Wysłany: Nie Maj 17, 2009 12:34 [R25, 1.6 '00r] Amortyzatory - wybór i wymiana
Witam ponownie
Ostatnia wizyta w warsztacie wykazala wycieki obydwu amortyzatorow po lewej stronie. Jesli sie nie myle - niechybnie prowadzi to do wymiany czesci owych, przy czym uwzgledniajac fakt, ze parami sie takich wymian dokonuje, to jak nic 4 amortyzatory zakupic musze.
I tutaj znowu do Szanownych Forumowiczow chcialbym sie z pytaniami zwrocic. Oferta, jak na Allegro udalo mi sie zauwazyc, jest dosyc szeroka. Od uzywanych amortyzatorow w demontazu (no wlasnie - czy w ogole warto brac je pod uwage?), po nowki sztuki w cenach o rozpietosci dochodzacej do 200 zl.
Czy ktos ma jakies doswiadczenia z tymi produktami? A moze ma jakies rekomendacje albo antyrekomendacje? Albo sugestie/porady w kwestii amortyzatorow wymiany? Za wszystkie bede wdzieczny!
Pozdrawiam!
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 17, 2009 12:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
pełna oferta od delphi , przez kayabę do sachs'a. Wybrałbym SACHSa (ok. 300zł sztuka u Tomiego). Tańsze są "delfiny". Firma Delphi jest dostawcą amortyzatorów na pierwszy montaż MG Rover.
pozdrówka
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dziekuję bardzo za rady i podpowiedzi. Ostatecznie wybor padl na amory Monroe. Zamowilem i juz mam.
Rodzi sie jednak dodatkowe pytanie:
Czy przy okazji wymiany amortyzatorow standardowo wymienia sie cos jeszcze? W sensie: jak pojawie sie w warsztacie z samymi amorkami i checia wymiany, to nie okaze sie, ze zapomnialem o czym oczywistym? (pomijam mozliwosc zaistnienia "nieprzewidzianych okolicznosci")
Dodatkowo, w celu sie upewnienia:
Po tym wszystkim nalezaloby jeszcze sprawdzic/ustawic geometrie (zbieznosc?), nieprawdaz?
Te nowe tanie shity to straszne dziadostwo... Kto chytrzy ten dwa razy traci
Szczerze mówiąc przy zakupie kierowałem się (być może niesłusznym) przeświadczeniem o tym, że Monroe jest producentem całkiem solidnym. Coż, felgi mam tylko 15", więc może nie będą dawać amorom w kość tak samo jak 17-stki. Po weekendzie czeka mnie wymiana amortyzatorów, a potem to już życie pokaże.
BTW: Czy te gumowe elementy, które warto wymienić przy okazji, są dostępne normalnie w sklepie? Ma to jakąś konkretną nazwę, żebym wiedział, o co pytać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum