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 11 Czw Lip 16, 2009 17:40
Adrian
Brak nowych postów [R400] Układ chłodzenia
piter74 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Czw Paź 16, 2008 12:17
des
Brak nowych postów [R400] Pęknięty przewód układu chłodzenia
Selmak Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 9 Wto Kwi 24, 2007 13:46
AndrewS
Brak nowych postów [R400 1.6 1999r] Pomocy - układ chłodzenia.
Brak chłodzenia.
waldus Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Sob Mar 20, 2010 18:09
waldus



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink