Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Jezu co ja przeżyłem..
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Jezu co ja przeżyłem..

Ryk silnika, kupa dymu, straż pożarna..
Autor Wiadomość
michalk 



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 40
Skąd: Chełmno



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 17:12   [R620] Jezu co ja przeżyłem..
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996

cześć - załamka :(
jadę do domu z pracy nagle czuję że auto nie ma powera. Za moment słysze jakieś jakby tarcie. Za 100 metrów silnik RYCZY na max obrotach, dymi z obu stron (z tyłu spod maski), woda kipi! Wyłączyłem stacyjkę - NIC, dalej ryczy. Odłączyłem aku (panika max) NIC dalej ryczy. Wrzuciłem 5kę, zadusiłem. Straż pożarna, posikali jakimś proszkiem, zasypali wyciek i pojechali.
Ja się pytam WTF? Ostatnio wymieniali mi uszczelkę pod głowicą - czy to może być przyczyna, że coś popsuli?
Znowuż brak powera wskazuje na coś ze sprężarką?

Proszę pocieszcie jakoś :(
M
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 20, 2011 23:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 17:12   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Marrkus 




Pomógł: 67 razy
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 1096
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 17:19   

Trudno powiedzieć - jest duża szansa że ci co składali silnik coś skopali. To że auto chodziło na max obrotach świadczy że dostawało dużą dawkę paliwa. Niestety musisz oczyścić silnik i w pierwszej kolejności przeprowadzić oględziny w poszukiwaniu jakiś anomalii.

A czy w komorze silnika coś się z spaliło? jakaś wiązka przewodów? kojarzę że kiedyś dla jednego użytkownika forum zapaliło się coś pod maską R200diesel ale co to było i gdzie tego szukać nie mam pojęcia - kiedyś opisywał to na forum może warto poszukać

czekam na dalszy rozwój akcji
 
 
grembi 




Pomógł: 15 razy
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 161
Skąd: Jelenia Góra

Rover 200

Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 17:24   

michalk napisał/a:
Proszę pocieszcie jakoś :(


Wszystko będzie dobrze :)
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 17:30   

Prawdopodobnie rozszczelnienie turbosprężarki, na skutek czego olej silnikowy dostaje się do dolotu, a potem na cylindry i spala się tak samo jak ON tyle, że jego dawkowanie nie jest ograniczone. Stąd coraz większe obroty i brak możliwości zatrzymania tak rozbujanego silnika poza zaduszeniem na biegu i z wciśniętym hamulcem. Żartobliwie nazywany jest taki przypadek chorobą "szalonych diesli". Niezatrzymanie w porę silnika może być fatalne w skutkach.
 
 
michalk 



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 40
Skąd: Chełmno



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 17:59   

grembi napisał/a:
michalk napisał/a:
Proszę pocieszcie jakoś :(


Wszystko będzie dobrze :)


dzięks :)

[ Dodano: Wto Wrz 29, 2009 18:59 ]
thef napisał/a:
Prawdopodobnie rozszczelnienie turbosprężarki, na skutek czego olej silnikowy dostaje się do dolotu, a potem na cylindry i spala się tak samo jak ON tyle, że jego dawkowanie nie jest ograniczone. Stąd coraz większe obroty i brak możliwości zatrzymania tak rozbujanego silnika poza zaduszeniem na biegu i z wciśniętym hamulcem. Żartobliwie nazywany jest taki przypadek chorobą "szalonych diesli". Niezatrzymanie w porę silnika może być fatalne w skutkach.


Ciekawe, czy zatrzymałem w porę :)
 
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 18:52   

Zgadza sie byl juz tez taki przypadek w freelanderze ze to samo sie dzialo co tobie tylko ze gosc nie zdusil auta.

Cos z turbina nie tak było bo jak thef juz pisał się tobie stało. :sad: Nie za wesoła szkoda jak mam być szczery :neutral:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 19:28   

To się też może nazywać "rozbieganie silnika".
Występuje tak jak opisał to thef, .
Są to skutki nie dbania o turbinę, tzn: gaszenie bez ostudzenia po agresywnej jeździe lub pełne wykorzystywanie mocy nie rozgrzanego do temperatury roboczej silnika.
Nie wiem czy występuje coś takiego w turbo benzynie...
michalk, coś mi się wydaję, że po takim incydencie to z turbiny nic już.
Ile zostało oleju w silniku według miarki na bagnecie?

A tu przykład rozbiegania silnika i panika kierowcy...
Pomógł "ktoś inny"...

Rozbieganie silnika BMW X5

[ Dodano: Wto Wrz 29, 2009 20:28 ]
michalk, a tak może wyglądać prawdopodobnie Twoje turbo Turbosprężarka
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 19:30   

filo napisał/a:
Nie wiem czy występuje coś takiego w turbo benzynie...


Raczej to nie możliwe bo przez iskrę od Świecy raczej olej się nie zapali a diesle jest samozapłon.


_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 19:43   

widziałem takie coś na żywo ale koleś dalej jechał tym autem i było ciemno w około i smród palonego oleju :/
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 19:51   

szosownik, Ja tez to widzialm na Swlowacji miesac temu jechala jakas rodzina na autostradzie i sobie najpierw myslalem co tak smierdzi guma oraz olejem az przed mna sie ukazala czarna chmura co dwa pasy zaslepialo. Tylko jakos nie zjechali przy następnym zjdzie :mrgreen:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 19:54   

A to nie czasem od turbiny?
Audi A6 2.7T Bi-turbo
 
 
michalk 



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 40
Skąd: Chełmno



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:15   

No jak patrze na filmiki na Youtube to było identyko tylko jeszcze dym z przodu ale to pewnie para. Czy wymiana uszczelki pod głowicą mogła przyczynić się do awarii? z tego co piszecie to raczej nie ale chce mieć pewność - wyzywać majstra czy nie :)
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:19   

do awarii turbiny raczej nie, po prostu przyszedł na nią czas i się skończyła
 
 
michalk 



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 40
Skąd: Chełmno



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:28   

szosownik napisał/a:
do awarii turbiny raczej nie, po prostu przyszedł na nią czas i się skończyła


Przyprawiając mnie prawie o zawał :D
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:34   

michalk napisał/a:
z tego co piszecie to raczej nie ale chce mieć pewność - wyzywać majstra czy nie :)
Zawieź auto do mechanika i oprócz wymiany turbiny lub jej regeneracji niech Ci sprawdzi czy w silniku się coś nie posypało.

[ Dodano: Wto Wrz 29, 2009 21:34 ]
PS>Zawieź na lawecie.
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:40   

michalk, sprawdzałeś ten poziom oleju w silniku?
 
 
michalk 



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 40
Skąd: Chełmno



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:41   

thef napisał/a:
Zawieź auto do mechanika i oprócz wymiany turbiny lub jej regeneracji niech Ci sprawdzi czy w silniku się coś nie posypało.

[ Dodano: Wto Wrz 29, 2009 21:34 ]
PS>Zawieź na lawecie.


Już siedzi u majstra na parkingu brat mnie zaciągnął. Jutro pogawędka. Chyba rachunek za prąd nie pójdzie w tym mcu :)

Jak ktoś słusznie zauważył w tym topicu - nie dawałem odpocząć po jeździe (>50km) do pracy codziennie.

EDIT: ile taka turbina $$$? :/
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:45   

michalk napisał/a:
EDIT: ile taka turbina $$$? :/
Używana, czyli nie wiadomo w jakim stanie 500-800 mniej więcej. Regeneracja 700 - 1500, nowa nie mam pojęcia i nie wiem gdzie dostać.
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:56   

Regeneracja (pierwsza lepsza strona w necie) REGENERACJA TURBOSPRĘŻAREK
 
 
michalk 



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 40
Skąd: Chełmno



Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 09:33   

a tak się zastanawiam - co robią w takiej sytuacji posiadacze automatycznej skrzyni? jak gaszą silnik?

[ Dodano: Sro Wrz 30, 2009 10:33 ]
oczywiście Wasze przewidywania były trafne, poszła turbina.
teraz pytanie - czy jakaś z tych
http://allegro.pl/search....d&change_view=1

będzie pasować do 620 SDI'97?

Roverek pójdzie do ludzi :( smutno bo to mój ulubiony dotąd samochód jednak potrzebuję auta do pracy.

Dzięki i pozdr
MK
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Problem z tylna klapa w R620
Chodzi o zalozenie z R600(po kolizji)
lu_cky Rover serii 600, Honda Accord 4 Nie Paź 11, 2009 18:30
marthinez
Brak nowych postów [R620] Czy części od R400 pasują do R620?
SupportOnline Rover serii 600, Honda Accord 4 Nie Cze 09, 2013 09:36
tronsek
Brak nowych postów [R620] Kłopot ze spalaniem gazu w r620
szags Rover serii 600, Honda Accord 5 Pon Paź 22, 2007 21:39
piter34
Brak nowych postów [R620] Demontaż kierownicy w R620
szags Rover serii 600, Honda Accord 1 Sro Wrz 15, 2010 13:15
Gość
Brak nowych postów [R620]
pare pytan nt 'nowego' Roverka
asdeq Rover serii 600, Honda Accord 5 Czw Cze 14, 2007 15:10
asdeq



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink