[arthurs]

Kupiłem freelandera [1.8 1999] po półtorarocznym postoju zapalił za pierwszym razem. Pochodził z 15min i w drogę, przejechałem 160km i rano nie chciał zapalić. Zmierzyłem kompresje na 1/4 ok ośmiu na 2/3 ok sześciu myślę, że pierścionki się podwiesiły. Czy zna ktoś sposób na ich odblokowanie - zalanie cylindrów jakimś płynem lub coś takiego. I jeszcze taka akcja podczas drogi zapaliły mi sie kontrolki [!], [TRC] i samochodzik pod skosem z [!]. Co to oznacza jakiś czujnik?
[Land Rover FreeLander]
[1.8 16v]
[1999 rok]

[SPAMU¦]

[oprawca_1978]

Na odmaczanie pierścieni (o ile jest pewność, że się podwiesiły) nadaje się wszystko, co popuści nagar, który je zakleszczył.
Starzy samochodziarze lali terpentynę.

Ale wg mnie, jeśli silnik miał dobry olej, zmmieniany i nie ma przebiegu 1 mln km, to takie coś jest raczej niemożliwe. No, chyba że silnik stał półtora roku, bo przestał działać od przegrzania. To już inna para kaloszy.

[Bari]

jesli chodzi o nieodpalenie to moze to być wina czujnika na wale lub walku rozrządu...pozatym jesli kompresja spada ponizej 9 to nikłe sa szanse ze odpali.

Co do kontrolek...podpięcie pod komputer i wykasowanie błędów powinno załatwić sprawe.

[arthurs]

zalane tłoki naftą na dwa dni i odzyskał kompresję ale kontrolki się świecą nie odrazu tylko po jakieś 100m jazdy

[keczu]

Sprawdz czyjniki ABS,Ten system "kontroli zjazdu" czy jak sie to tam nazywa sprzegniety jest z ABS-em.Zmien olej najlepiej zrob plukanke,mielem podobna sytuacje z utrata kompresji na trzech cylindrach,ale u mnie powiesily sie popychacze i zostawily lekko nie domkniete zawory.Powodem byl niewlasciwy olej.

[arthurs]

dzięki w takim razie jaki najlepiej olej zastosować samochód ma 150tysięcy przebiegu

[Darcun]

takim jaki byl poprzednio moj ma 200 i leje 10w/40