Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 17:33 [R25 2.0 iDT] Zapalają się kontrolki powyżej 120 km/h.
Trochę przewertowałem forum i nie znalazłem dokładnie takiego problemu jak mój.
Otóż powyżej około 120 km/h (około 3k rpm na 5 biegu) zapalają mi się kontrolki: Check engine, ABS i od hamulca ręcznego. Po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu jest ok. Jeśli przekroczę 120 km/h to zaraz się za zapalają znowu. Sprawdzałem poziom płynu - prawie max. Ale pojadę, wymienię płyn i odpowietrzę układ, mimo że jesienią to robiłem.
Zastanawia mnie dlaczego poniżej tej magicznej bariery 120 km/h jest ok...
We wtorek trochę się pokręcę, wymienię ten płyn, pojadę na T4 (czy innym też dobrze można sczytać błędy?).
Macie może jakieś pomysły, bo to wtorku jeszcze daleko...
PS. Przy dawaniu po obrotach na innych biegach jest ok.
Krzysi3k, kontrolka ABS i hamulca ręcznego - moze pada lub trzeba oczyscic czujnik ABS lub trzeba oczyscic/dogiac styki na jego kostce. Ostatnio najpierw zapalal mi sie ABS, po jakims czasie doszla kontrolka recznego - po dolaniu plynu na max znikla na 2 dni potem znow zaczela sie zapalac razem z ABS i juz nie gasly. Na razie pomoglo wyczyszczenie czujnika i kostki - jesli wroca to bede musiala wymienic czujnik. Mam nieodparte wrazenie, ze w tym samochodzie te kontrolki sa jakos ze soba powiazane... Do pokazania ktory czujnik ABS nie musi byc T4 - powinno pokazac w ktorym czujniku jest blad. Jesli wymieniales plyn na jesieni to nie ma sensu znowu wymieniac. Szukalabym problemu w stykach.
Ale jeszcze jednoczesnie pojawiajaca sie check engine?...
No właśnie... Przez chwilę zacząłem się zastanawiać czy nie jest nic namieszane i Check i ABS nie są połączone, ale kiedyś sprawdzałem błędy i nic nie pokazało, więc raczej bez sensu. I dziwi mnie, że wyskakuje to tylko powyżej 120 km/h, a po ponownym odpaleniu gaśnie. Gdzie jest ten czujnik ABS?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 13:20
Niektore Rovery miały wsrod kontrolek jedna ktora zapalała sie powyzej 120km/h (takei ostrzezenie ze przeginasz:D)
Moze wina elektryki i zapala je czujnik ktory sygnał powinien dac na tamta ikone? Taki moj strzał bo dziwna sprawa ze przy rowno 120. Moze to głupie co pisze...
Jak przeglądałem kontrolki kiedyś to rzeczywiście jest miejsce na taką, koło kontrolki od tylnych przeciwmgielnych. Ten system chyba nie był aktywny w R, nie zdążyli go wprowadzić... Zapala się właściwie bliżej 130 km/h - jak przekroczę 120 km/h.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 17:40
No chyba ze tak, akurat jak przy stricte jakiejs predkosci w okolicach 120 to moze byc wina mniejszych opon. Ta tyko probowałem pouc bo mnie ciekawiło to 120 km/h
Innych pomysłow nie mam ale dziwna sprawa w takim razie.
No w trasie porządnej się da
Hm... Z oponami to może być związane? Mam 195/45/16, czyli chyba 1% mniejsze niż fabryczne 185/55/15, ale czy to stanowiłoby problem?
Gdzie jest ten czujnik ABS?
Krzysi3k, zerknij tutaj:
http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID001068
lub w RAVE. U mnie byl akurat lewy tylny a kontrolki zapalaly sie (wczesniej tylko ABS - w trakcie jazdy miejskiej) po kilkukrotnym nacisnieciu hamulca.
edit:
Gdy pisalam o polaczeniu kontrolek ABS i recznego to chdzilo mi o to, ze kilkukrotna awaria ABS powoduje zapalenie kontrolki recznego i sygnalizuje, ze jednak trzeba podjechac do serwisu - ale to tylko moje przypuszczenia .
Byłem na kompie. Jednym kompem się podłączyć w ogóle nie mógł, potem pojechałem więc do byłego ASO Rovera na T4, jednak mieli zepsuty T4 i innym próbowali - okazało się, że kicha i też się nie podłączył, tylko do poduszek powietrznych, a to mnie niewiele obchodzi... Co jest?
Tak sobie przypomniałem, że dawno temu próbowałem czy w iDT da się samodiagnostykę przeprowadzić i wybłyskać błędy, czy mogłem w ten sposób złącze diagnostyczne rozwalić?
Krzysi3k, u mnie takze nie wszystkie komputery z nim gadaja i co wiecej powoduja komplikacje . T4 - pelna diagnostyka i wszystko masz jak na dloni, bledu ABS - LAUCH nie zczytal - mechanik podjechal na inny komp (zapytam przy okazji na jaki). Na Twoim miejscu wybralabym sie do Doktora Mariusza - dobry operator komputera to 90% sukcesu.
Kazali mi w B-stoku zadzwonić w następnym tyg, bo podobno mają T4 naprawić. Jednak podróż ponad 200 km w jedną stronę to nie tylko pieniądze, ale i czas... razem podjadę na diagnostykę i od razu na zmianę map, bo nie widzę innego wyboru...
Dziś w trasie znowu miałem ten sam problem. I przyszedł mi do głowy pomysł, który najprawdopodobniej jest rozwiązaniem. ABS wariuje, przez to, że mam inne rozmiary kół na osiach. Z przodu mam nowe opony 195/45/16, a z tyłu 195/55/16, które mi zostały z poprzednich felg i szkoda mi było się pozbywać dobrych opon.
Czy dobrze główkuje?
Bardzo możliwe, że jeżeli na osiach masz różne rozmiaru, to ABS głupieje.
Pożycz gdzieś 2 koła, tak, żeby rozmiar był ten sam, zrób test i będzia wiadomo
Sam ABS nie ma podstaw wariować przy róznicy w obwodzie kół. Ale jeśli Twoje auto ma kontrolę trakcji to jak najbardziej. Spróbuj przepędzić auto z odpowiednią prędkością z wyłączoną kontrolą trakcji.
Myślę, że to przez te koła, wcześniej na zimowych nie miałem takiego problemu...
Nawet oryginalny rozmiar 185/55/15 żeby pożyczyć, on prawie identyczny z 195/45/16...
Tylko niebardzo jest od kogo takie fele pożyczyć... na zimowych mam 185/65/15.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum