Forum Klubu ROVERki.pl :: Dlaczego nie warto zaniedbywac zawieszenia.
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego nie warto zaniedbywac zawieszenia.

Moja wczorajsza awaria...
Autor Wiadomość
Jugol 



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2338



Wysłany: Sro Lis 04, 2009 15:51   

Perez :ok: i zapodaj później linka do youtube :mrgreen:
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Lis 04, 2009 15:51   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 04, 2009 17:01   

No pięknie. ;)

Fajnie, że nie ma dużych szkód. :ok:

Mam nadzieję, że mnie to ominie, ale jeśli nie, to wiem do kogo dzwonić. ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
IInvit 



Dołączyła: 08 Gru 2006
Posty: 358
Skąd: Warszawa i okolice



Wysłany: Sro Lis 04, 2009 19:27   

ja zapewne w takiej sytuacji zadzwiniłbym do Kruchego z płaczem :D
a tak poważnie, zuch chłopak jesteś :)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 11:25   

maciej, Marian sie pytal czy przed awaria slyszalem skrzypienie podczas skrecania, jak odpowiedzialem twierdzaco to powiedzial, ze to byl juz ostatni znak, zeby zmienic sworznie, ale u Tomiego nie bylo zadnych objawow, a sworzen poprostu przerdzewial.

Maniaq dzisiaj w nocy na rajdzie mi powiedzial, ze jestem przykladem tego jak nie powinien wygladac samochod, a ja co miesiac okolo 700zl w niego pakuje :(

Nie chce, zeby mnie uwazano za hardkora, ja poprostu staralem sie jakos wyjsc z sytuacji, bo w przeciwnym razie zadzwonilbym po lawete, ta wciagajac auto wyrwalaby blotnik, ktory oparl sie o opone, potem pytanie gdzie zawiezc auto??? Nie mam w tym momencie zadnego dobrego mechaniora, wiec wole robic sam (na szczescie mariusz418 sluzy mi radami).

Najsmutniejsze jest to, ze Roverek nadal stoi smutny bez polosi, bo nie moge zdjac kielicha przegubu od strony skrzyni. Bede dalej dzialal, ale trzeba bedzie auto holowac do warsztatu :(
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
Skiba 




Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 1457

Rover 600

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 13:24   

Perez, pisałeś żeby nie zaniedbywać ... a mam takie pytanko ? kiedy robiłeś przegląd zawieszenia ? na tym sworzniu był luz ?
_________________
pozdrawiam Skiba
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 16:30   

Na sworzniu nie bylo luzu, przeglad robilem dwa miesiace temu i to w trzech stacjach diagnostycznych (bo szukalem pewnej przyczyny),oraz czwarty przeglad przy ustawianiu zbierznosci, czyli jakies 15 000km temu.

Slychac bylo piszczenie z zawieszenia podczas krecenia kierownica, ale myslalem, ze to jakies gumy.

Tytul taki, bo nie wiedzialem co napisac, a przestroga jest!
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 11:04   

nie chodzi ile sie pakuje, ale jakby mi np powietzre z kola schodzilo, to na pewno nie chialoby mi sie go codziennie rano pompowac, tylko bym pojechal do wulkanizacji ;)

ale nie powiem pompka w aucie sie przydala ---- MI po probie :D

w kazdym aucie sa jakies pierdoly do roboty i nawet z tomim gadalem na ten temat ze nie mam miejsca gdzie na spokojnie moge takie pierdoly porobic, mechanika , ktoremu zaufam i wiem ze zrobi...

marian ciagle czasu nie ma, bo na pierdoly to mu szkoda czasu, ma lepsze fuchy O_0

[ Dodano: Pią Lis 06, 2009 11:04 ]
prosze jaka ostra ta moderacja , bo mi p i e r doly wycielo O_O
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Mayson 




Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 11:21   

maniaq napisał/a:
prosze jaka ostra ta moderacja , bo mi p i e r doly wycielo O_O

:lol:
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:48   

toz to dramat moj osobisty, bo wyjde nat akiego, co go trzeba wypikac, a ja tu o pierdolach gadalem :bezradny:

;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
faecd 




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 00:13   

Perez, rzadzisz:) hahaha

powiedz mi prosze czy na obu zdjecia ten kucajacy Pan to Ty:D??
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 00:16   

To on
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 12:54   

maniaq, dostalem wyplate i juz nie pompuje :)

Wlasnie wiele rzeczy w moim Rovku jest spowodowanych wlasnie tym co napisales. Nie mam gdzie go robic. Oddalem na wymiane lozysk to mi pozrywali gwinty na szpilach i zniszczyli felge. Nie wiem co sie porobilo, ale coraz trudniej o dobrego mechanika, dlatego staram sie wiele rzeczy robic sam. Przynajmniej samemu robiac jeszcze nie udalo mi sie niczego zniszczyc. Z kolei ja nie mam tyle czasu, zeby siedziec i dlubac przy samochodzie. Z tych wlasnie powodow dojezdzilem z tylu klocki do konca, bo czekalem na mechanika, az bedzie mial czas zmienic. Tak samo z przodem czesci mialem, a zanim ktos sie za to zabral to mi pekla tarcza. Sworznie nowe tez lezaly i czekaly. W tej chwili w bagazniku lezy czesci na 500zl i nie ma kto pozmieniac. I teraz pytanie. Mam znowu oddac do byle jakiego papraka, zeby cos popsul? Potem i tak sie nie da tego wyegzekwowac. Kiedys oddalem gosciowi samochod na wymiane skrzyni, a on rozwalil czujnik polozenia walu i po wymianie nie dzialal predkosciomierz. Samochod byl wart 3000zl, wiec nie bylo sensu ciagac sie po sadach, a koles powiedzial mi w twarz, zebym zabieral ten zlom i sie u niego nie pokazywal.

faecd, na obu wygladam tragicznie, bo w ciuchach " do pobrudzenia", ale to ja!
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
filo 




Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Sob Lis 07, 2009 13:29   

W podanym linku awaria sworznia skończyła się trochę gorzej dla właściciela SWORZEŃ
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 12:14   

Jakbym widzial swoje auto. U mnie wszystko to samo tylko sie blotnik ostal. Oslone tarczy wmiksowalo mi w tarcze, porysowalo tarcze felga wycieta jeszcze gorzej, a sworzen wyskoczyl identycznie. Przegub sie rozpial identycznie i wlasnie dlatego nie moge sam zlozyc, bo nie moge wsadzic w niego polosi. Dr. Marian mowi, ze to pasuje tylko w jednej pozycji.
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
najko 




Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 82
Skąd: Bierutów

Rover 400

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 13:09   

a dla mnie się jeszcze gorzej skonczyła awaria sworznia..:/ kiedys bylem szczęśliwym (pojęcie względne...bardzo względne) posiadaczem forda escort rs i wyskoczyl mi sworzen na delikatnym zakręcie/luku prędkość okolo 100km/h wszystko skonczylo się tak ze forda sprzedalem za 700zł + flaszka
a co do tematu tez bym dzwonil po lawete bo bym części na 100% nie mial:)
pozdrawiam
_________________
...nie ma mnie, będe wczoraj...
Zanim do mnie napiszesz skontaktuj się z moim lekarzem.
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 00:39   

co by byla jasnosc... bo widze, ze niektorzy zle to odczytali ;) i tak marianowi bede oddawal auto, ale sa pierdoły do roboty, ktore moga poczekac az zrobi rzeczy wazniejsze, a marian jest jeden i tak dzielnie czuwa nad stadkiem naszych licznych warszawskich roverkow i mg-kow :D

co pokazuje chocby ten watek - assistance klubowe dziala ;)

pozdro dla pereza ,ktory dzielnie walczy wraz z dr. marianem o zdrowie swego R :)

informuj o postepach ;) :ok:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Wszystkie] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Offtopic 0 Nie Kwi 10, 2011 21:56
kasjopea
Brak nowych postów Dlaczego nie warto parkować pod drzewem na przykładzie R45
Dam-Kam Offtopic 6 Pon Lip 13, 2009 12:52
Mayson
Brak nowych postów Dlaczego nas tam nie ma??
Włodarze klubu rzućcie okiem:)
czapaja Offtopic 5 Pon Maj 03, 2010 17:16
czapaja
Brak nowych postów Dlaczego Rover/MG?
andrew0503 Offtopic 22 Czw Kwi 10, 2014 21:54
longer86
Brak nowych postów Dlaczego Rover upadł?
xROnx Offtopic 7 Nie Cze 18, 2017 21:20
AndrewS



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink