danielp, czy możes znagrać filmik z tym dymieniem i nam pokazać .. chociaż telefonem, lub aparatem ?
Jeżeli w trakcie zapalania silnik pracował nierówno, i przestał szarpać niedługo po zapaleniu, to mamy podejrzenie że któraś świeca żarowa jest do wymiany. Jeżeli dodatkowo z rury wydechowej wylatuje biały dym, ale jest go coraz mniej i powoli znika, to nadal może być to świeca lub brak kompresji w jednym z cylindrów, a biały dym to rozpylona w mgiełkę niewypalona ropa. Brak kompresji w cylindrze to wytarte pierścienie na tłokach lub nieszczelna głowica.
Czyli upewnij się na 100% ze nie leją Ci wtryski, a zimą biały dymek to może być po prostu para wodna
NEOSSS napisał/a:
Czyli mialem racje... Szukaj drugiego motoru...
Z tym to ja bym się jeszcze wstrzymał ... jest opisanych w internecie milion przypadków gdzie auto dymiło, a wystarczyło pierdołe zmienić nie mamy tez pewności, czy np. mechanik nie potrzebuje zastrzyku sporej gotówki
Co do kupowania silnika, to ja jestem zwolenikiem, remontów, regenarcji itp a nie kupowania używek. Zrobię swoje, to wiem co mam i wiem co zrobiłem. Kupując używkę nigdy nie mam takiej pewności... a kto mi da pewność ze za pare miesięcy, nowo kupiony, używany silnik nie zacznie np dymić ? Koszty może i wieksze, ale trzeba pomyśleć i przekalkulowac ile chcemy autem pojeździć ....
Skiba, jezeli mierzyli kompresje na zimnym i na cieplym i mechanik stwierdzil ze kompresji brak to Twoje gdybania tu nic nie dadza... Co do remontow to jest to nie oplacalne, tloki, pierscienie, szlif, najlepiej odrazu wal i panewki, rozrzad... Czy Ty zdajesz sobie sprawe jaki to koszt?
Uzywke z Anglika i chlopak polata jezeli ma glowe i dobrze kupi
Skiba, jezeli mierzyli kompresje na zimnym i na cieplym i mechanik stwierdzil ze kompresji brak
Tego nie wiemy
danielp, sprawdź jeszcz tak:
Wyciągamy bagnet i dodajemy gazu (na nagrzanym silniku). Słup dymu energicznie wydobywający się z otworu po bagnecie, oznacza potencjalny brak kompresji w silniku. Wkładamy bagnet spowrotem i odkręcamy korek wlewu oleju. Przegazowujemy silnik (uwaga, można zostać trwale pochlapanym starym i brudnym olejem) i patrzymy co wylatuje z otworu po korku. Jeżeli po dodaniu gazu z dziury wylatuje energicznie słup dymu, to silnik nadaje się do remontu kapitalnego. Dopuszczalne ilości dymu (lub gorącego powietrza) wydobywające się z otworu wlewu oleju lub bagnetu odpowiadają widokowi parującej szklanki świeżo zaparzonej herbaty.
Są opisane przypadki, gdzie dymienie na biało, siwo wcale nie oznacza uszkodzenia pierścieni ... obym się nie mylił
Nastąpiła zmiana oceny. Dzwonił mechanik ze raczej nie pierscienie bo gdy zapalał silnik to podczas zaoalania tak siezadławia, mowi ze tak jak by cos dostało sie do tłoków typu lejace wtryski albo woda.Wymontuje wtryski i oddaje do warszawy do boscha do sprawdzenia Jak nie pierscienie to moze taniej mni wyniesie ta naprawa
[ Dodano: Nie Lut 01, 2009 10:32 ]
tam sie przejezyczyłem podcas zapalania
[ Dodano: Sro Lut 04, 2009 17:04 ]
Wtryski tez są ok juz i mechanik nie wiem co sie mogło stac, ma sprawdzic jeszcze tylko czy nie przestawil sie pasek roz. na pompie.
na 90 % stawia teraz na pompe wtryskowa tylko zeby sie upewnic potrzebuje podpiac sie pod kompa, tylko teraz problem nie wiem gdzie to moge zrobic u nas w pułtusku nie daja rady z podpieciem sie do rovera
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum