Forum Klubu ROVERki.pl :: Dla urodzonych nieco wczesniej
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Dla urodzonych nieco wczesniej

tak było i się żyło
Autor Wiadomość
mundek131 




Dołączyła: 26 Sty 2008
Posty: 224
Skąd: Zielona Góra

Rover 200

  Wysłany: Sro Lis 26, 2008 01:17   Dla urodzonych nieco wczesniej

http://pl.youtube.com/watch?v=z95jFK6UxW4

przypadkiem to znalazłm szukając piosenki dla Krisa z lat 70-90.
_________________
Pozdrawiam
Mundi
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Lis 26, 2008 01:17   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Azazel85 




Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 48
Skąd: Köln / Gdańsk



Wysłany: Sro Lis 26, 2008 03:08   

Hehe, Mundi świetne ;) :ok:
Co prawda bardziej pamiętam lata 90'te niż 80'te - ale filmik super ironicznie z czasów obecnych się nabija;) I ma w sobie spoooro prawdy......
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
wild_weasel 




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 10:53   

mundek131, uświadomiłaś mi, że stary jestem :roll: Fajny filmik :ok:
Dobrze być urodzonym i wychowanym w PRL :D
_________________
It's all right...
 
 
 
Dolar3 




Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 43
Skąd: Warszawa



Wysłany: Sro Lis 26, 2008 11:18   

Ja sobie uświadomiłem że jestem stary w momencie kiedy zamiast MTV zacząłem oglądać Vh1 ;-(
_________________
Nie kradnij.Rząd nie znosi konkurencji.
 
 
PTE 




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1429
Skąd: Gdańsk

Rover 25

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 13:58   

Wypraszam sobie z tym brakiem alergii - j miałem ją zdiagnozowaną już w pierwszej połowie lat 80-tych :roll: Co od reszty to się zgadzam - no, może poza rejestracją tego malucha - takie tablice były wydawane do 1976 r. (BTW: bardzo dobre rocznik - nie tylko jeśli chodzi o szampana :wink: ).
_________________
Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
 
 
xROnx 




Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 1614
Skąd: Grunberg

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 14:30   

heh no w sumie to było tak jak na filmie co tu dużo ukrywać.
Pierwszy komputer tata kupił w 1992 albo 1993 i to nie żadne commodore czy inne. od razu PC :D mniej więcej w tym samym czasie podłączyli na kablówke i się oglądało MTV, Sky News... ah co to były za czasy. Tylko w dupe się dostawało za to że nie chciało się uczyć, za to że rzucało się w kolegów kamieniami (uwaga w dzienniczku). a jak wujek z niemiec przywiózł piórnik taki full wypas pełne wyposażenie :) to robiło się furrore w klasie :D
Kolejki po benzyne pamiętam i kartki na benzyne. nawet jeszcze mam taką w domu... a i pamiętam jak jeszcze parowozy jeździły....
eh szkoda że wtedy nie było aparatów cydrowych to by się teraz zdjęcia z tamtych czasów pooglądało. teraz nie wiele z nich zostało....
 
 
magneto 




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1047
Skąd: Nakło Śląskie



Wysłany: Sro Lis 26, 2008 15:47   

wild_weasel napisał/a:
mundek131, uświadomiłaś mi, że stary jestem


to co ja mam powiedzieć? :lol:
 
 
 
mundek131 




Dołączyła: 26 Sty 2008
Posty: 224
Skąd: Zielona Góra

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 16:40   

Nie ważne Kiedy, wazne Jak :mrgreen: , a poza tym chłopaki nie płaczą.

:rotfl:
_________________
Pozdrawiam
Mundi
 
 
 
wild_weasel 




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 18:24   

magneto, urodzeni w PRL to jedno i to samo pokolenie, bez względu na dokładny rok. No, może ustalmy datę graniczną 1970 ;) A dzieciaki III RP to już zupełnie inni ludzie. Nie pamiętają kolejek, kartek, itd. banany to dla nich codzienność, a cytrusy nie kojarzą się ze świętami :lol:
_________________
It's all right...
 
 
 
Joa 




Dołączyła: 03 Lip 2008
Posty: 755
Skąd: Warszawa



Wysłany: Sro Lis 26, 2008 18:52   

wild_weasel napisał/a:
Nie pamiętają kolejek, kartek, itd. banany to dla nich codzienność, a cytrusy nie kojarzą się ze świętami :lol:

kolejki i kartki jak przez mgle, ale zapach mandarynek w domu zawsze przypomina mi Boze Narodzenie ;)
tak samo obrazki z gum turbo, donaldy, gumy kulki (ktore po 2 min tracily smak), ptys, bmx-y, atari, wrotki (bo rolki to jakos dopiero pozniej), klocki lego (nie takie dziwne jakies jak teraz w sklepie widzialam)..
naprawde przypominajac sobie to ma sie wrazenie, ze jest sie strasznie starym juz ;)
 
 
 
maciekmpl 




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 85
Skąd: Gdynia



Wysłany: Sro Lis 26, 2008 19:05   

PTE napisał/a:
Co od reszty to się zgadzam - no, może poza rejestracją tego malucha - takie tablice były wydawane do 1976 r.


Ten maluch, którego tam widać jest zarejestrowany w... Wiedniu. http://www.worldlicenseplates.com/ Takie tablice miały samochody w Austrii do 1989 roku - poszukaj pod "Austria> Private Vehicle, History" Polskie tablice przed 1976 były inne - dwie litery i cztery cyfry, litery mogły być przed lub za cyframi, tak jak w niezapomnianym dla mnie VW garbusie mojego ojca - "0240 LL"

M
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 20:55   

maciekmpl napisał/a:
Ten maluch, którego tam widać jest zarejestrowany w... Wiedniu.

Też mi się tak zdawało. :D
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 21:31   

mundek131, super filmik
dla zainteresowanych link do strony kultowej, która podaje wiele fajnych haseł z tamtych czasów
http://kultowa.korbatz.com/index2.html
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 22:28   

Cytat:
Atari - 65 XE + firmowy magnetofon lub stacja dyskietek 12 XCA a do tego oczywiście telewizor, 130 XE, lub 800 XL - pełen profesjonalizm


A ja mialem ATARI!
Wyczekiwalem na nie dlugo, az w koncu ktoregos dnia slysze w nocy, ze cos jakby ten charakterystyczny dla magnetofonu Atari, dzwiek dobiega z pokoju rodzicow ;)
Z reszta to byl tez moj pokoj, bo w tamtych czasach mieszkalismy z dziadkami.
Oni zyli ze soba jak pies z kotem to mieli oddzielne pokoje, a my we trojke w jednym (najmniejszym :twisted: ). Ale teraz wspominam to bardzo dobrze ;)

Wiec zerwalem sie z lozka (spalem w dziadka pokoju, bo dziadek to pedancik jest i zawsze bylo wywietrzone, posprzatane - klimacik na sen idealny) i lece do pokoju.
Rozgladam sie, ojciec siedzi przed magnetofonem (Aria - Szpulowy z Kasprzaka) i cos nagrywa z radia. To byl wlasnie ten dzwiek... nadawali w nocy oprogramowanie :rotfl:
Mysle sobie, po kiego grzyba mu to?!

No ale nadszedl zaraz dzien moich 9 urodzin ;)
Wchodzi babcia i cos dzwiga! (Babcia ze strony mamy, nie mieszkala z nami)
Taszczy jakies wielkie pudlo... podbiegam, zyczonka w standardzie - dzieki babcia i lece otwierac...
Szok! To byl monitor! Monochromatyczny monitor do komputera ! :)

Za minute wchodzi matka. Niesie wieeeelkiee pudlo, oklejone jeszcze tasma PEWEX :)
W srodku Atari 65 XE :) i magnetofon ;)

Szybki zlot z podworka na chate. Chlopaki przyniesli jakies gry Ninija, Mr Robot, Montezuma, RiverRaid, Zorro itp. ;) Pogralem, pogralem ale... co to? Nie chce grac. Nudzi mnie granie... hmm... hmm... odpalam Basic;)
Okej, jakas ksiazka dolaczona i trzaskamy na zywca kod ;)
Rany, jakie to bylo super.

10 PRINT "Podjarany Marek"
20 GOTO 10

RUN

i co?
I sie wyswietlilo na ekran jedna linjka po drugiej "Podjarany Marek" :D

Z czasem zaglebialem sie w literature i poznawalem tajniki programowania.
BASIC szybko skonczyl sie ze swoimi mozliwosciami, wiec przeszedlem na Turbo Basic.
Pare weekendow na gieldzie, potem pomagalem napotkanemu czlowiekowi sprzedawac gry (Warszawa/ Gielda w Szkole na Grzybowskiej). Tak sie zadomowilem, ze spedzalem tam cale weekendy ;) Deszcz czy snieg, slonce ja tam bylem ;) Pomagalem sprzedawac, piracilem ;) i dostawalem w zamian "Nowosci" :)

Ale... skonczyly sie czasy kiedy magnetofon wystarczal.
Ojciec polecial do sklepu "PEWEX" i zakupil stacje dyskow.
Wydal fortune, ale co tam - syn sie jeden trafil niech ma ;)

Wpada do domu... LDW 2000 (czarna, ze szpanerska klapka).
Kilka dyskietek, dziala wszystko super.
Potem znowu gielda, dziadek przytaszczyl tez jakies gry kupione
w Centrum w Savie na antresoli ;)

I Zonk... jeden program nei chce sie wgrywac!
Co robi zdolny tatus Marka? Rozbiera stacje, zaczyna grzebac
peka tasma od silnika krokowego! Dramat! Nikt nie chce sie podjac napraw.
Ojciec probuje sam, w efekcie wszystko plonie ;)
Chcial dobrze. Ale okazalo sie ze dyskietka byla trafiona ;)

Znowu 2 lata bez stacji :(
Pozyczalem, probowalem i nic...

Wkoncu znalazlem protfel na ulicy. Na poczatku byl pusty... ale wzialem :)
W domu patrze... pusto no lipa, nawet nie ma komu oddac ;)

Ale w zakamarkach znalazlem 300 000 zl ;)
Nie wiele myslac polecialem do centrum i tam na ul. Widok 7 kupilem od firmy TOMS (Tadeusz Okon i Marek Stolarski) stacje dyskow do Atari - autorski ich produkt - ktora potrafila czytac nawet dyski od PC :) I umiala korzystac z dwoch stron dyskietki bez przekladania ;) Niestety miala wade - nie mozna bylo nia kopiowac zabezpieczonych gier.

I tak oto zaczela sie nowa przygoda. Napisalem pare durnych gier. Zarobilem na tym jakies smieszne pieniadze ale zawsze ;)

Potem zaczelo sie liceum i ... trzeba bylo podjac meska decyzje.
Atari do pudla - a na stolik jakis nedzny PC MMX :)

Tak wlasnie wspominam czasy 80-90 ;)

No i oczywiscie bieganie po podworkach (stare budownictwo). Granie w pilke (jako bramki garaze). Lazenie po wszystkich mozliwych drzewach i dachach ;)
Jazda bez pasow na tylnim siedzeniu Warszawa - Hanover, Warszawa - Jarosławiec itp. w duzym fiacie - stuningowanym przez mojego ojca :)

Bla bla bla... pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
magneto 




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1047
Skąd: Nakło Śląskie



Wysłany: Sro Lis 26, 2008 22:59   

wild_weasel napisał/a:
magneto, urodzeni w PRL to jedno i to samo pokolenie, bez względu na dokładny rok. No, może ustalmy datę graniczną 1970 ;) A dzieciaki III RP to już zupełnie inni ludzie. Nie pamiętają kolejek, kartek, itd. banany to dla nich codzienność, a cytrusy nie kojarzą się ze świętami :lol:


święte słowa
Aż się łezka w oku kręci jak sobie przypominam stare czasy.... i wyroby czekoladopodobne...

[ Dodano: Sro Lis 26, 2008 23:06 ]
ale i trafiała się prawdziwa czekolada.Pamiętam jak mój tata miał prywatną ciężarowkę(z imieniem i nazwiskiem i dokładnym adresem na drzwiach- takie byly wymogi)i w okresie zimowym był wynajmowany przez kopalnię w celu zaopatrywania zakładów przemysłowych w węgiel(nie wszystko szło pociągami) to mieliśmy radochę jak mu się trafił kurs do Olzy w Cieszynie to wtedy przemycal prosto z produkcji wafelki Prince Polo albo z zakładów cukierniczych w Raciborzu przywoził cukierki Michałki to były czasy.....
Albo coca-cole(też nie było na codzień) z zakładu w Tychach
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 23:19   

ehh ale mi wrociliscie pamiec :-)

my tez tzn. Ja i Senn zaczynalismy od Atari 65 XE, z tym ze my podlaczalismy swojego niestety do telewizora, oczywiscie czarno bialego
nam ojciec tez nagrywal programy z radia,(chyba najpierw na szpulowca 4 -ro sciezkowego Dama Pik) ale sie czlowiek modlil zeby poszlo :-) , nie wolno bylo nawet przejsc kolo magnetofonu jak sie program wgrywal :-)

a jak dobrze pamietam jeden z tych przykladowych programow w Basicu mial blad

Pamietam ze mielismy do wyboru magnetowid lub komputer :-)

potem byl Amstrad 6128 ze stacja i chyba zielonym monitorem

potem ATARI 1040 STE z kolorowym monitorem Phillips

nastepnie nowy 486 DX2 80

potem wlasnorecznie zlozony z zakupionych przez nas (pewnie od Marka :-) )na gieldzie w warszawie czesci

AMD K5 PR133
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Ostatnio zmieniony przez AndrewS Czw Lis 27, 2008 00:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
wild_weasel 




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 23:24   

kasjopea, dzięki, zabawy miałem na godzinę :D A z opisu samochodu "Syrena" uśmiałem się do łez :hahaha:
_________________
It's all right...
 
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sro Lis 26, 2008 23:59   

kiedyś przypadkiem znalazłam tę stronkę jak szukałam informacji o bajce Pat i Pataszon :lol:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
PTE 




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1429
Skąd: Gdańsk

Rover 25

Wysłany: Czw Lis 27, 2008 08:37   

maciekmpl napisał/a:

Ten maluch, którego tam widać jest zarejestrowany w... Wiedniu.


Faktycznie, troche inne te tablice :oops: Krój pisma skojarzył mi się z polskimi i od razu musialem coś napisać :wink:
_________________
Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Lis 27, 2008 08:43   

Hehe...
Mój ojciec pracował w Instytucie Maszyn Matematycznych, więc nigdy nie miałem swojego komputera, tylko zawsze jakieś sprzęty, które już nie były bardzo potrzebne "wypożyczone do pracy w domu" i tu zonk, bo nie miałem nigdy Atari ani Amigi...

Zacząłem od Sinclair ZX81, potem ZX Spectrum Plus, przez chwilę Timex i ZX Spectrum 48 Plus, czyjakoś tak, a potem nagle Amstrad 6128 - właśnie taki z zielonym monitorem i wbudowaną stacją 3 cale, potem już były PC - pierwszy 386SX, a potem kolejne.
Do tego u ojca w pracy pracownia, gdzie z kolegą katowaliśmy Comanche Maximum Overkill na niespotykanych najnowszych 486DX2 66 - ale to zasuwało. ;) :D

A pierwszy własny komputer to początek studiów (Y2K ;) ) i Celeron 667, 128 MB RAM, 40 GB HDD - koszt wtedy kosmiczny - 6 tys. zł, ale dziecko musiało mieć dobre narzędzie na studia ;) zresztą opłąciło się, bo sprzęt po prawie 8 latach nadal dzielnie działa jako maszyna do pisania i urządzenie do poczty, netu i Skype dla mojej mamy. :D
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink