Dzięki kołu dwumasowemu na tarczy sprzęgła nie ma potrzeby już zakładania sprężynek i są one "sztywne".
Już nie. W nowszych rocznikach zakładali tarcze ze sprężynami żeby wydłużyć życie koła. Sam przy wymianie sprzęgłą założyłem tarcze na sprężynach i koło przestało mi hałasować. Stare rozwiązania są najlepsze. Wszystkie te nowe dupowozy powinni od razu do odlewni zaprowadzać takie to gówno.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 00:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 06:59
Mombrey napisał/a:
w CDT(i) jest mocniejsze kolo dwumasowe niz w benzynowym
Ale mylisz trochę pojęcia. Chodzi Ci o koło zamachowe, a dwumasa jest tylko dodatkiem do niego. Co ciekawsze, z tego co mi wiadomo w R75 było kilka rodzajów tarcz i docisków w samym dieslu,dlatego może być tak, że jednym będzie lżej działać, a drugim gorzej. Np. u mnie z tego co się dowiedziałem była wersja tarczy i docisku, który baaardzo trudno dostać, bo było to montowane tylko w 15 tyś. egz.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 08:38
Mombrey napisał/a:
Wiem do czego sluzy kolo dwumasowe i na pewno przenosi naped z silnika na skrzynie biegow.
to powiedz mi w jaki sposób W płaszczyśnie poziomej jest ono nieruchome, nie przesówa się ani w stronę silnika ani w stronę skrzyni. Jedyny ruch jaki wykonuje jest między dwoma masami które eliminują drgania silnika.
Większe jest zapewne ale to nie ma najmniejszego znaczenia na twardość pedełu sprzęgła. Równie dobrze można byłoby wstawić zamiennik LUK'a (bo ponoć robi) i wstawić tarczę ze sprężynami i zwykła koło zamachowe zamiast koła dwumasowego ale jeśli docisk pozostałby ten sam pedał chodziłby tak samo cięzko.
Mombrey napisał/a:
Temat sprzegla byl w 7 klasie szkoly podstawowej (osmioletniej)
Większe jest zapewne ale to nie ma najmniejszego znaczenia na twardość pedełu sprzęgła. Równie dobrze można byłoby wstawić zamiennik LUK'a (bo ponoć robi) i wstawić tarczę ze sprężynami i zwykła koło zamachowe zamiast koła dwumasowego ale jeśli docisk pozostałby ten sam pedał chodziłby tak samo cięzko.
No właśnie o to chodzi że LUK robi kola 2 masowe a nie zamienniki.
Dam-Kam napisał/a:
to powiedz mi w jaki sposób W płaszczyśnie poziomej jest ono nieruchome, nie przesówa się ani w stronę silnika ani w stronę skrzyni. Jedyny ruch jaki wykonuje jest między dwoma masami które eliminują drgania silnika.
Dam-Kam, ale przeciez zamach przenosi napęd.Jest elementem sprzęgła do czasu jak montują dwumasy. Kiedyś zamach był tylko ciężkim klamotem i oporem dla tarczy a teraz jest ciężkim klamotem, oporem dla tarczy i jeszcze pochłania naprężenia skrętne jak tarcza...tak więc można powiedzieć że bierze udział w przeniesieniu napędu ale nie ma to nadal wpływu na ciężkość działania pedału.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 10:19
Zukowaty napisał/a:
tak więc można powiedzieć że bierze udział w przeniesieniu napędu
no właśnie Ale sprzęgło jako sprzęgło jest to tarcza, docisk i wysprzęglik Ale najważniejsze jest to (i od tego się zaczęło) że:
Zukowaty napisał/a:
nie ma to nadal wpływu na ciężkość działania pedału
a co do zamachu -
Cytat:
W silnikach spalinowych czterocylindrowych (i większych) cykle pracy poszczególnych cylindrów wypełniają niemal całkowicie czas pracy silnika. Takie silniki nie wymagają ciężkiego koła zamachowego do podtrzymania ciągłości ruchu silnika, ale w trakcie cyklu pracy energia nie jest dostarczana równomiernie. Redukcja masy koła zamachowego prowadzi do dużych wibracji na małych obrotach silnika. Wibracje te przenoszą się na skrzynię biegów i powodują jej przyspieszone zużycie. Ponadto, silnik ze zbyt lekkim kołem zamachowym może się zatrzymywać przy szybszym puszczeniu sprzęgła. By zapobiec tym zjawiskom stosuje się koło zamachowe dwumasowe. Składa się ono z dwóch lżejszych kół zamachowych połączonych tłumikiem drgań skrętnych. Jedno z kół zespolone jest z silnikiem, drugie ze skrzynią biegów, zaś elementy sprężyste tłumika drgań zapobiegają ich przenoszeniu z silnika na skrzynię biegów.
Dzięki zastosowaniu dwumasowego koła zamachowego zmniejszają się drgania na małych obrotach silnika, zostaje również zmniejszone szarpnięcie w momencie załączania sprzęgła.
Więc ja dalej, uparcie twierdzę że koło dwumasowe nie przenosi momentu. Co najwyżej go magazynuje ale moment przenosi sprzęgło
Więc ja dalej, uparcie twierdzę że koło dwumasowe nie przenosi momentu. Co najwyżej go magazynuje ale moment przenosi sprzęgło
I nie napisałem że przenosi moment tylko że przenosi (również pochlania) obciążenia skręcające. Nie jest to na pewno element sprzęgła ale bierze udział w przeniesieniu napędu bo inaczej by go tam nie było. Fakt faktem że koło 2 masowe jest zemstą konstruktorów.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Siadają tak samo. Koło przy dynamicznej jeździe potrafi paść nawet po 50k km. LUK twierdzi że to wina kierowców bo...i tu uwaga bo będzie hit sezonu...hamują silnikiem, gwałtownie zmieniają biegi i energicznie przyśpieszają. To ja się pytam do czego służy 180KM w aucie osobowym?
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Dam-Kam, co sie tak uczepiles tej dwumasy? Oczywiscie, ze nie ma wplywu na opor jaki stawia pedal sprzegla. Podalem przyklad dwumasy, ze w CDT(i) jest "mocniejsza" od benzynowych tak jak i uklad wysprzeglania a silowniki takie same. To tak jak byc mial ta sama dzwignia podnosic 70 kg i 100 kg. Przy 100 kg musisz gniesc mocniej i tak samo jest z pedalem sprzegla.
A wracajac do dwumasy to jest to dwumasowe kolo zamachowe i jest czescia sprzegla. Tarcza z jednej strony styka sie z kolem dwumasowym (zamachowym) z drugiej z tz. "dociskiem".
Dam-Kam napisał/a:
to powiedz mi w jaki sposób W płaszczyśnie poziomej jest ono nieruchome, nie przesówa się ani w stronę silnika ani w stronę skrzyni. Jedyny ruch jaki wykonuje jest między dwoma masami które eliminują drgania silnika.
Waly tez sie nie przesuwaja a jednak przenosza moment obrotowy
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 20:29
Mombrey napisał/a:
co sie tak uczepiles tej dwumasy?
ja się nie uczepiłem dwumasy ale tego że sam nie wiesz co piszesz A oto przykład, na początku piszesz:
Mombrey napisał/a:
Oczywiscie, ze nie ma wplywu na opor jaki stawia pedal sprzegla.
żeby dalej po "zważeniu" i porównaniu dmumas z Pb i ON napisać:
Mombrey napisał/a:
To tak jak byc mial ta sama dzwignia podnosic 70 kg i 100 kg. Przy 100 kg musisz gniesc mocniej i tak samo jest z pedalem sprzegla.
Koło dwumasowe może ważyć milion pińcet a i tak nie ma znaczenia na ciężkość chodzenia pedału sprzęgła Nie wiem... inaczej - wysprzęglik dziala tylko i wyłącznie na "łopatki" (jak zwał tak zwał) docisku, może nie być dwumasy, może nie być tarczy ale wystarczy że będzie docisk i już pedał będzie twardy. Różnica między Pb i ON jest taka że silnik Pb generuje mniejszy Nm i nie ma potrzeby używania tak mocnego docisku więc dlatego pedał chodzi lżej
Różnica między Pb i ON jest taka że silnik Pb generuje mniejszy Nm i nie ma potrzeby używania tak mocnego docisku więc dlatego pedał chodzi lżej
I wlasnie caly czas o tym pisze!
Dajac przyklad z dzwignia nie chodzi mi o ciezar kola dwumasowego tylko o sile potrzebna do rozsprzeglenia w benzynie i w Diesel'u
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 10:22
dobra Mombrey, przeczytałem raz jeszcze wszystko i faktycznie pisałeś tylko że są większe ale nie pisałeś nic że mają wpływ na siłę potrzebną do wysprzęglenia - przepraszam nie wiem dla czego byłem pewien że chodzi Ci o to ze przez większe koło dwumasowe ciężej chodzi sprzęgło
kurdę to chyba przez tą pracę licencjacjką... coraz mniej czasu, coraz więcej stresu a pisanie idzie jak krew z nosa... chyba nieświadomie dałem upust napięciu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum