Wysłany: Pon Sie 24, 2009 11:57 Długa trasa nowym samochodem
Drodzy klubowicze i klubowiczki.
Jeszcze nie zdążyłem wstąpić w wasze szeregi, zostało mi tylko wyregulować płatności w tym tygodniu i poinformować odpowiednie osoby o tym:)
Ale piszę w bardzo ważnej sprawie.
W Najbliższą Niedzielę wybieram się w dość długą trasą samochodem, który mam dopiero od 1,5 miesiąca. Co prawda przetestowałem go już na ok 2 tyś kilometrów po Małopolskich drogach, ale wiadomo, ciągła trasa ponad 700 kilometrów to jest troszkę.
Piszę dlatego, ponieważ będę się wybierał z moim rocznym synkiem nad morze.. i o to chodzi. W razie czego jeżeli coś by samochód nawalił to można liczyć na jakiś help z waszej strony?
Nie mam jeszcze dostępu do wszystkiego, jako że nie jestem pełnoprawnym klubowiczem (niestety), ale nie pisał bym posta gdybym jechał sam, muszę myśleć w razie niespodziewanej niespodzianki o moim rocznym synku.
Jeżeli ktoś jest chętny udzielić pomocy (choć w głębi serca mam nadzieję, że taka nie będzie potrzebna) to proszę do mnie na priv napisać namiary na siebie, ewentualnie jakieś info gdzie na tej trasie można spotkać jakieś niespodzianki, remonty itp.
Będę wyruszał w Nocy z Krakowa.
Dziękuję bardzo wszystkim dobrym ludziom za zrozumienie.
_________________ Życie, to droga prowadząca do śmierci- im ta droga dłuższa, tym lepiej.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 24, 2009 11:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Słówko odnośnie trasy.
Odcinek z Krakowa do Poznania znacznie lepiej jest przejechać przez Łódź. Co nieco znam tę trasę, ostatnio pokonałem ją w sobotę rano. W zasadzie jedyny fragment, gdzie nie masz dwupasmowej drogi "autostradopodobnej" lub autostrady, to przejazd przez Łódź i Zgierz, skądinąd i tak bardzo sprawny.
Ponadto, A2 jest chyba w lepszym stanie niż A4, a droga Wrocław - Poznań jest mniej wygodna niż gierkówka przez fotoradary czy wysepki.
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Sie 24, 2009 19:19
Jechałem dokładnie tą samą trasa jakieś 3 tygodnie temu z Wrocka do Darłowa. Jeśli chodzi o remonty to na pewno przed Koszalinem jest spory kawałek frezu i miejscami ruch wahadłowy. Od Wrocka do Trzebnicy nawierzchnia nie za fajna wiec spokojnie tam
Od Trzebnicy spory kawałek nowej nawierzchni i dalej OK, ogólnie spoko.
Co do pomocy to bardzo chętnie bym pomógł ale na mechanice się nie znam, zaoferować mogę np. holowanie itp.
luki_pj, jak bedziesz mial czas to wpadnij do stolicy zachodniopomorskiego Szczecina albo powiedz gdzie mozna Cie zlapac to moze wybiore sie na male spotkanko
_________________ Kazdy dzien stawia nowa dziure w drodze... Dajemy rade i omijamy
Ja od strony mechaniki też nie pomoge, ale jak by coś sie działo koło Poznania to dzwoń (numer na PW) ekipa w Poznaniu dość liczna to razem coś poradzimy.
Papaa2- Do Szczecina nie miałem planów jechać w tym roku. Do Ciebie z Krakowa to lepiej przez Niemcy jechać niż przez Polskę ha ha . Zwiedzanie okolic (Dąbki, Mielno, może Ustka) będzie zależało od tego, jak mój mały synek zniesie dłuższą podróż i od pogody, której na razie nie zapowiadają rewelacyjnej. Ale dziękuję za zaproszenie do zachodniopomorskiego
Dziękuję wszystkim za ich aktualną pomoc i zaangażowanie!
_________________ Życie, to droga prowadząca do śmierci- im ta droga dłuższa, tym lepiej.
luki_pj, powiem tak u mnie pogoda swietna caly czas sloneczko i nie slyszalem zeby zanosilo sie na deszcze co prawda to pogoda gdzies do gryfina bo w miejsce gdzie wybierasz sie na wczasy to nie orientuje sie jak pogoda sie ulozy
_________________ Kazdy dzien stawia nowa dziure w drodze... Dajemy rade i omijamy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum