Wysłany: Sob Sty 31, 2009 18:35 [R600] Falowanie obrotów w czasie nagrzewania
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
ale teraz powstał nowy problem falują mi po tym wszystkim obroty!!jak zapale pochodzi może 10 s tak na ssaniu około 2 tys na min i później się zaczyna 2-1,5tys na min i tak aż się nie wyłączy ssanie
_________________ Kamil 620 Si
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 20, 2011 22:01, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 31, 2009 18:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ale teraz powstał nowy problem falują mi po tym wszystkim obroty!!jak zapale pochodzi może 10 s tak na ssaniu około 2 tys na min i później się zaczyna 2-1,5tys na min i tak aż się nie wyłączy ssanie
To i tak masz dobrze...
U mnie falują znacznie dłużej niż działa "ssanie"...
Po 2 latach nadal nikt nie wie "co to jest"...
Ja przywykłem, choć co pół roku podejmuję próby walki z tym problemem, ale jakbyś dowiedział się co to jest, to stawiam duuużżą flaszkę na zlocie.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
u mnie już problem się rozwiązał bylem u znajomego mechanika i normalnie w świeci kazał mi dolać płynu!mimo ze stan był troszkę niżej niż max i kazał jeździć i samo znikło !powciągało jeszcze trochę i to nie mało bo ponad litr
Ale co ma płyn do obrotów?
Bo ja na pewno mam dobrze odpowietrzony układ, a efekty podobne...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 39 Skąd: Starachowice
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 13:13
ano tyle ma że pewnie przy zapowietrzonym układzie czujnik temp głupiał
możesz Maciej spróbować wymienić czujnik temp ten w głowicy pod aparatem zapłonowym
ten większy bo mniejszy na jednego pina jest tylko do wskaźnika(po wymianie oczywiście reset kompa)
Ja pozbyłem się tym sposobem falowania obrotów w CRV
Mam, ale efekt był przed założeniem instalacji LPG.
Dzięki temu wątkowi zabrałem się do dokładnego czytania manuala Hondy i przyszła mi nowa koncepcja do głowy, ale to podobno było już sprawdzane - "Zawór termiczny szybkiego biegu jałowego" - chyba trzeba sprawdzić jeszcze raz...
kamil_620_si, to na 100% był problem u Ciebie i kilka lat temu u Kruchego - to jest dokładnie opisane w manualu Hondy (str. 11-56 i 11-70).
U mnie nie pomaga odpowietrzenie, ani wymiany płynu - może po prostu mam zatkane przewody które podgrzewają ten zawór lub sam zawór się wściekł.
Jest nowy trop - będę walczył!!!
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 39 Skąd: Starachowice
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 13:56
a jakie masz to falowanie?
coś w stylu
na wolnych obrotach po chwili ustawi się na 800 jak dotkniesz lekko gazu i zdejmiesz nogę to spada do dołu na mniej więcej 200 o mało nie zgaśnie potem podbija na ponad 1000 i tak buja 200 do 1000 i jak nie dotykasz gazu to jako tako się ustawi na 800 ale dotkniesz gazu i znowu huśtawka?
i ciężko odpala bez wciśnięcia gazu?
- na zimno po starcie jest 1500 obr. jak pan Bóg przykazał
- jeśli nie ruszam gazu to są dwa przypadki, zależnie od regulacji:
1) w miarę nagrzewania obroty stabilnie ROSNĄ do 2000, a potem zaczynają gwałtownie falować o około 800 obr, w zakresie 1000-2200 obrotów - różnie - czasem 1000-1800, a czasem 1300-2100 im zimniejszy silnik tym wyżej
2) w miarę nagrzewania obroty spadają jak powinny do ok. 800 obr. i jest ok
- jeśli tylko dotknę gaz w czasie nagrzewania to pojawia się wyżej opisany objaw, czyli gwałtowne falowanie o około 800 obr, w zakresie 1000-2200 obrotów - różnie - czasem 1000-1800, a czasem 1300-2100 im zimniejszy silnik tym wyżej
- po nagrzaniu silnika i jeszcze jakimś czasie (tak jakbym nie tylko silnik, ale i cała komora silnika musiały zostać nagrzane) falowanie ustaje i silnik pracuje idealnie
- po szybszej jeździe przez kilka kilometrów, gdy komora silnika się schładza objaw powraca
I tak w kółko.
Dodam, że czujnik temp. wymieniłem jako pierwszy.
Część przewodów podciśnienia też.
Potem MAP i EGR, potem kolektor wydechowy.
Kolektor dolotowy był sprawdzany i "wzrokowo" i manometrem - jest szczelny.
Czujnik położenia przepustnicy daje właściwe informacje.
Lamba wg gazowników jest ok - sprawdzana co 15 tys. km na przeglądzie - podobno wychodzi im na kompie.
Wolne obroty były regulowane kilkakrotnie przez Mariusza (czyli ASO Rovera).
Generalnie auto jeździ super prócz tego jednego mankamentu...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Raczej nie, bo jak wymieniłem, to objaw się nie zmienił, a potem zdjęty czujnik badałem we wrzątku i dawał dane zgodne z AutoDatą.
Ale jeszcze sprawdzę.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 39 Skąd: Starachowice
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 20:33
ja u siebie tylko wypiąłem kostkę i wpiąłem inny czujnik nie wykręcając starego nawet z głowicy,od razu była poprawa,obroty za wysokie ale równe,po wymianie przeszły bóle
w takim razie pozostaje ci chyba jedynie sprawdzić dokładnie termika ssania
i pomyśleć, że byłem na tym forum, gdy szukałem poprzednio rozwiązania mojego problemu.
Jak jutro nie będzie padać, to zrobię eksperyment.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Rano, jak dojechałem do pracy, chciałem się za to zabrać, ale u mnie jest jakoś inaczej i muszę poszukać manuala dokładnie od H23A3, zanim zacznę rozbierać.
Różnice w porównaniu z F18/F20Z są takie, że u mnie dekielek zaworu termicznego jest na 3 śrubki, z czego jedna jest pod mocowaniem linki gazu, a ja miałem kiepski śrubokręt. Do tego nie mogę znaleźć którędy dochodzą przewody chłodzenia do dolnej części tego zaworka...
Otóż H23A3 ma totalnie inny kolektor dolotowy od F18/F20, a to ze względu na zastosowanie IAB (Intake Air Bypass), czyli rozwiązania podobnego do systemu VIS w silnikach KV6.
U mnie zawór temiczny jest pod przepustnicą - testy w czasie przerwy obiadowej.
Generalnie opis usterki zgadza się idealnie z problemami Kamila, Kruchego (dawno temu, gdy miał jeszcze 623) i moimi i w sumie to jest logiczne.
Jeśli zawór termiczny nie domyka się w czasie nagrzewania i przepuszcza "lewe" powietrze za przepustnicę, to wskazanie z MAPu kłóci się z wskazaniami z czujnika położenia przepustnicy i czujnika temperatury, komputer wierzy czujnikowi MAP i w wyniku tego podaje większą dawkę paliwa i obroty rosną.
W pewnym momencie obroty osiągają poziom, przy którym komp myśli "hola, hola - mam ciągle zamkniętą przepustnicę, a tu już 2000 obr. - coś jest nie tak" i odcina wtrysk.
Obroty spadają, ale w pewnym momencie komp myśli "kurcze, jak nie podam benzyny, to silnik zgaśnie..." więc podaje i znów próbuje ustawić obroty jałowe, ale tu znów polega na informacji z czujnika MAP i cykl się powtarza.
Po obiedzie podejmiemy próbę demontażu dolotu i dostania się do wlotu powietrza do tego zaworka. Jeśli po zatkaniu go wszystko wróci do normy - TO TO!!!
Potem już tylko znalezienie sprawnej używki (nówka to minimum 500 zł + 50 zł uszczelki + montaż).
Jeśli to nie to, to możecie szukać mojego R623 na dnie Zalewu Zegrzyńskiego.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
u mnie też jest po problemie po wymianie silnika a cały osprzęt wszystkie czujniki zostały stare i nic nie faluje, stary silnik miał 205 tys. km a nowy ma coś ponad 100 tys. km wiec u mnie wina była widocznie gdzieś w silniku
U mnie już sprawdziłem - zaworek działa dobrze, bo jak się cała komora silnika nagrzewa do 30 st. C to efekt ustaje, a jak pojadę szybciej i się schłodzi to znów faluje.
Wczoraj zrobiłem test i wyjeżdżając z roboty po jakimś kilometrze zatrzymałem się, otworzyłem maskę i sprawdziłem - zaworek zimny jak lód i oba przewody do niego też, a cała reszta układu chłodzenia już ciepła - wychodzi, że jest tam jakiś bombel powietrza albo jakiś syf.
Po 20 minutach stania w korku wszystko jak ręką odjął - po dojechaniu znów otworzyłem maskę i zaworek już był ciepły, ale przewody nadal chłodne - widać nagrzał się przez przewodzenie ciepła z silnika przez kolektor dolotowy.
Zaraz siadam do hondowskiego manuala i sprawdzam, czy może jest jakiś myk z odpowietrzaniem, bo przewody do tego zaworka idą wysoko, dużo wyżej niż śruba odpowietrzająca, a jak nie to niestety demontaż przewodów i szukanie "gdzie jest zatkane".
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum