Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 19:10
turbina
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Wcześniej problem był taki że jak się auto nagrzało to gasło, później kompletnie już nie odpalało przy mrozie -20 i tak kombinowałem, po wymianie filtra paliwa i temp ok 0 stopni auto na wolnych chodziło ok. Co tydzień odpalane na ok 90 min pracowało na wolnych. Dziś test na drodze i takie objawy.
Jaki koszt reanimacji turbiny? Jak można to spr. najprościej.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 19:56
Używka do 500zł ale nie wiadomo co to będzie, regeneracja około 700zł, nowa tu masz link i myśle że najlepsze rozwiązanie bo masz ja na "lata" http://moto.allegro.pl/it...105ps_nowa.html
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Siema,ja jeżdżę bez turbiny już rok ( w ogóle jej nie słychać,a na autostradzie max jakieś 85mil-135/140km. na godz.) okropnie mnie to wkurza a i pali więcej ,przymierzam sie do naprawy.......Pytanko?:może mi ktos podać całkowity koszt naprawy? Cy zamknę się w 1000pln?
dwa razy regenerowałem turbiny od sprintera niby w takim dobrym zakładzie i jedna rozleciała się po roku a druga po 8 miesiacach kupiłem używki oryginalne z gwarancją i smiga juz któryś rok bez problemów wiec nie jestem przekonany co do regeneracji.... RoBBoD, ściagnij wąż ssacy od turbo i sprawdz stan wirnika (luzy) zapal auto i sprawdz po prostu czy wirnik się kręci. Złap węze i zobacz czy pompuje jak stan oleju auto dymi czy nie jrśli turbo sprawne i ojek w porzadku to wiązka od pompy w 220 sdi miałem to i osobiście kabelek po kabelku sprawdzałem i naprawiałem przetarcia w 620 sdi to samo miałem i również doprowadziłem to do porzadku lecz w 220 sdi miałem takie objawy jak ty przerywalo auto brakowało mu mocy gasł na biegu jałowym... jak co to wal na priv
Firq, Szczerze też jakoś jestem bardziej za wiązką niż turbo. Z kabelkami są wieczne jazdy i już kiedyś tak miałem dość podobnie i okazało się że wiązka. Turbina chyba nie pada z dnia na dzień...
teoretycznie nie ale sa wyjątki ja miałem taki ostatnio sprinterkiem którym pracuje na codzien robiłem duzooo km auto nie brało oleju moc miało nie dymiło i na sląsku na 88 trasie łubudu i wirnik się ukręcił i koniec hotel na 2 dzien przyjechali po mnie zabraliśmy auto i jest u mechanika właśnie bo turbo pociagło za sobą pare innych rzeczy. ale nie obstawiam u ciebie turbo tylko wiązke jak juz cwzesniej mówiłem
Ja mam takie troche inne pytanie.
Czy w waszych roverkach słychać charakterystyczny świst turbiny?? Dzisiaj na światłach audi A3 zrobiło na mnie wrażenie:P Ach ten dźwięk:P
_________________ ROVER TO 3 SŁOWA:KLASA, STYL I WYGODA
hvil [Usunięty]
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 21:29
moje gwizdze calkiem przyjemnie:-) az sie balem czy to przypadkiem cos nie tak niejest.
W od jakich obrotów sie zaczyna?? I masz otwarte okna żeby ją usłyszeć, czy pytałeś się innych:P
_________________ ROVER TO 3 SŁOWA:KLASA, STYL I WYGODA
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 16:38
u mnie w srodku gwizdze ze cacy:-) przy zamknietych oknach:-) naqwet ladniej brzmi jak na otwartyc bo na otwartych dochodzi powietrza suzm i chalas ulicy a na zamknietych tylko gwizd:-) od 2600 go slysze do okolo 3tys:-) ale to 1.8 T
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum