Wysłany: Sob Sty 24, 2009 22:07 SOLVED [R214 1.4 16V 94r] Uszkodzony gwint świecy w głowicy
Witam!
Mam pytanie czy miał ktoś z was przypadek uszkodzenia gwintu świecy zapłonowej w głowicy silnika? Kupiłem niedawno autko z uszkodzoną uszczelką pod głowicą i po demontażu okazało się że nie można wykręcić świecy zapłonowej na pierwszym cylindrze. Po licznych próbach wykręcenia udało się odkręcić ale na świecy został częsciowo gwint z głowicy Widać ewidentnie że poprzedni właściciel krzywo wkręcił świece i potem na tzw.hama wkręcił do oporu na amen! Czy jest jakaś metoda naprawy takiego uszkodzenia we własnym zakresie czy tylko pozostaje specjalistyczny warsztat ślusarski albo wymiana głowicy proszę o info Słyszałem o jakiś wkładkach gwintowanych ale nie do końca wiem o co chodzi albo może przegwintować gniazdo świecy gwintownikiem tylko jakim i czy da to jakiś efekt.
Pozdrawiam
AndrewS: edycja tematu
Ostatnio zmieniony przez AndrewS Pon Sty 26, 2009 19:23, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 22:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 22:27 Re: [ROVER 214 1.4 16V 94r] Uszkodzony gwint świecy w głowic
TARADAJA napisał/a:
Witam!
Mam pytanie czy miał ktoś z was przypadek uszkodzenia gwintu świecy zapłonowej w głowicy silnika? Kupiłem niedawno autko z uszkodzoną uszczelką pod głowicą i po demontażu okazało się że nie można wykręcić świecy zapłonowej na pierwszym cylindrze. Po licznych próbach wykręcenia udało się odkręcić ale na świecy został częsciowo gwint z głowicy Widać ewidentnie że poprzedni właściciel krzywo wkręcił świece i potem na tzw.hama wkręcił do oporu na amen! Czy jest jakaś metoda naprawy takiego uszkodzenia we własnym zakresie czy tylko pozostaje specjalistyczny warsztat ślusarski albo wymiana głowicy proszę o info Słyszałem o jakiś wkładkach gwintowanych ale nie do końca wiem o co chodzi albo może przegwintować gniazdo świecy gwintownikiem tylko jakim i czy da to jakiś efekt.
Pozdrawiam
Ajjj, to nieładnie, widać jakiś strongman, wcześniej musiał wkręcać świece w silnikach okrętowych (tam wcale nie ma świec), a potem wkręcił świecę w tym silniku.
Teoretycznie, każdy otwór gwintowany, jeśli uszkodzony jest, można naprawić. Kwestią tylko w tej materii jest znamienną, w jakim on elemencie jest, w jakim położeniu i jakie doń jest podejście, no i czy jest stosowny nadmiar materiału, który można spożytkować na ową naprawę i czy da się tam podejść narzędziami, które to naprawić mogą..
Jeśli chcesz tym samochodem (z tym silnikiem zwłaszcza) pojeździć nieco czasu, wypadałoby, przede wszystkim [wg mnie], głowicę zdjąć z bloku, a następnie, WYTOCZYĆ uszkodzony otwór gwintowy i dokonać jego naprawy tak, jak to opisywano w mądrych książkach sprzed półwiecza, gdy każdy samochód, zwłaszcza z w miarę sprawnym silnikiem, był na przysłowiową, wagę złota..
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Czyli jak Można jaśniej Po głowica jak pisałem już zdemontowana z silnika, zdemontowane wałki rozrządu i gotowa do planowania. Dlaczegp pytam żeby nie okazało się że zapłacę za planowanie a z uszkodzonym gwintem gniazda świecy będzie do wyrzucenia
Zdobądź dokładne przekroje tego silnika - w osi otworów świec. Najlepiej skalowane metrycznie. Zapodaj mi je tu, a ja odpowiem Ci, rzucając okiem na te piękne rysunki, czy jest, przede wszystkim, wogóle możliwość tulejowania gwintu świecy, a po drugie, z której strony, ewentualnie, można by ten eksces, uskutecznić..
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
na to wygląda
za czasów malucha, to się świece do takich otworów wkręcało na pakuły, ale to trochę się nie godzi....
najprostszym rozwiązaniem będzie dokupienie świecy z nieco większym gwintem (na prawdę minimalnie), przegwintowanie otworu w głowicy (absolutnie musi być zdjęta) i zeszlifowanie sześciokąta na świecy do rozmiaru 16...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 35 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 473 Skąd: Katowice
Wysłany: Nie Sty 25, 2009 07:27
Gwint można naprawić lekko nadspawując otwór, i gwintować od nowa(spawanie aluminium jest dość drogie), albo powiększyć otwór i dorobić tulejkę(jeżeli jest na tyle materiału, żeby nie zrobić dziury na wylot do kanału olejowego albo wodnego). Ale naprawa gwintu i planowanie może okazać się droższa od kupienia dobrej głowicy.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Pon Sty 26, 2009 12:30
a jakby uzyc kleju do metalu i potem zagwintowac?? gadalem z kumplem co robi w morotyzacyjnym mowil ze sa takie kleje i w nich po zwizxaniu mozna wiercic itp i bedzie ok...
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
W sumie tez tak można, ja tak uszczelniłem pompę wody jak miałem kiedys Golfika II.
Z tego co mi wiadomo od obecnego właściciela nie ma problemu po dzień dzisiejszy a było to ponad 3 lata temu.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 202 Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Sty 26, 2009 18:22
Miałem tak w poldku napraw u fachowca kosztowała mnie 40zł, przegwintował otwór na większy rozmiar i wstawił tulejkę z gwintem na świecę a później jakoś specjalnie zapunktował bez zdejmowania głowicy to bylo z 8 lat temu trzyma się do dzisiaj
_________________ 1,1 mały ale wariat;-) (2 mandaty za prędkość ;-Di jedna stłuczka (szajse);-)
Problem rozwiązany Oddałem głowicę do zakładu gdzie zajmują szlifowaniem i naprawą głowic! Facet wstawił tulejkę,przegwintował i teraz jest jak ta lala A koszt za usługę to 50 zeta. Polecam taki rodzaj naprawy, gdyż podobno jest najtrwalszy ze wszystkich innych sposobów naprawy ubytków gwintu w miejscach szczególnie obciążonych!
Super tylko gdzie takie coś dostać. mam do naprawy mikrociągniczek (Taka większa kosiara do trawy)
gwint możesz naprawić wkręcając specjalną sprężynkę do naprawy gwintów - dostępna w profesjonalnych sklepach z wyposażeniem do serwisów samochodowych. w razie problemów napisz
p.s. ostatnio remontowałem silnik z takiej kosiarki (silnik 2 cylindowy Kohler) i praktycznie wszystkie gwiny w głowicach naprawiałem w tym gwinty świec)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum